Koteczka ma ok 1,5 roku. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona. Ma książeczkę a w niej nie ma nawet imienia...
Kotka ma za sobą smutną historię. Miesiąc temu Pan, który miał ją adoptować, zmarł. Kotka trafila do nas z klatki - noce są już za zimne - na tymczas i szukamy jej domku.
Koteczka ma na sobie wszystkie kolory świata. Jest bardzo łagodna i bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Lgnie do każdego, kto wejdzie do mieszkania:) A wyciągnięcie do niej ręki kończy się atakiem pieszczot:)
Pilnie szukamy dla niej domku, ktory da jej dużo miłosci. Pilnie, żeby w końcu trafiła gdzieś na stałe...
podnoście proszę temat, zeby nie znikałsprawa jest dość pilna
Zdjęcia Cudaczka umieszczę zaraz...