Czajek ma dom, Izzi wróciła z adopcji...

[ifciastu]

Mam zdjęcia z dziś ale ze słabego aparatu, bo koleżanka z dobrym aparatem będzie dopiero jutro.
Kiepskie, ale są i widać poprawę:



Oczy już są ok tylko ma złogi, których nie daje sobie wytrzeć:)

Izzi jak już się wszyscy domagają to dawaj i swoje foty

[Izzi]

Śliczna kotka, wygląda na taką drobniutką. A skoro mówisz,że na Twoim garnuszku już przytyła kilogram to znaczy,że faktycznie z niej chudzinka była.
P.s....po tych zdjęciach to już nawet nie startuję

[ifciastu]

Ona przytyła tyle od ostatniego ważenia, czyli od momentu kiedy była samym szkieletem obleczonym skórą... Teraz jak sie ją głaska to czuć mięsko a nie kręgosłup...

[ana_p]

Przybiera kicia na wadze widać, widać i dobrze oby apetyt dalej dopisywał.
A i oczywiście pięknieje to też widać, widać
... Tylko ten grzyb bidulce musiał się przyplątać
Mam nadzieje że szybko przegonicie tego gada

[ifciastu]

zaszczepiliśmy ją szczepionką na grzyba i smarujemy clotrimazolem, powinno pomóc:)

[ana_p]

U nas szczepionka w 2 dawkach skutkowała. Tak wiec mam nadzieje że i Wam pomoże.

[Izzi]

Dzień dobry , co u naszych pupili?

[ifciastu]

oj dłuuugo nie pisałam...

U Izzi grzybek opanowany. Od szczepionki nie pojawily sie nowe ogniska, a na tamtych odrastają juz włoski. dziewczyna je, ma apetyt, lada dzień będziemy ogłaszać.

No ale z Czajkiem są problemy.Moje koty sa regularnie raz w miesiącu odrobaczane... ale...
Czajko zwymiotował żywymi robalami. Dostał preparat odrobaczający. po nim wymiotował juz samymi zdechłymi robalami, ale w ilości, hmm... hurtowej? Doliczyłam się 27 zwymiotowanych glist, potem przestałam liczyć... No i do tego robale w kale. na szczęście wszystko zdechłe. Ale wieczorem wczoraj zwymiotował krwią... Kąsają go te cholerstwa.... Dostał dziś Antiverm , powtórka w poniedzialek. Tylu robali jeszcze nie widziałam...
No i glisty obrzydliwce podrażniają mu przewód oddechowy i kicha od tego na dodatek...

[Izzi]

O jaaa.. 27 robali?! Biedactwo. Skąd on tyle tego w sobie ma?? Zresztą co wątek to jakieś paskudztwa się gdzieś wykluwają. Normalnie zmasowany atak.

[ifciastu]

Po 27 przestałam liczyć, było więcej do tej pory...
Ja zawsze odrobaczam aniprazolem. Może byc tak, że te cholerstwa się zwyczajnie na aniprazol uodporniły... On nie miał żadnych jakichś objawów. Brzuch ładny, prędzej nie wymiotował, teraz się zaczęło. Był odrobaczany razem ze wszystkimi kotami aniprazolem...

[Marea]

Iwonko jak on jest bardzo zarobaczony, trzeba mu aniprazol podac 3 dni z rzędu, weci zawsze to paktykują...jedna dawka nie wystarczy...i musisz powtórzyć po 10 dniach znowu 3krotnie...bo te glisty co teraz ma złożą jaja i za ten krótki okres znów się wyklują nowe.... Seja dawała kociakom jakiś syrop na odrobaczenie, ze składnikiem który podrażnia robale a nie zabija tak by wew. organizmu nie wydzielały toksyn i nie narobiły szkody a na drugi dzień poprawiała prazikwantelem czy jakoś tak...zobacz w jej wątku...

[Izzi]

O taaak, Seja to ma doświadczenie z tym dziadostwem-nawet z żywymi tasiemcami (błeee).

[ifciastu]

Iwonko jak on jest bardzo zarobaczony, trzeba mu aniprazol podac 3 dni z rzędu, weci zawsze to paktykują...jedna dawka nie wystarczy...i musisz powtórzyć po 10 dniach znowu 3krotnie...bo te glisty co teraz ma złożą jaja i za ten krótki okres znów się wyklują nowe.... Seja dawała kociakom jakiś syrop na odrobaczenie, ze składnikiem który podrażnia robale a nie zabija tak by wew. organizmu nie wydzielały toksyn i nie narobiły szkody a na drugi dzień poprawiała prazikwantelem czy jakoś tak...zobacz w jej wątku...

Ja wiem, że ani się podaje 3 dni z rzędu. On teraz dostał antiverm, jak moja mini miała mega problem z glistami i nic nie pomagało antiverm pomógł, choć nie jest super mocnym środkiem. Od wczoraj juz nie wymiotuje, w poniedziałek powtórka. Całe stadko odrobaczyłam, bo przecież jednego kota nie bylo sensu...

[ifciastu]

Robalowe sprawy się póki co uspokoiły...

[ifciastu]

Obydwa koty niestety wciąż szukają domów...
Nikt się nie zgłasza, nikt nie dzwoni, nikt maili nie pisze nawet... Ehh...

Izzi już jest całkowicie zrowa. Po chorobie pozostało jej łzawiące oko, ale tak już niestety zostanie...