» Śro paź 13, 2010 15:32
Re: Wawa Prawie biały kocurek - FeLV +, cud albo eutanazja???
ket, napisałam na FB, że każda akcja "finansowa" to indywidualna inicjatywa. Koteria nie prosi o pieniądze na niego. Chciałabym - jeśli pozwolisz - żeby pieniądze poszły na leczenie Białego lub profilaktykę w DS.
Przeklejam maila od Galli w sprawie leczenia kotów białaczkowych:
nie wiem dokładnie jak koszty kształtują się obecnie.
Ja mojemu białaczkowcowi co drugi tydzień daję interferon ludzki w dawce 100 jednostek na dzień, przez 7 dni i potem 7 dni przerwy. Koszt takiego rozcieńczonego interferonu to ok. 30 zł na Białobrzeskiej. Tyle że ten lek przede wszystkim podnosi odporność, nie ma działania antywirusowego i jako samodzielny lek nadaje się raczej dla bezobjawowych nosicieli. Dobrze jest też wspomóc odporność za pomocą innych preparatów typu Scanomune czy Lydium. Koszt interferonu kociego to ok. 300 zł za ampułkę zawierającą 10 milionów jednostek. Schemat leczenia podany jest w ulotce, którą można znaleźć w internecie, jest też podlinkowany w wątku białaczkowym, nie pamiętam tylko, w której części. Jest tam też wyliczony średni koszt leczenia interferonem kocim dla kota ważącego 5 kg. Nie pamiętam teraz dokładnie dawkowania, więc nie mam jak Ci tego na szybko wyliczyć, ale zajrzy do ulotki (w googlu wpisz "virbagen omega") i przelicz. Z tego co pamiętam, to jest to koszt około 1000 zł za całą kurację. Ale oczywiście Virbagen nie jest "obligatoryjny" przy białaczkowcach, choćby ze względu na cenę.
Dodatkowo u białaczkowca stosuje się leczenie objawowe jeśli wystąpią objawy jakiejś infekcji, przy czym należy pamiętać, że u takich kotów należy reagować znacznie szybciej, niż u kotów zdrowych.
Należy unikać podawania sterydów ze względu na to, że obniżają one odporność i mogą spowodować po pierwsze rozwój samej białaczki, a po drugie zwiększyć podatność na infekcje. Oczywiście są sytuacje, w których sterydy podaje się również białaczkowcom, ale robi się to tylko w sytuacjach gdy zysk przewyższa ryzyko, czyli np. w przypadku anemii. Dodatkowo w takiej sytuacji najlepiej podawać sterydy krótkodziałające, jak np. Dexaven, zamiast sterydów o wydłużonym działaniu, gdyż blokuje to na jakiś czas wdrożenie leczenia lekami niesteroidowymi, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ale sterydy tylko w określonych przypadkach, poza tym trzeba unikać.
A poza tym to odpowiednia opieka, jedzenie, unikanie stresu na tyle, na ile to możliwe, pilnowanie profilaktyki, czyli np. szczepień.
No i chyba tyle.