Holy:) kody promocyjne ZOOPLUS str.41

kalair pisze:OOOOOCH...Zupka kalafiorkowa! Mniam mniam!!

Dla mnie tez mniam a dla nich bleeeee :mrgreen:

asijek pisze:
kalair pisze:OOOOOCH...Zupka kalafiorkowa! Mniam mniam!!

Dla mnie tez mniam a dla nich bleeeee

Już nic nie mowię.. :ryk:

kalair pisze:
asijek pisze:
kalair pisze:OOOOOCH...Zupka kalafiorkowa! Mniam mniam!!

Dla mnie tez mniam a dla nich bleeeee

Już nic nie mowię..

I dobrze

Jak tam Asiulek?? :1luvu:

Cześć Asiu! :1luvu:

Ja zupki kalafiorowej nie lubię,lubie kalafiorka gotowanego-Ptyś ze mną je!

No to tak:
-Po pierwsze jestem świnia :oops:

, bo podejrzewałam ,ze córcia zapomniała o mnie a okazało się ,ze była bomboniera a potem nawet ciasto ze świeczkami i własnoręcznie zrobiła mi budyń waniliowy :1luvu:

-Po drugie TZ jest świnia , bo zapomniał , ale odkupił winę 3 różami i bombonierka . W efekcie wybaczyłam wpadkę :mrgreen:

-Po trzecie namówiłam wczoraj koleżankę aby oddala kotka , bo zadzwoniła do mnie pożalić się , ze mały gówniarz gania kota i ciągnie go za ogon :evil:

, a poza tym mówiła , ze jest zmęczona bo kicia w nocy bawi się piłką :evil:

Trzymam kciuki i mam nadzieje , ze kotka znajdzie swój ukochany domek .Najważniejsze , ze wróciła teraz do mamy :ok:

Poradziłam tej Pani co odebrała kicie , żeby zrobiła ogłoszenia i zostawiła u weta (ja tak tez kiedyś zrobiłam i dzięki temu moja znajda znalazła domek :1luvu:

)
Zachowanie mojej znajomej pozostawię bez komentarza. :evil:

» Pt paź 15, 2010 6:59 Re: Holy-jest dobrze :)

Asieńko!

No, mówilam, po co się od rana zamartwiać było? :kotek:

A co do znajomej..ehh..szkoda słów. Zabaweczkę chcieli. :evil:

asijek pisze:
No to tak:
-Po pierwsze jestem świnia , bo podejrzewałam ,ze córcia zapomniała o mnie a okazało się ,ze była bomboniera a potem nawet ciasto ze świeczkami i własnoręcznie zrobiła mi budyń waniliowy
-Po drugie TZ jest świnia , bo zapomniał , ale odkupił winę 3 różami i bombonierka . W efekcie wybaczyłam wpadkę
-Po trzecie namówiłam wczoraj koleżankę aby oddala kotka , bo zadzwoniła do mnie pożalić się , ze mały gówniarz gania kota i ciągnie go za ogon , a poza tym mówiła , ze jest zmęczona bo kicia w nocy bawi się piłką Trzymam kciuki i mam nadzieje , ze kotka znajdzie swój ukochany domek .Najważniejsze , ze wróciła teraz do mamy Poradziłam tej Pani co odebrała kicie , żeby zrobiła ogłoszenia i zostawiła u weta (ja tak tez kiedyś zrobiłam i dzięki temu moja znajda znalazła domek )
Zachowanie mojej znajomej pozostawię bez komentarza.