Kotyk miziak szuka domu
Taki fajny, slini się ze szczęścia podczas głskania, a wzięty na ręce wtula łepek w zgięcie łokcia.
A może jakis inny DT?
Kurczę, fakt posiadania dziecka trochę mi komplikuje tymczasowanie. Bedzie musiał siedzieć w łazience, dopóki nie zbadamy mu kupy za 10 dni, czy nie ma robali. Kalinka jest na etapie pełzania i wszystko bierze do buzi

.
Muszę się dowiedzieć, jak się odrobacza niemowlęta

. Pewnie gorzej niż "Jak podać kotu tabletkę"
