dzięki Kasia za wiadomości ...
jak z nią jechałam do Lublina też weszła mi na szyję i tak siedziała i mruczała, na 1 stronie jest zdjęcie ...
ona w ogóle nie odstępowała mnie na krok jak była u mnie w pokoju ... za moim psem też cały czas biegała ... a on nie wiedział o co jej chodzi

... pozdrowienia dla nowego domku ....