Paluch3-epidemia pp, kotka z FIP, Gwiazdka szuka!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 12, 2010 14:07 Re: proszę nic nie pisać

Od wczoraj 9 nowych... :roll:
Wszystkie bardzo młode... :cry:

Obrazek
ID: 0654/10/K
Gatunek: KOT [ EUROPEJSKA ] [ samiec ]
Maść: bury pregowany, białe dodatki
Skąd: Sm z ul Zosopolskiej
Data przyjęcia: 11-10-2010
-----------------------------------------
Obrazek
brak danych
-----------------------------------------
Obrazek
ID: CCXXXVII/10/K
Gatunek: KOT [ EUROPEJSKA ] [ samiec ]
Maść: bury pręgowany
Skąd: Sm z ul Drobstów
Data przyjęcia: 11-10-2010
-----------------------------------------
Obrazek
ID: CCXXXVIII/10/K
Gatunek: KOT [ EUROPEJSKA ]
Skąd: Garncarska
Data przyjęcia: 11-10-2010
-----------------------------------------
Obrazek
brak danych
-----------------------------------------
Ostatnio edytowano Czw paź 14, 2010 13:28 przez -Anula-, łącznie edytowano 1 raz

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 14:10 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

Myślę, że w związku z tym, co dzieje się z kicią maagiii i tego, co wiemy, każda osoba biorąca kociaka z Palucha powinna podać mu surowicę. Od razu.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 14:39 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

Zofia&Sasza pisze:Myślę, że w związku z tym, co dzieje się z kicią maagiii i tego, co wiemy, każda osoba biorąca kociaka z Palucha powinna podać mu surowicę. Od razu.

Całkowicie się z Tobą zgadzam.

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 15:38 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

nie wiem, czy w takiej sytuacji schronisko powinno przyjmować małe kociaki....To przecież dla nich wyrok, biorąc pod uwagę, że tam nikt pewnie nie będzie o nie walczył surowicą i caniserinem. :( Powinny istenieć jakieś przepisy, żeby w przypadku epidemii miejski schron mógł odesłać nowe kociaki gdzie indziej i potem rozliczyć się z tym drugim miejscem.

Ale jestem marzycielką...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 15:39 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

Alex405 pisze:nie wiem, czy w takiej sytuacji schronisko powinno przyjmować małe kociaki....To przecież dla nich wyrok, biorąc pod uwagę, że tam nikt pewnie nie będzie o nie walczył surowicą i caniserinem. :( Powinny istenieć jakieś przepisy, żeby w przypadku epidemii miejski schron mógł odesłać nowe kociaki gdzie indziej i potem rozliczyć się z tym drugim miejscem.

Ale jestem marzycielką...

No właśnie...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 16:10 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

A gdzie chcecie wysłać dziewczyny 500-800 kociat rocznie... :roll:

A tak a propos tematu. ZAPRASZAM NA BAZAREK :D CEL: JEDNORAZOWE MISECZKI DLA KOCIĄT :D W zeszłym tygodniu do szpitalika zawiozłam 100 talerzyków i 200 miseczek, na adopcyjne 100 talerzyków i 100 miseczek. Ale niestety to starczy na tydzień, góra 10 dni, a ja powiem szczerze nie mam już kasy, żeby kupic na następny tydzień, mam w domu jeszcze 100 talerzyków :roll:

viewtopic.php?f=20&t=118462


I teraz jeszcze jedna prośba z mojej strony. Czy ktoś mógłby zająć sie logistyką miseczek jednorazowych, czyli zbierania darowizn, kupowaniem? Ja kupiłam ostatnio na allegro 300 talerzyków i 300 miseczek z kosztami przesyłki za 60 zeta. Po prostu nie mam już kiedy :oops:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 16:13 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

alareipan pisze:A gdzie chcecie wysłać dziewczyny 500-800 kociat rocznie... :roll:

A tak a propos tematu. ZAPRASZAM NA BAZAREK :D CEL: JEDNORAZOWE MISECZKI DLA KOCIĄT :D W zeszłym tygodniu do szpitalika zawiozłam 100 talerzyków i 200 miseczek, na adopcyjne 100 talerzyków i 100 miseczek. Ale niestety to starczy na tydzień, góra 10 dni, a ja powiem szczerze nie mam już kasy, żeby kupic na następny tydzień, mam w domu jeszcze 100 talerzyków :roll:

viewtopic.php?f=20&t=118462


I teraz jeszcze jedna prośba z mojej strony. Czy ktoś mógłby zająć sie logistyką miseczek jednorazowych, czyli zbierania darowizn, kupowaniem? Ja kupiłam ostatnio na allegro 300 talerzyków i 300 miseczek z kosztami przesyłki za 60 zeta. Po prostu nie mam już kiedy :oops:

Zastanawiam się czy w tej sytuacji nie byłoby humanitarniej - no wiesz... :cry:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 17:01 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

nie ma takiego miejsca, gdzi mozna kociaki odeslac. to znaczy ja znam jedno - Konstancin, ale onie ne dadzą rady z taką liczbą kociąt, nie dostają tak ogromniej kasy jak Paluch.
Z tego co powiedzial jeden z wetow w schronisku, caniserin jest dla psow i stosowanie do dla kotow nie jest zgodne z przepisami - no coz, takie prawo. zresztą w przypadku, gdy do schroniska co tydzien tafia po kilka miotow, jak je leczyc? Zeby obsluzyc maluchy, potrzeba by osobnego lekarza oraz przydalby sie osobny szpital zakazny.najbardziej martwi mnie to, ze w pomieszczniu dla kotow zdrowych tez są kocięta z pp - wiem o tym , poniewaz osoby ktore adoptują kociaki potem przezywają ogromne dramaty z tego powodu. Z drugiej strony schronisko - i tu slusznie - szczepi zdrowe maluchy na wejsciu i od razu daje do adopcji. Tylko ze jak wiadomo jak byl kontakt z pp, to musztarda po obiedzie.... :?
potrzebne jest definitywnie osobne schronisko dla kotow - bo Paluch jest obecnie nastawiony glównie na psy i jest ich tam ponad 2000....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto paź 12, 2010 18:18 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

Przydałaby się fundacja nastawiona głównie na PP, tym bardziej, że podobno w Warszawie staje się to coraz poważniejszym problemem...
leczenie i całodobowa opieka. Tylko walka z tą chorobą jest taka kosztowna :(

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 18:49 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

Najbardziej to by się przydało żeby debile nie dzwonili do eko- patrolu żeby oddać własne, domowe kocięta lub kocięta zabrane oda matek z piwnic i działek. Gdziekolwiek mają większe szanse niż na Paluchu...
A najbardziej to żeby wszystkie nierasowe kotki były wysterylizowane. Tylko to jest orka na ugorze, w Warszawie do kastracji masowo łapią 4, może 5 osób, my już we dwie nie dajemy rady, łapiemy w każdy weekend, często codziennie. :( A nie zdążamy wszędzie i kociaki z działek lądują na Paluchu, a kocica ma kolejny miot za chwilę bo SM ma w d... kotkę. Nigdy się nie zdarzyło żeby chociaż próbowali odłowić kotkę :evil: Jedyny postęp to że informują zgłaszających (SIC!) że kocięta jadą na śmierć. Jak widać nikogo to nie wzrusza...
winny istenieć jakieś przepisy, żeby w przypadku epidemii miejski schron mógł odesłać nowe kociaki gdzie indziej i potem rozliczyć się z tym drugim miejscem.

taaa
AnielkaG
 

Post » Wto paź 12, 2010 18:59 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

no właśnie - zdrowe kociaki są w 1 pomieszczeniu z chorymi na pp - to jest przecież karygodne. I nie ma na to wytłumaczenia!

Anielka, może jestem naiwna, ale wierzę, że gdybyśmy zebrały się na forum i zaczęły o tym mówić ludziom z zewnątrz, dziennikarzom, to w końcu coś ruszy do przodu.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 18:59 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

AnielkaG pisze:Najbardziej to by się przydało żeby debile nie dzwonili do eko- patrolu żeby oddać własne, domowe kocięta lub kocięta zabrane oda matek z piwnic i działek. Gdziekolwiek mają większe szanse niż na Paluchu...
A najbardziej to żeby wszystkie nierasowe kotki były wysterylizowane. Tylko to jest orka na ugorze, w Warszawie do kastracji masowo łapią 4, może 5 osób, my już we dwie nie dajemy rady, łapiemy w każdy weekend, często codziennie. :( A nie zdążamy wszędzie i kociaki z działek lądują na Paluchu, a kocica ma kolejny miot za chwilę bo SM ma w d... kotkę. Nigdy się nie zdarzyło żeby chociaż próbowali odłowić kotkę :evil: Jedyny postęp to że informują zgłaszających (SIC!) że kocięta jadą na śmierć. Jak widać nikogo to nie wzrusza...

dokladnie tak.... widzialam przywiezione zdrowe, czyste maluszki, za cholere nie dziczki, rozmawialam ze SM - wyrzucone w kartonie przed budynek.... i to jest standard, niestety :?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto paź 12, 2010 19:01 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

Alex405 pisze:no właśnie - zdrowe kociaki są w 1 pomieszczeniu z chorymi na pp - to jest przecież karygodne. I nie ma na to wytłumaczenia!

Anielka, może jestem naiwna, ale wierzę, że gdybyśmy zebrały się na forum i zaczęły o tym mówić ludziom z zewnątrz, dziennikarzom, to w końcu coś ruszy do przodu.


A widzialas jak 'czyste' sa transportetry SM? zgroza. czy ktos je myje virkonen..... to oczywiscie pytanie retoryczne... transportery, w ktorych w pokoju adopcyjnym widzialam kotki, tez czystością nie grzeszyły... a to tylko jedni ze zrodel zarazenia...

BTW pp ma okres inkubacji do 2 tyg - nikt nie zauwazy, ze kotek jest nosicielem. wiec bezpodstawnie tutaj rzucasz oskarzenia

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto paź 12, 2010 19:33 Re: Paluch3-3 dni na znalezienie dt dla 2 kociczek, str. 58!!!

gdybyśmy zebrały się na forum i zaczęły o tym mówić ludziom z zewnątrz, dziennikarzom, to w końcu coś ruszy do przodu.

nic nie ruszy, to jak walenie głową w mur
jedyną droga pomocy jest zabieranie z tego piekła kotów
Never, są jakieś szanse na dom dla tych dwóch kotek? Nawet o nich myślałam, ale przywiozłam dwa ślepaki z budowy i nie mam wolnego pokoju :(
AnielkaG
 


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Wix101 i 158 gości