Zdjęcie zrobione w drodze do domku, zaraz po zabraniu z DT. Ech, ten pysio prześliczny.

Śmiała się ze mnie N. (nowa opiekunka), że ja bardziej przeżyłam pierwszą noc Reksia w DS niż on
Tak, zakochałam się w tym pysiu. Gdybym tylko miała dom z ogródkiem czy coś... Na szczęście mam jakieś takie zaufanie do N., że wiem, że Reksio jest szczęśliwy!
Dostaję informacje na bieżąco.