




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bazyliszkowa pisze:temat mocznika i kreatyniny jest mi niestety szczególnie bliski
alinka6 pisze: I taki mój Andrzejek jest gwiazdor!
alinka6 pisze:Doła załapałam nie na żarty, bo z Andrzejkiem znowu kiepsko:( Pojechaliśmy na kontrolę do Warszawy i niestety nerki bardzo się popsuły, kreatynina grubo przekroczyła magiczne 5, a to już jest naprawdę sporo, jeśli wziąć pod uwagę, że nie ma żadnego stanu zapalnego... Na usg co prawda prawa nerka wygląda całkiem całkiem, ale pojawiło się już nadciśnienie. Ma anemię, jest niedożywiony. Norma mocznika trzykrotnie przekroczona, pomimo nawadniania, leków, karmy. Fajnie, że ładnie je i nie wymiotuje, czasem nawet rozrabia. A w ogóle ostatnimi czasy zrobił się taki kochany, niesamowity, i całuski rozdaje swoja paszczą najpiękniejszą... I to jest kot o ludzkim spojrzeniu.
No nic, dostałam zintensyfikowany plan leczenia na następnych 10 dni i zobaczymy.
Tak bardzo mi przykro, bo Andrzejkowi ciągle coś dolega, a to paszcza, cukrzyca, nerki, biedactwo wożę po tych wetach, łyka wiecznie tabletki, kapsułki, męczę go nawadnianiem, smaruje dziąsła, zakrapiam oczy... Mam nadzieję, że nie czuje się totalnie zgnębiony, przeciwnie, wzięłam go, żeby był z nami szczęśliwy, a tu na przekór - funduję mu tyle stresów... To przecież góra 7letni kocurek, wcale nie stary, eh...
Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel, Silverblue i 22 gości