AnniHilli, to Ty swoja osoba korki na osiedlu wywalasz?! WOW
Ja sie ciebie zaczynam bac wiesz....
Trinity! Dzielna babeczko trzymaj sie. To prawda, stres i przezycia szpitalne oslabiaja odpornosc, poza tym kazda inwazja "obcych" w nasze ciala jest silnym przezyciem dla organizmu. Wrzuc cos dobrego do kubeczka, otul sie kocem i przytul koteczka

Na pewno Ci sie poprawi (a mnie sie zrymowalo, heh).
Mnie dzis wk...wil moj pies. Obszczal kuwete kotow akurat po tym jak wyjelam z niej urobek i odsunelam od kata bo chcialam odkurzyc. Po prostu podniosl lape i z pogarda patrzac mi w oczy oblal rog. Mam parkiet w pokoju.... mam mowic wiecej?! MASAKRA. Musialam rzucic wszystko i ratowac podloge, bo przeciez kuzwaaa pocieklo radosnie pod piec. Szorowalam ze trzy razy, dodalam spec plynu ktory ma niwelowac smrody i rozne inne bakterie, a psa przerobie na pokrowiec na kije do golfa. Tylko sobie musze te kije kupic
Na serio zrobilam larmo nie z tej ziemii, wrzeszczalam, wyklinalam, wytykalam psu durnote psiego pseudomozgowia... a ten debil z Rudy Slaskiej stal i patrzyl na mnie jakby pierwszy raz mnie widzial, na odchodnym pomachal ogonem jakby mi chcial przekazac "a iddze babo nie drzyj sie". No kurde, no chachar z Rudy Slaskiej jak Boga kocham, totalna olewka!
Nalal bo pewnie jest zazdrosny o to ze ostatnimi czasy niancze bardzo Gluska i Felka, Fiona chodzi i podrywa mnie notorycznie a Kalifek jest ze tak powiem, w oddzielnosci. Zgryzl sobie poduszke na ktorej spal, teraz to.. no idiota. Przeca go glaszcze i na spacerach z nim gadam do niego czule, bawie sie z nim... ech. Dojdz tu do ladu z facetem.