majencja pisze:Tyle że ja oficjalnie pracuję 26 lat a godzinowo przepracowałam.....![]()
![]()
![]()
55!! i nikt mi tego do niczego nie liczy
Przez tyle lat ponad dwa etaty pracy poza domem z tego połowa w nocy, w różnych warunkach- upał, zimno, mokro śnieg, mróz.
A potem się sumuje i opowiada jak to nam się dobrze powodzi- tylko jakim kosztem???? czasu, zdrowia, rodziny
ech, do dooopy to wszystko
A mi stuknęło 40 lat pracy i także w nocki, święta i niedziele.
Powinni dawać jakiś dodatek do emerytury za koty.