Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 07, 2010 17:04 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

Pare zdjątek zaległych ze schronu :)

Normalnie zdjeć się nie dało zrobić tak się pchala do głaskania
Myziakowa kotka Obrazek
Następny myziak +Obrazek
A to koteczka- mimo że ma wąsik :wink: +Obrazek
Mamuśka z puchatkiemObrazek
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 07, 2010 17:12 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

Podrostek typowy tygrysek Obrazek
bląd piękność :lol: Obrazek
i jeszcze puchatek + Obrazek

Ostatni nabytek- w szpitaliku.
Wystraszone jak nie wiem co w tym jeden z wybitym oczkiem :( Obrazek
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 07, 2010 17:19 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

mają ładne boksy :lol:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw paź 07, 2010 17:31 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

MartynaP pisze:mają ładne boksy :lol:

Noooo i łatwiej zapanować nad chorobami.
Ale to dopiero początek drogi :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 08, 2010 8:01 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

Kotka Perełka wczoraj, gdy skończyłam pracę, nie chciała dać się złapać - widać bardzo chciała zostać w żylecie :mrgreen: , niestety mamy tu dużo trujących roślin a poza tym nie znam tego kota więc nie chciałam do tego dopuścić bo kto wie co by w nocy, bedąc sama, zrobiła - może nic... Niestety kotka prychała i atakowała. W końcu się poddałam i pojechałam po kuwetę i więcej karmy.... Jak wróciłam z kuwetą to jednak udało się ją złapać i teraz siedzi w mojej łazience. Zjadła trochę suchego i troszkę sera żółtego a dziś rano trochę mokrego, z kuwety też normalnie korzysta aczkowliek nadal nie da się pogłaskać i prycha oraz atakuje :x Planuje wziąść ją do weta a potem chyba wypuszczę z łazienki. Ponadto dziś zamierzam kotkę Hankę z małym czarnym Bambim wypuścić z kuchni. A tak w ogóle to gdzie jest lampa i czy można ją pożyczyć?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 08, 2010 10:09 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

Mara lampa jest u nas ale prze weekend musimy sie odkazić wiec byłaby po niedzieli
bede dzwonic do Ciebie dzisiaj zeby obgadać kilka kwesti :) to ustalimy z lampą

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt paź 08, 2010 11:15 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

Wiem, że ostatnio dużo czasu pochłania nowa kociarnia ale czy w schronie brakuje jakiś rzeczy?
Obrazek

Nowa82

 
Posty: 258
Od: Czw mar 18, 2010 12:41

Post » Pt paź 08, 2010 11:41 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

za godzine po Sonego :1luvu:

Avicularia

 
Posty: 12
Od: Wto wrz 28, 2010 17:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 08, 2010 11:59 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

:ok: Sony już przekazany Avicularii

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 08, 2010 17:28 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

Jestem na szybko.
Byłam w środe było ok.
Mała uwaga- zeszyt jest na obecności, zeszyt na uwagi o kotach już jest, w tym tylko się podpisujemy. :ryk: :mrgreen:
Obrazek Obrazek Działajmy razem, bo działamy w słusznej sprawie, uczmy się od braci mniejszych-klik

Rybka_39

 
Posty: 179
Od: Sob kwi 18, 2009 16:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 08, 2010 17:37 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

Rybka_39 pisze:Jestem na szybko.
Byłam w środe było ok.
Mała uwaga- zeszyt jest na obecności, zeszyt na uwagi o kotach już jest, w tym tylko się podpisujemy. :ryk: :mrgreen:

Oooooo :roll: to ja blandynka- to do mnie :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 09, 2010 7:13 Re: Schron. Sosnowiec - bez szczepień nie mamy szans!!!

Dorota Wojciechowska pisze:
Rybka_39 pisze:Jestem na szybko.
Byłam w środe było ok.
Mała uwaga- zeszyt jest na obecności, zeszyt na uwagi o kotach już jest, w tym tylko się podpisujemy. :ryk: :mrgreen:

Oooooo :roll: to ja blandynka- to do mnie :mrgreen:


Nic się nie stało przecież, tylko mnie to rozbawiło, z ciekawości chciałam zobaczyć kto przyszedł, a tam widzę wpisy typu " czarno biały kotek-ok" :mrgreen:
Obrazek Obrazek Działajmy razem, bo działamy w słusznej sprawie, uczmy się od braci mniejszych-klik

Rybka_39

 
Posty: 179
Od: Sob kwi 18, 2009 16:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 09, 2010 20:31 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

nie wiem od czego zacząć - maluszki karmione przez mnie od niedzieli odeszły do swojej mamy. Panleukopenia upomniała się o nie. Po raz pierwszy miałam koty na butelce, wstawanie w nocy, karmienie, masowanie brzuszków. Nawet nie przypuszczałam, że tak szybko się do nich przywiążę. Mam nadzieję, że są w swoim kocim raju przy swojej mamusi.

a teraz schronisko, mam nadzieję, że to co robimy sprawi, że takich nieszczęśc bedzie jak najmniej.

Dzisiaj bylismy z Piotrkiem - przede wszystkim - trafił tam znaleziony na Klimontowie brytyjczyk. Nawet nie wiem czy kocur czy kotka bo jest tak przerażony, ze nie chcialam go dodatkowo stresować zagladaniem pod puchaty ogon. zabierzemy go do kociej chatki jutro i trzeba zrobic ogloszenia. Wyślę zdjęcia do Rybki zeby go wrzucić na stronę schroniska.

Koty na kwarntanie zdrowej i kotkę z oczkiem chorym odrobaczyłam, jutro chciałabym resztę bo minęly dwa tygodnie obserwacji PP i koty na kwarantanie małej mozna odrobaczyc i za tydzien zaszczepić wszytskie.
zaraz postaram się wrzucić zdjecia kotów.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Nie paź 10, 2010 11:28 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

Kotka Perełka nadal prychający dzik :evil: , niestety jej zmaknięcie w łazience straciło sens bo okazała się (podobnie jak u Dunii), że należy do kotów otwierających sobie drzwi skokiem na klamkę. W związku z tym informuję, że zamierzam spryskać jej wiklinową budkę virkonem bo była ona w schronie. Nie lubię dzików :( - oby jej się poprawiło a dzikość była tylko wyrazem strachu i stresu

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 10, 2010 14:42 Re: Sosnowiec - w schronisku piekny brytyjczyk z Klimontowa

http://sosnowiec.schronisko.net/adopcja ... ona-0.html

Czy wszystkie z tych kotów sa nadal do adopcji?

To samo tyczy sie kociąt:
http://sosnowiec.schronisko.net/adopcja ... ona-0.html
Obrazek Obrazek Działajmy razem, bo działamy w słusznej sprawie, uczmy się od braci mniejszych-klik

Rybka_39

 
Posty: 179
Od: Sob kwi 18, 2009 16:44
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, raiya i 331 gości