ach, gdyby Miśka mogła mówić....
Miśka na mnie poluje, jak tylko wychodzę z biura to pojawia się przede mną znikąd (spod auta) i miauczy. Wtedy idziemy w krzaki za droge i tam dostaje jeść. Potem jeszcze chodzi za mną po kopalni, ale na halę nie wejdzie. Tam siedzi Zdzichu.
I co z nią będzie zimą?
Czy Miśka wie co z Kaśką? Na pewno wie, pewnie mi to nawet opowiada, ale nie mamy kociego tłumacza

Kilka zdjęć Miśki z komórki:


