Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 06, 2010 19:13 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

:) Dom fajny :)
Pan i niebawem Pani, która wraca z Holandii.
Hoga siedzi w tej chwili w transporterku i udaje , że jej nie ma - wieści z domu...

6kotów :)

Byłam z Leo i Leą i Minią u dr Sobotki.
Minia miała obok cycka ropnia, wielkiego...dr ewakuował ropę ...duuużo...
Cała trójka na antybiotyk musi przejść.


Pan , który zabrał Hogę mailował ze mną wcześniej, ten drugi dziś zamejlował i napisałam , że Hoga nadal szuka, ale już nie pisałam, że ktoś jeszcze się na nią czai.

W rezultacie Panowie się minęli na schodach... cóż... dałam Panu nr 2 nr do Agi Marczak i pojechał...trochę się grzyba przestraszył...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro paź 06, 2010 19:58 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

A co mówił o Leosiu? co mu dolega? czy to problemy związane z "obcymi"?

Mam nadzieję że Hoga szybko zaakceptuje nowy domek i nowych ludziów :)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 06, 2010 20:29 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

No właśnie, co z Leosiem i jego pasażerami?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro paź 06, 2010 22:08 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

taizu pisze:No właśnie, co z Leosiem i jego pasażerami?


Po Leosiowych obcych nie ma śladu na chwilę obecną...
Leoś ma KK , tylko takie ździebko wredne...

Kupię jeszcze jedną tabletę albo dwie praziqantelu i znowu strzelę im końską dawkę... na wstęp dając pyrantel w oczekiwaniu na potwory...
Dobrze , że mu dałam ten pyrantel...poraziło dziady i same się wyewakuowały...bo jakby sobie wyobrazić uwalniane toksyny z tego badziewia...aż strach myśleć...


W piątek mama zrobi mi powrót do 7 mki kotów...by w sobotę znowu było 6...

Tak myślę, że może jak Hoga będzie oporna, to Kalę dorzucić na "DT" do czasu rozgrzania??

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt paź 08, 2010 9:14 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Co u kociaków?

Jak Hoga w nowym domku?
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 08, 2010 10:39 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Marea pisze:Co u kociaków?

Jak Hoga w nowym domku?


Hoga się rozkręciła.
Jak to określił jej duży, jest zaborcza i straszny z niej pieszczoch , taki że ma problem z napisaniem smsa :)

Leoś ok, tylko łysy, bo na antybiotykach grzyb go zjada.
Lea ...nie mogę sobie dać rady z jej oczkami, bo miała grzyba w tej okolicy ...

Przyjechały puszki :) kocska się rzuciły :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt paź 08, 2010 13:01 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Napewno będąc jedynaczką i mając dużych na własność będzie z nią łatwiej, bo ostatnimi czasy jak zaczeła dorastać strasznie nietykalska się zrobiła :) Trzymam za nią kciuki...Gagutek jutro jedzie? uhm...wpadłabym się pożegnać z tym słodziaczkiem :oops:
A co z oczami Lei?
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 08, 2010 13:24 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Marea pisze:Gagutek jutro jedzie? uhm...wpadłabym się pożegnać z tym słodziaczkiem :oops:


no własnie, o której Gaga ma jutro umówiony odbiór nowego domu? Bo też bym jutro wpadła się nią pozachwycac póki mi wolno :ok:

Seja, przekaż Państwu że co najmniej 3 osoby na forum dziko chętnie by poczytały o dalszych losach Gagi, jako że równie dziko były zaangażowane w "sprawę jednodniowego kociaka i histerię pewnej panikary". Więc jakby wpadali na forum z fotami i newsami to spowodują wielką frajdę i radość.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt paź 08, 2010 14:03 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Państwo będą o 12.00.

:) dużo pracują , nie wiem czy wpadną na forum z fotami :)

Muszę Gagulcowi dziś pazury obciąć :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt paź 08, 2010 22:25 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

To mam 5tkę...
Czarnuszka to czarnuszek i nazywa się Czaruś :D

Młodszy od Gagi i Kali, tak z miesiąc młodszy :)
Okupuje ukochany fotel Gagutki i Tiny :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob paź 09, 2010 7:54 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:To mam 5tkę...

No proszę, jak się porobiło, tylko pięć kotecków :roll: Nie nudno w domu ? :mrgreen:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 09, 2010 9:22 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

mpacz78 pisze:
seja pisze:To mam 5tkę...

No proszę, jak się porobiło, tylko pięć kotecków :roll: Nie nudno w domu ? :mrgreen:



Owszem nudno:)
Chcesz mi cosik podrzucić? :wink:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob paź 09, 2010 11:24 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

I Gagutek pojechała...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob paź 09, 2010 11:59 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

seja pisze:

SALDO = -60,86zł (09.10.2010)


seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob paź 09, 2010 14:48 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Asia a jak Kala? sama samiutka sie ostała :roll: chociaż pewnie ona z Tiną daje czadu 8)
Asia szczepimy ją w tym tygodniu? Kala chyba ma dobre zdrówko?

Gagutkowie będą dawać znać co z nią?
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 452 gości