Natomiast o ile u nas na każdym kroku spotykam ogłoszenia "kotki oddam" "kotka znalazłam" "kotek przytuptał" to tam widziałam jedno ogłoszenie "sprzedam kota z powodu wyjazdu"
Jakoś na początku naszego działania pewien miły mały czarnuszek pojechał do Niemiec - ale to była moja koleżanka z dzieciństwa i nie miałam lęków.
Wiele się działo ostatnio. Niektórzy na przykład ZNAJDOWALI KOTKI. Np w pakietach po 5
Poza tym totalnemu zakoceniu uległa Czarnulka. Byłyśmy u niej z Kassją późną nocą we wtorek i szczerze...nie doliczyłam się
Wczoraj natomiast byłam u Uszatki i poznałam Nieboraczka cdn...


) to może tak "etatowo" Może ktoś ze znajomych chce poszaleć??? 





