Moje tymczasy - już 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 29, 2010 8:51 Re: Moje tymczasy - już 6.

Jak go wypuściłam "na pokoje", to musiał zjeść coś z karmy dla dorosłych kotów. Wczoraj tak się z niego lało, że po wymyciu podłogi o północy zdecydowałam się przesadzić malucha znów do klatki - przynajmniej ma blisko do kuwetki. Martwię się. Znowu podałam Nifuroxazyd, stoperan i espumisan, balsamem szostakowskiego smaruję pupcię, ale nie wiem, czy nie trzeba będzie malucha u weta pokazać... :( :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 03, 2010 3:03 Re: Moje tymczasy - już 6.

ogłoszenia dla Zuzi wykonane :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie paź 03, 2010 17:26 Re: Moje tymczasy - już 6.

MartynaP pisze:ogłoszenia dla Zuzi wykonane :ok: :ok:

Super! dziękuję! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 03, 2010 17:42 Re: Moje tymczasy - już 6.

Władek pędzi nadal żywot klatkowy, powoli stabilizuje się qoopal, większość jest w kuwetce, ale jeszcze od czasu do czasu qoopale znajduję poza kuwetą. :(

Wczoraj byłam cała szczęśliwa, bo mimo przeziębienia polazłam na łapankę niełapalnej kotki na Wólczańskiej 21 i tym razem się udało. Ale dzis w lecznicy okazało się, że to kocur... :roll: :roll: :roll:
Jakiś czas temu pojawiło się to-to na podwórku ale rzadko go widywałam, był chudy i baaaardzo podobny do niełapalnej kotki. Myślę, że to jej dziecko z czasów, zanim zaczęłam dawać proverę. Został oczywiście wykastrowany i będzie wypuszczony na tym samym podwórku. Na szczęscie dziki jest. A mnie czeka "powtórka z rozrywki", bo kotkę nadal trzeba łapać. :twisted: Zwłaszcza, że kocur podobny do niej i teraz już nie będę miała pewności, komu podałam proverę...

I jeszcze smutna wiadomość - miła 5 mies. koteczka, Mimi, którą córka Dorci przywiozła zwakacji i która oczywiście wyladowała w dorciowym domu jako ósmy kot - wczoraj odeszła na pp. :(
Żegnaj koteczko... :( :( :(
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 03, 2010 17:59 Re: Moje tymczasy - już 6.

biedna Mimi :cry:, bardzo żal :cry: :cry: :cry:. Trzymam kciuki za Władka Niewładka. To takie urocze maleństwo. Strasznie mnie rozczulił, jest niezwykły. Mam nadzieję, że jego problemy będą coraz rzadziej się pojawiać aż do zupełnego ustąpienia i że znajdzie Wspaniały DOm na jaki zasługuje. Podobnie jak cała Twoja gromadka Jolu. Jestem jak zawsze pod ogromnym wrażeniem tego co robisz. No i kciuki za złapanie Panny Niezłapalskiej :kotek: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 04, 2010 11:37 Re: Moje tymczasy - już 6.

rybcie pisze:biedna Mimi :cry:, bardzo żal :cry: :cry: :cry:. Trzymam kciuki za Władka Niewładka. To takie urocze maleństwo. Strasznie mnie rozczulił, jest niezwykły. Mam nadzieję, że jego problemy będą coraz rzadziej się pojawiać aż do zupełnego ustąpienia i że znajdzie Wspaniały DOm na jaki zasługuje. Podobnie jak cała Twoja gromadka Jolu. Jestem jak zawsze pod ogromnym wrażeniem tego co robisz. No i kciuki za złapanie Panny Niezłapalskiej :kotek: :ok:

Dzięki Gosiu :oops:
Władek jest rzeczywiście uroczy i BARDZO bym chciała, żeby znalazł domek!
A niełapalność kotki z Wólczańskiej 21 doprowadza mnie do szału. To było już piąte podejście - i ciągle nic!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 04, 2010 18:38 Re: Moje tymczasy - już 6.

Założyłam Władkowi osobny wątek :D
viewtopic.php?f=1&t=118004
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 07, 2010 16:57 Re: Moje tymczasy - już 6.

jolabuk5 pisze:
MartynaP pisze:ogłoszenia dla Zuzi wykonane :ok: :ok:

Super! dziękuję! :D

pytał ktoś o Zuzię ??
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw paź 07, 2010 18:20 Re: Moje tymczasy - już 6.

a o Marusię :oops:? Coś konkrenego?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 18:17 Re: Moje tymczasy - już 6.

Niestety, nikt. Ci "od Mrusi" już się nie odezwali, o Zuzię nikt nie pyta...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 17, 2010 18:53 Re: Moje tymczasy - już 6.

Muszę pochwalić Niunię - siedenie w oddzielnym pokoju i zabawy codzienne piórkami na patyku spowodowały, że kicia jest znacznie bardziej oswojona. Juz mogę ją pogłaskać nawet, jak siedzi sobie w fotelu czy na kanapie - ne paca łapą z pazurami, nie ucieka. Myślę, że powolutku będzie mozna pomysleć o adopcji, chociaż nie będzie to łatwe, bo Niunia panicznie boi się obcych. Ale mam nadzieję, że w spokojnym domu przyzwyczaiłaby się i była miłym kotkiem.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 9:36 Re: Moje tymczasy - już 6.

Wczoraj Niunia bawiła się trochę z Władkiem, goniła go, ale jak Władek gonił za nią to wydawała się nieco przerażona. Spróbuję dziś znowu wypuścić Władzia w pokoju, żeby się bawił z Niunią. A Władunio dziś nad ranem uwalił qoopala prosto we własne łóżeczko :twisted: Ale poza tym jest OK, milutki, bawi się, mruczy mizia...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 24, 2010 21:12 Re: Moje tymczasy - już 6.

Władek ma własne allegro:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1289853715
A Niunia bardzo się dzielna zrobiła - wczoraj odwiedziła mnie koleżanka, a Niunia tylko na chwilę uciekła za kanapę - potem wyszła, siedziała sobie na oknie, łaziła koło klatki Władka... Pierwszy raz Niunia nie czekała z wyjsciem, aż za gościem zamkną się drzwi.
Oby Niunia stała się kotem adopcyjnym!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2010 21:18 Re: Moje tymczasy - już 6.

U Władka wykryto bogate życie wewnętrzne i muszę mu podawać tabletki. :twisted: Inne koty tez się załapały przy okazji, ale rezultat jest na razie 4x2, bo Pusia odmówiła współpracy, a najgorzej z Ninią, która już się tak ładnie oswajała, a po nieudanej próbie zmuszenia jej do połknięcia fuj-tabletki Koteńka znowu straciła do mnie zaufanie... Muszę jednak kupić dla niej Advocata albo Profender - może to i mniej skuteczne od tabletki, ale na pewno skuteczniejsze od tabletki wyplutej :twisted:
Właduchna ma FB:
http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... _invites=0

A ja dziś załozyłam watek Kropkowi, który po kastracji został wypuszczony, ale teraz tak się mizia, ze trzeba zacząc mu szukać domu
viewtopic.php?f=1&t=119698
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 22:57 Re: Moje tymczasy - już 6.

Dzis wyadoptowałam Mrusię, strasznie to obie przeżywamy, mam poczucie, że ją okropnie zawiodłam i skrzywdziłam. :cry: Mrusia płakała, próbowała się wydostac z transportera, patrzyła na mnie z takim zalem i wyrzutem... Nie, ja się nie nadaję na bycie domem tymczasowym... :cry:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 709 gości