5WspaniałychFredków [*]

CoToMa pisze:
Jest "głupi jaś" w żelu.
Ja tak łapałam Gryzzliego na kastrację, gdy był jeszcze dzikusem...

Dla zwierząt?

Fredziolina pisze:
CoToMa pisze:
Jest "głupi jaś" w żelu.
Ja tak łapałam Gryzzliego na kastrację, gdy był jeszcze dzikusem...

Dla zwierząt?

Tak, kupowałam dawkę u weta

CoToMa pisze:
Fredziolina pisze:
CoToMa pisze:
Jest "głupi jaś" w żelu.
Ja tak łapałam Gryzzliego na kastrację, gdy był jeszcze dzikusem...

Dla zwierząt?

Tak, kupowałam dawkę u weta

To ja dziś zapytam weta i kupię dla Polarusia.

Zobaczcie jak usidliliśmy Kłapcia

z Ryśkiem na ciepłym kominku

w swoim ulubionym legowisku

i fotelu

Kłapcio chyba zapomniał o działce.
Lubi długo przebywać w ogrodzie. Ale ostatnio biegiem wraca, bo mu dupa marznie

Noc przesypia jak dziecko. Zupełnie mu nie przeszkadza, że się pałętam w nocy po schodach. Śpi jak zabity :mrgreen:

Nie wyje, nie płacze.
Czuje się jak u siebie w domu

Filip jest bardzo trudny w obsłudze.

Od kilku dni nie mogę go dorwać i zrobić zastrzyk wzmacniający

On też się do nas przyzwyczaił.
Nadal jest płochliwy, ale coraz bliżej do mnie się zbliża.
Rano wskakuje na blat kuchenny i na michę czeka.
Jednak daleko mu do oswojenia.
Kicha i smarczy glutami.

A to Lucynka, zdrowa Lucynka

i Gucio w ulubionej pozycji "główka do główki"

3 dziunie wystawiam do adopcji, mam ich dość! Dewastują mój pokój :evil:

Fredziolina, ale one wyrosną z tej dewastacji. Poczekaj trochę. :mrgreen:

A Gucio jest naj, naj i naj. :1luvu:

Fredziolina pisze:Zobaczcie jak usidliliśmy Kłapcia
z Ryśkiem na ciepłym kominku

w swoim ulubionym legowisku i fotelu

Kłapcio chyba zapomniał o działce.
Lubi długo przebywać w ogrodzie. Ale ostatnio biegiem wraca, bo mu dupa marznie
Noc przesypia jak dziecko. Zupełnie mu nie przeszkadza, że się pałętam w nocy po schodach. Śpi jak zabity
Nie wyje, nie płacze.
Czuje się jak u siebie w domu

Jako fanka Kłapcia - oczywiście pozachwycam się moim Słonkiem :1luvu:

.

Bardzo się ucieszyłam, że Lucy już dobrze i że Gucio się ustabilizował. Tak trudna jest to walka, tyle wyrzeczeń. Dobrze, że już dobrze! :ok:

Swoją drogą Gucio jest zajefajnie umaszczony

.

Kłapcio wreszcie zrozumiał, gdzie mu będzie najlepiej

Ciepły kąt i pełna miska czynią cuda.

mirka_t pisze: A Gucio jest naj, naj i naj.

Kłapcio i Polar są naj, naj, naj... :mrgreen:

Marcelibu pisze:
mirka_t pisze: A Gucio jest naj, naj i naj.

Kłapcio i Polar są naj, naj, naj...

Tak, tak oni wszyscy są najnajnaj! Czasami mam ochotę nimi schody poobkładać :evil:

Dzisiaj w nocy wstałam po insulinę dla Gucia. Zapomniałam kluczem drzwi zamknąć.
Rysiek się włamał i zaprosił do naszej sypialni bandę szczaczy. Drapanie Polara mnie zbudziło :evil:

Pogoniłam towarzystwo!
Zabić takich, to mało :evil: