K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Madziula pisze:a ja się już doczekać nie mogę na wizję u was na nowym miejscu

Magda wizję :ryk:

to ty będziesz miała po 4 :piwa:

zapraszamy na wizytację

Agnieszka Zawada pisze:04.10. poniedziałek rano brak wieczór Beatka
05.10. wtorek rano Agnieszka wieczór Teresa
06.10. środa bona wieczór hidi
07.10. czwartek rano brak wieczór hidi
08.10. piątek rano Agnieszka wieczór brak
09.10. sobota rano brak wieczór Teresa
10.10. niedziela rano brak wieczór dorota

[/quote]
Kurcze z tymi dyżurami cieńko

Jak nie będzie chętnych to ja piątek wieczór dodatkowo wezmę.
W Sobotę i niedzielę pracuję to nie dam rady za bardzo i pracę i kocią chatkę dodatkowo(oczywiście niedziela wieczór aktualna)

A to mój ulubieniec - PLAMEK.
Już mi zapadł w serducho w schronie.
Taki piękny z niego i dostojny kot na dłuuuugich nogach

I Puchatek śliczny i przymilak.
Zawsze cierpliwie czeka na głaskanie, ale krok w krok chodzi i przycupuje

Filomen pisze:a mamy jakiś karnisz? bo się juz gubie co jest a czego nie ma no i ta lodowka u sisay

Ewa ja kupię karnisz , bo ten który oferowałam z domu jest o wiele za krótki, ma być 200-220 cm - tak wymierzyła Dorota. Przypominam że daję też: firanki, składany stół , 4 składane krzesła, wieszak na płaszcze, ekspres do kawy , filiżanki , łyżeczki. więc to na początek ode mnie będzie -przypominam o tym, żeby już tych rzeczy nie szukać , bo myślę , że wszelkie inne elementy wyposażenia będą mile widziane.
Pozwolę sobie zaproponować , żeby wszyscy , którzy chcieliby coś przekazać na wyposażenie kociej chatki napisali TERAZ o tym na forum tak, żeby Dziewczyny z Zarządu o tym wiedziały i żebyśmy nie wydali niepotrzebnie pieniędzy na coś , co ktoś zechce przekazać do kociej chatki :ok:

chciałam poinformowac ze moja składka za październik moze sie opóźnic...wywalili nas z roboty

przy okazji moze ktos do nas zajrzy w wolnej chwili :oops:

viewtopic.php?f=1&t=118108

gosiakot pisze:....Pozwolę sobie zaproponować , żeby wszyscy , którzy chcieliby coś przekazać na wyposażenie kociej chatki napisali TERAZ o tym na forum tak, żeby Dziewczyny z Zarządu o tym wiedziały i żebyśmy nie wydali niepotrzebnie pieniędzy na coś , co ktoś zechce przekazać do kociej chatki

czy jest gdzieś spis potrzebnych rzeczy :?:

Dorota Wojciechowska pisze:
Agnieszka Zawada pisze:04.10. poniedziałek rano brak wieczór Beatka
05.10. wtorek rano Agnieszka wieczór Teresa
06.10. środa bona wieczór hidi
07.10. czwartek rano brak wieczór hidi
08.10. piątek rano Agnieszka wieczór brak
09.10. sobota rano brak wieczór Teresa
10.10. niedziela rano brak wieczór dorota

Kurcze z tymi dyżurami cieńko

Jak nie będzie chętnych to ja piątek wieczór dodatkowo wezmę.
W Sobotę i niedzielę pracuję to nie dam rady za bardzo i pracę i kocią chatkę dodatkowo(oczywiście niedziela wieczór aktualna)[/quote]
Dorotko dyżur piątkowy wieczór wzięła już Beatka. rano w sobotę jest Martyna a co będzie to zobaczymy. bo jeszcze na 100%
nie wiemy czy się przeprowadzamy

Piotrek właśnie wrocił z Brynowa z lecznicy. W Sosnowcu ktoś wyrzucił z auta domową miziastą buraskę. Koteczka została pobita albo na skutek wypadnięcia z auta jest w opłakanym stanie :?:

w każdym razie ma martwe, zaropiałe oko do usuniecia, opuchnięty pyszczek i nie wiadomo czy nie ma innych zlamań. Jutro zostanie uśpiona do zabiegu usunięcia oka i zrobiony zostanie rentgen.
Za zabieg zapłaci SOS natomiast szukamy dla niej pilnie domku po zabiegu, bo inaczej trafi do Kociej Chatki co nie jest najlepszym rozwiązaniem po takim poważnym zabiegu, w międzyczasie SOS szuka jej tymczasowego domku.

Czy ktoś może przygarnąc ta biedulkę? Mimo takich obrażeń mruczała i tulila się do Piotrka...

Filomen pisze:Piotrek właśnie wrocił z Brynowa z lecznicy. W Sosnowcu ktoś wyrzucił z auta domową miziastą buraskę. Koteczka została pobita albo na skutek wypadnięcia z auta jest w opłakanym stanie w każdym razie ma martwe, zaropiałe oko do usuniecia, opuchnięty pyszczek i nie wiadomo czy nie ma innych zlamań. Jutro zostanie uśpiona do zabiegu usunięcia oka i zrobiony zostanie rentgen.
Za zabieg zapłaci SOS natomiast szukamy dla niej pilnie domku po zabiegu, bo inaczej trafi do Kociej Chatki co nie jest najlepszym rozwiązaniem po takim poważnym zabiegu, w międzyczasie SOS szuka jej tymczasowego domku.

Czy ktoś może przygarnąc ta biedulkę? Mimo takich obrażeń mruczała i tulila się do Piotrka...

Cholera co się z tymi ludźmi dzieje :twisted:

cholerni zwyrodnialcy :evil:

» Czw paź 07, 2010 21:15 Re: kocia chatka

Sk....... ludzie to jednak potwory

bez zadnych skrupulow zycze takim bydlakom wszystkiego co najgorsze. Ja nie dam rady kolejnego tymczasa, a i kici przydalby sie ktos kto jest dluzej w domu

» Czw paź 07, 2010 21:21 Re: kocia chatka

Czy da sie ustalic przypuszczalne miejsce i czas zdazenia. S-c jest dosyc mocno okamerowany moze udaló by sie cos ustalic z monitoringu drogowego

Remont kwarantanny w nowym lokalu dalej trwa. Dziś na podłogę została rozłożona folia i 5 centymetrowa warstwa styroduru jednak pojawił sie problem bo jednak styrodur jest ciut miękki i jutro będzie kładziona warstwa płyt, a na to wykładzina, która już jest zakupiona. Mamy nadzieję że jutro podłoga będzie w całości położona, późnym popołudniem z Beatką i Dorotką jak wszystko dobrze pójdzie jedziemy robić ostateczne porządki.
Dziewczyny przdalby sie kawałek wykładziny takiej zwykłej nawet uzywanej ale nie dywanowej na położenie do przedsionka, na to pójdzie warstwa takiej sztucznej trawy, w przedsionku nie kładziemy sytoduru bo nie otworzą się zewnetrzne drzwi.
I jeszcze jedna prośba nie ma ktoś na zbyciu niepotrzebnej szafy, bo nie wiemy w jakim stanie jest szafa z Kociej Chatki bo jesli w nią wdał się grzyb to nie za bardzo chciałybyśmy go przenieść do nowego lokalu.
jutro dalsze wieści z frontu prac :lol:

skończymy kwarantannę i zabieramy się za drugie pomieszczenie czyli kociarnię nie ma lekko :mrgreen:

Filomen pisze:Czy ktoś może przygarnąc ta biedulkę? Mimo takich obrażeń mruczała i tulila się do Piotrka...

No ja już nie dam rady

jeśli kotka nie będzie zakaźnie chora, a nie wygląda na chorą, to może przytuli ją Jadzia na kilka dni. Koszty leczenia i utrzymania będą zwrócone. Warunkiem jest to, ze po tygodniu musi trafic już do innego domku.
Będę dzwonić do dr Czogały co i jak

K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Kto przegląda forum