Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lilly-samo zycie :o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 07, 2010 19:28 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Secret, a Twoi kiedy ruszają?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw paź 07, 2010 21:32 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Agus, juz sa przy granicy.

Jestem gotowa z prasowaniem i mam tyle ciuchow nowo odkrytych, ze nie wiem co ubrac. I teraz?
Ciasto sie super udalo, bo smakowalam. Jak pieke dla kogos albo na jakas okazje, to pieke od razu z tego samego ciasta, ciasto kontrolne. W razie czego, moge dzialac i upiec cos innego.

Lilly obrazila sie na mnie, bo jej znowu kolniez ubralam i masc posmarowalam. Oczy mi sie zamykaja. Ide sobie tylko transporter na jutro przygotowac i przed zlapaniem wypryskam go feromonami. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze i Lilly spokojna. Jak bym miala ten wozek, to bym wziela obydwuch do towarzystwa. Ale tak...
No nic. Nie wiem, o ktorej wieczorem wroce, ale opisze Wam kazdy detal. :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt paź 08, 2010 7:55 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

SecretFire pisze:No nic. Nie wiem, o ktorej wieczorem wroce, ale opisze Wam kazdy detal.

No myślę :wink:

Narobiłaś mi apetytu od rana tym ciastem :roll: Pewnie pyszne wyszło :roll: Chyba dziś coś upiekę.
Za dzisiejszy dzień! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt paź 08, 2010 8:07 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Cześc Słoneczka! :)
Dorotko, udanego dnia Ci życzę :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 08, 2010 11:29 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Twoi sa już na Chopina. Meldowali sie rano :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt paź 08, 2010 11:37 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Doczytałam, że Dorota właśnie z NIM widzi ? :D To czekamy na pełną relację !

600 gr to niemało :roll: Mam nadzieję, ze szybciutko miną te zdrowotne troski :ok: :ok: :ok:

Kochane zboczone ciotki :mrgreen: Pędzel .... :ryk:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt paź 08, 2010 11:40 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

:ok: :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 08, 2010 22:11 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Nawet jak przy pisaniu zasne, ale napisze Wam relacje.

Wiec tak. Dzien sie zaczal wizyta u baby-wetki i niestety Lilly musi dalej kolnierz nosic :-( Strasznie mi sie to nie podoba, bo waga znou poszla troszke w dol. I ten glupi kolnierz jej filcuje futerko! No ale trudno, co musi to musi.

Szybko wrocilam, tak ze okolo 12-tej wsiadlam w autko i pojechalam. Nie wiem, jak to opisac, bo jest wiele emocji we mnie, ale moge powiedziec, ze chciala bym, zeby sie we mnie zakochal. Na pierwszy rzut oka myslalam, ok... Im wiecej sie na niego patrzylam, tym wiecej detalow odkrywalam i coraz bardziej mi sie spodobal. Jest spokojny, zrownowazony, mozna z nim sie super smiac i rozmawiac. Nie wie, czy mi sie wydawalo, ale chyba nawet troche ze mna flirtowal. Nie chcialam go opuszczac i staralam sie byc w jego poblizu. Inni, ktorzy tez tam byli, puszczali nie raz jakies uwagi w jednoznacznym tonie, ale to nie przeszkadzalo albo nie bylo takie jakies dziwne. Wieczorem go zawiozlam do domu, bo u mamy swojej spi do niedzieli i prosil mnie, zebym jutro wrocila. Ale nie wiem, czy tak dla niego, czy do pomocy, bo pytalam sie domownikow, czy mam im jutro pomoc i powiedzieli ze nie potrzebna na razie.
Bym mu mogla zedrzec klamoctwo z ciala i robic z nim bardzo nie wypowiedzialne rzeczy. Malolaty powinny sobie oczy zamknac. Po prostu pod skore mi wlazl. Juz przez telefon mial moc ale teraz to juz calkiem...
Musze ale odczekac, czy z jego strony cos bedzie sie dzialo.

No nic, ide spac, bo jestem padnieta i prawie nic nie jadlam oprocz kawalek super dobrego sernika. Mmk co upieklas?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob paź 09, 2010 9:10 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Witajcie Słoneczka! :)
Dorotko, bardzo się cieszę, że miałaś udany dzień.
I trzymam kciuki, żeby to się rozwinęło w coś fajnego :ok:
I za Lilly również mocne, mocne :ok:
Głaski dla Twoich kociaków :1luvu: :kotek: :1luvu:

Buziaczki :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 09, 2010 9:33 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

:1luvu: Dziekuje pieknie Izunia. Lillutek akurat chodzi na okolo mnie i przemawia do mnie 8O Dlugo tego nie robila. Jak sie wkurze, to jej zdejme do dziadostwo i bede tylko wiecznie kontrolowac, czy nie lize sie znowu. Jakos watpie, ze to od jedzenia ma byc. Teraz bedzie spokoj w domu, bo wszystkie roboty zakonczone a ja tez juz nie mam zamiaru przestawiac wiecej mebli. Bede po prostu te feromony uzywac i patrzec dalej. Emil pokazuje brzucho. Mam super fajne zdjecia, jak sie prostuje we wszystkie strony. Jak zwykle sa jeszcze na chipie. :mrgreen: Na balkonie mielismy pierwszych pierzatych gosci, ale koty jak zwykle spoznione i nic nie widzialy. A takie piekne ptaszki tu byly. Nie wiem czy to juz czas na sikorki, czy to byly inne. Malutenkie i mialy taki super zolty brzuszek, tak naprawde az odblaskowy, i czarna kreske od dziobka w dol jak krawat. Wiecie co to za ptak?

Rozmawialam akurat z NIM i nie mam jechac na "budowle", bo mnie dzis nie potrzebuja a on jutro wyjezdza juz :-( Fajnie ze mna rozmawial i powiedzial na koncu, ze zostaniemy w kontakcie... To moze wszystko i nic znaczyc. Troche mi smutno. Ale jestem dumna z siebie, ze sie przelamalam i nie skusilam, bo sie wstydzilam go. Teraz wie jaka ja jestem i moze cos z tym zaczac albo nie. Trudno.

Ide na zakupy. Futerka dostana znowu cos dobrego a ja potrzebuje wode i mnostwo butelek musze oddac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob paź 09, 2010 10:00 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Dorotko, nie smuć się.
Jak jesteście sobie pisani, na pewno się odezwie.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 09, 2010 10:31 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Dorotko - to sikorki. U mnie tez już sprawdzają czy stołówka otwarta :D
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob paź 09, 2010 12:08 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Tez myślę, że sikoreczki :wink: . Bo sójki to chyba nie :wink: Wystaw im nasionka albo skórki z boczku :D

W ogóle gratuluję balkonu szczęściaro - zdjęcia prosimy, prosimy prosimy !!! :D :1luvu:

Dorota, super, że tak dobre wrażenie w bezpośrednim kontakcie zostawił. Szkoda, że nie udało się Wam dziś postkać. Ale co się odwlecze ... :wink: Mysli miałaś kolorowe i prawidłowo :ok: :mrgreen: Pomyśl, jakie musiał ON mieć myśli :mrgreen: A teraz dziewczyno czekaj na telefon albo zadzwoń sama, bo już wypada :wink:

Ja bym Lili kołnierz w swojej obecności odpuściła, tak jak ściągałam wszystkim kubtaki posterylkowe w czasie mojej obecności a zakłądałam tylko na noc i na wyjście. Ona musi porządnie jeśc bo za dużo traci na wadze :roll: Trzymam za Lilątko ! :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob paź 09, 2010 16:54 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Psiama ma rację we wszystkim :wink: Nie mam nic więcej do dodania :wink:

SecretFire pisze:Mmk co upieklas?

Czekoladowe ze śliwkami. Nic wymyślnego, ale pyszne 8)

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Sob paź 09, 2010 19:24 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly- Juuuhuuu URLOP!

Ufff, przeleciałam sie po wątku i mam głowy zawrot :spin2:
No to ja się też przywitam z następną ciotką po imieniu moim :piwa:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MB&Ofelia i 68 gości