Chciałam przejść przez ulicę. Biegłam ze wszystkich sił i nagle poczułam straszny ból... Tak strasznie bolało... Nie mogłam się ruszyć. Samochody przejeżdżały obok a ja cichutko miauczałam o pomoc. W pewnej chwili podszedł mały człowiek. Bałam się, że stanie mi się gorsza krzywda... że będzie bardziej bolało... Jednak on zaniósł mnie do pomieszczenia, gdzie było dużo ludzi w zielonych fartuchach. Dostałam zastrzyk, po którym ból był o wiele lżejszy. Spojrzałam w oczy chłopca, chciałam aby mnie zabrał ze sobą. Niestety on odszedł. Straciłam nadzieję... Jednak w tym samym czasie znalazły się dwie dziewczyny, które owinęły mnie w ciepła bluzę i zabrały do siebie. Jest mi cieplutko, mam jedzonko ale... czy kiedykolwiek będę mogła chodzić ???
Kotka została znaleziona przy drodze w Ostródzie przez małego chłopca. Leżała przy ulicy cichutko miaucząc. Zapewne miała wypadek samochodowy... Chłopiec zaniósł kotkę do weterynarza z nadzieją, że ją uratują. Kicia nie mogła stać na łapkach. Prześwietlenia wykazały, że kręgosłup i kości są całe jednak Maciejka jest sparaliżowana. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie chodzić... Ma porażone 4 łapki

Chłopiec nie miał pieniążków na jej leczenie. Miała zostać uśpiona jednak zrządzeniem losu trafiła pod opiekę Fundacji. Chcemy dać jej szansę jednak jej leczenie będzie bardzo kosztowne. Prosimy o wsparcie!
Maciejka obecnie przebywa w DT w Ostródzie.




