Kotka wymiotuje od 16 września. To daje 21 dni, 3 tygodnie!
Niestety ale to całkiem możliwe że ma ciało obce. (Robiłam raz sekcję kotu, który zjawił się u nas po miesiącu leczenia gdzie indziej - folia z kiełbasy=> wymioty=> wyniszczenie).
Dodatkowo wystarczą 2 tygodnie niedojadania, zjadania np połowy porcji aby zaczęła się stłuszczać wątroba! I 2-3 dni zupełnego niejedzenia.
Ciężko radzić cokolwiek nie widząc/nie badając kota, ale przy całym opisie na pierwszy plan wysuwa się ciało obce.
Do tego dołączyło się już zapewne stłuszczenie wątroby.
Może też być zapalenie trzustki - w tym kierunku kot nie był badany.
Wiem, że boisz się gojenia rany z powodu niskich leukocytów. Ale nie ryzykując tego możesz stracić kota.
Idź jak najszybciej na konsultację do innego weta, jak da radę to nawet jutro! Pamiętam że Blue polecała taką lecznicę :
Anja pisze:Badan krwi mozesz zwyczajnie zazadac, placisz-wymagasz. Trzeba zrobic te oznaczenia ktore napisalam, do tego takze przyda sie dokladny jonogram. Zastanawiam sie czy cos jeszcze, ale na razie nic nie przychodzi do glowy.
W Lublinie bardzo poleca lecznice AZOREK frumowa Blue, ktora znam i mam do niej zaufanie. Podaje Ci namiary na lecznice.
LUBLIN
LECZNICA "AZOREK"
Ul. Boleslawa Smialego 14
Lublin
tel. 524 09 03 lub 0-601 960 132
www:
http://www.zwierzeta.cisza.pl/lecznica_azorek.htmlBlue poleca dr Przemka Ziębę, ale zachwala tez wszystkich lekarzy.
No chyba że to wet do którego chodzisz.
Poza tym jak dla mnie to dla kotki obowiązkowe są kroplówki dożylne z glukozą, witaminami, Ornithine lub jakimś Essentiale - osłonowo na wątrobę.
Leki przeciwwymiotne - nie lubię Metoclopramidu przy podejrzeniu ciała obcego bo hamuje wymioty ale pobudza perystaltykę jelit (i np nitka prędzej tnie jelita).
Z kolei Cerenia obciąża bardziej wątrobę.
A Torecan przymula.
Atropina spowalnia perystaltykę, ale wtedy może być wtórnie słabszy apetyt, plus wpływa na pracę serca.
Zawsze wybiera się najmniejsze zło

Ja jestem za laparotomią diagnostyczną.