Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 05, 2010 8:30 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

U mnie też Asiu, trwa akcja łapania sioo. Jakoś niem mogę tej Czarnej dorwać. :? :wink: :lol:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto paź 05, 2010 8:33 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Mru tez oczywiście w transporterku musi zawsze nalać - teraz już jeździ na ligninie, którą potem z wetką wyciskamy :mrgreen: (z podkładu nie dało się wycisnąć ani kropelki ;) )
Co nie wsiąknie, wciągam strzykawą ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto paź 05, 2010 9:48 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Miaudobry wtorkowe

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 05, 2010 17:26 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Doberek kochane popołudniowo. :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro paź 06, 2010 1:07 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Avian pisze:Mru tez oczywiście w transporterku musi zawsze nalać - teraz już jeździ na ligninie, którą potem z wetką wyciskamy :mrgreen: (z podkładu nie dało się wycisnąć ani kropelki ;) )
Co nie wsiąknie, wciągam strzykawą ;)

Faktycznie, to jest pomysł :)
Można by też wsypać do transporterka ten żwirek specjalny :idea:
Bo Estian też z tych "nalewajacych".

I witamy się wieczorową porą :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 06, 2010 6:49 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Witam! :D

Sioo złapane?
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro paź 06, 2010 6:56 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Hej Zorusiu, Pulputku i Mała! :D
I Asieńko! :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro paź 06, 2010 7:23 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Nelly pisze:
Avian pisze:Mru tez oczywiście w transporterku musi zawsze nalać - teraz już jeździ na ligninie, którą potem z wetką wyciskamy :mrgreen: (z podkładu nie dało się wycisnąć ani kropelki ;) )
Co nie wsiąknie, wciągam strzykawą ;)

Faktycznie, to jest pomysł :)
Można by też wsypać do transporterka ten żwirek specjalny :idea:
Bo Estian też z tych "nalewajacych".

I witamy się wieczorową porą :)


Hej Nelly :D

Iza faktycznie ma dobry pomysł, tylko to wtedy się uda gdy podjeżdżamy autem do weta. Teraz jechałam autobusem, lignina by nie przeszła - pewnie wyprosiliby mnie na pierwszym przystanku :lol:

maggia pisze:Witam! :D

Sioo złapane?


A gdzie :lol: :wink: Nie mogę tego małolata dorwać. Chyba muszę wcześniej rano wstawać i łapać przed pracą i od razu zawieźć do lecznicy.

kalair pisze:Hej Zorusiu, Pulputku i Mała! :D
I Asieńko! :1luvu: :1luvu:


Hej kalairku :D Ładna pogódka się znowu u nas zapowiada, ale zimno i wiatr. Ale jest nieźle :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 06, 2010 7:24 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

U nas też słonecznie! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro paź 06, 2010 7:26 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

DZień dobry :D
Jak zwykle w przelocie :lol:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław


Post » Śro paź 06, 2010 18:53 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Ja jak potrzebowałam żeby Bazyl sikną woziłam go windą. Jak bałam się czy się biedak przy zapaleniu pęcherza nie zatkał. Zanim zjechaliśmy był już odetkany :twisted: Raz potrzebowałam go dowieźć z pełnym pęcherzem to jechał w szelkach brzuchem do góry - bo też siura w transporterze. Wtedy lekarz pobrał próbkę sio do badania.
Szaleństwo z tymi kotami. Nie jest łatwo złapać sio do badania. Powodzenia i kciuki za zdrówko.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro paź 06, 2010 19:02 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

witam ;)

a jak Pulpecik sika? długo i namiętnie? ;)
Kacper jeszcze nie tak jak zawsze..

jak musiałam zbadać Urwisowi siuśki, to czekałam aż tata wróci z pracy, braliśmy pustą kuwetę i jechaliśmy w kierunku działki pod Bydgoszczą. Po 10 minutach zwykle było nasiurane, więc zawracaliśmy zanim wyjechaliśmy z miasta ;) kiedyś tak jeździliśmy, jeździliśmy... aż Urwis wycisnął wielkiego kupala :lol: żal mi go było.. parę godzin się męczył zanim tata przyszedł z pracy, a on do pustej kuwety nie chciał.. :roll:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw paź 07, 2010 7:05 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Hejka kochane z ranka! Przed nami praaaaca! :kotek:
Buziaczki! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw paź 07, 2010 10:32 Re: Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

bry ;)

zajęta?
ja korzystam z wolności 8)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 53 gości