KROPKA FIV+ już w DS :)

[myrzapl]

Otma, mi się nic nie otwiera... tylko wiadomość, że nie mam pozwolenia na ogladanie zdjęcia.

możesz spróbować skopiować adres zdjęcia i go wkleić, a nie link?

[jhet]

mnie sie wyświetla "Zawartość chwilowo niedostępna"... I "Ten wątek jest pusty" To ja poczekam aż znowu się zapełni Albo się ogólnodostępny zrobi.

[jhet]

No i co, no i co Jak Kropcia w nowym domku? Już minęło parę dni więc chyba się jakoś sytuacja bardziej klarowna zrobiła...? Jak się Kropcia czuje i zachowuje w DS, jak jej opiekunowie itd.... Wieści proszę!

[otma]

wlasnie koresponduje z DS na FB:

od wczoraj byla jakas dziwna, jakby wogole bardzo wystraszona wiec dalismy jej spokoj, zeby sobie ochlonela
a dzisiaj dala sie wziac na rece

ale po 2 sekundach zmienila zdanie i strasznie mnie podrapala - mam plastry na rekach
a martin dzwonil, ze jest dzisiaj bardzo wycofana

czytalam ze moze to byc obiaw jakiejs infekcji czy choroby wiec w pt jedziemy do weterynarza
troszke sie o nia zmartiwlam, mamnadzieje ze jak znowu damy jej troche czasu zeby sie uspokoila

[otma]

Podalam DS link do watku, jesli macie jakies podpowiedzi, sugestie, rady - piszcie.

[myrzapl]

Według mnie nie ma stresu - Kropka tak chyba ma, że po paru dniach w nowym miejscu dopiero ochłonie od nowości i musi sie gdzieś zaszyć, żeby to sobie wszystko poukładać...
Przecież do końca maja to był totalnie dziki kot... trzeba ją było u mnie w szafie zobaczyć, jak syczy i burczy na sam widok człowieka.
Więc może trochę to wszystko (przeprowadzka do nowego miejsca, nowi ludzie itd) dla niej za dużo wrażeń. Otma, u Ciebie też miała taki okres wycofania, prawda?

Jeśli ma apetyt i kuwetkuje ok to wydaje mi się, że nie ma się czym martwić i trzeba jej dać trochę czasu, żeby to sobie wszystko w główce poukładała...

[jhet]

dokładnie, czasem koty tak maja po pewnym czasie, że nagle dostaja olśnienia że "o, w nowym miejscu jestem, co sie dzieje, co to za jedni..." Ale do weta też warto pójść, lepiej dmuchac na zimne tym bardziej, że kot tylko zmianą zachowania potrafi powiedzieć swoim opiekunom, że coś mu dolega

[myrzapl]

W sumie to wizyta u weta się Kropce należy - bo Kropka nie była szczepiona. Może być mała wetowa trauma, ale niech się dziewczynka przyzwyczaja

[CatAngel]

Dziewczyny nie będziecie miały mi za złe jak się zareklamuję viewtopic.php?f=27&t=117559

[myrzapl]

CatAngel, dzięki, na pewno się przyda!

[otma]

Dostałam odpowiedz od DS:

Kropka ma sie lepiej - chyba przechodzila jakis kryzys. Bylismy u weterynarza, wszystko ok, dostala witaminy i przycielismy jej pazury. No i przeszla na diete.

Czekamy az nam zacznie troche wiecej ufac. Mam nadzieje ze niedlugo to sie stanie


Jak bede miala jakies nowe wiesci to dam znac.
Cholera, tak myslalam, ze biedaczke utuczyłam...

[myrzapl]

Kropka ma sie lepiej - chyba przechodzila jakis kryzys. Bylismy u weterynarza, wszystko ok, dostala witaminy i przycielismy jej pazury. No i przeszla na diete.

Czekamy az nam zacznie troche wiecej ufac. Mam nadzieje ze niedlugo to sie stanie

super wieści! mam nadzieję, że ci ludzie cierpliwi są.. cudownie że Kropka ma taki dobry domek!

[otma]

I dzisiejsza wiadomość:

Kropka od 2-3 dni jest zaskakujaco przyjacielska - tzn. jak na Kropke Juz sie nie chowa za kanape jak tylko wchodzimy do pokoju. Daje sie glaskac . Takze widac postepy.

[jhet]

ale super, dobry domek się Kropeczce trafił : ) I Kropka może wreszcie zaczyna to doceniać

[otma]

Dzisiejszy mail:

Kropka oswaja się falami - tj. są dwa kroki w przód, a potem jeden w tył. Teraz jestesmy na etapie jeden krok w tył. Natomiast widac po niej juz główne zmiany - zmieniła troche tryb z kota nocnego, na kota dziennego. Wieczory spędza siędząc całkiem blisko. Niedługo idziemy na kontrole wagi i szczepienia - ostatni po wizycie u weterynarza była raczej obrażona na nas