U nas są dwa kocurki dwumiesięczne (bracia), z tym że to Kraków, trzeba by załatwić transport. Była trójka, ale najspokojniejszy kocurek znalazł już dom. Zostały Antos i Miś.
Antoś jest kotkiem niewiarygodnie kontaktowym, wręcz "upierdliwym". Widząc człowieka od razu pędzi do niego. Nakolankowy, w nocy najchętniej śpi na ludzkiej głowie albo szyi.
Antoś niczego się nie boi, musi wszystko obejrzeć i wszędzie wejść... Ciekawski, bardzo wesoły i ruchliwy. Wszyscy zakochują się właśnie w nim. Domek, który wziął braciszka dał się jednak przekonać, że raczej nie nadaje się na jedynaka.
Mis odwrotnie, jest ostrożny, łatwo się płoszy, choć po chwili ciekawość zwycięża. Jest krócej w DT (tylko kilka dni), ale szybko się oswaja, śpi przytulony do człowieka, daje pogłaskać (choć na kolana jeszcze nie wchodzi). Także wesoły rozrabiaka.
Fotki z ostatnich 2 tygodni:





Chłopcy nie mają wątku na Miau, więc jak coś to kontakt na PW.