Jak najbardziej można poczekać, to nie operacja na cito.
Warunek jest taki, że najpierw musi trafić do domu lub DT i po przejsciu kwarantanny, będzie można ciąć.
Tylko tego domu nie widać

a kicia czeka i czeka.
Operacja była by przeprowadzona przez schroniskowego weta, na koszt schroniska. Chodzi o opiekę po operacji bo w warunkach schroniskowych nie ma szans.