Będę w poniedziałek u weta to sama się dowiem. Tak mi żal tego kociaka czy nie ma dla niego szansy?
A do mojej piwnicy przyplątał się następny domowy kotek, może mieć z 5 miesięcy. Tak się garnie do ludzi, że tylko patrzeć jak mu dzieciaki krzywdę jakąś zrobią

Porobiłam mu ogłoszenia gdzie się tylko dało....I mogę tylko karmę dawać
Skąd w tym roku tyle kotów? Gdzie nie spojrzeć to wyłażą i plączą się pod nogami...echhhh
