
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mirka_t pisze:MariaD pisze:...
A ile by poszło gdyby ogłaszać je na tych 30 portalach cytowanych wcześniej i w jakim czasie? Biorąc nawet extra staranny wybór domów?
Nie wiem, zapytaj wróżki.
MariaD pisze:mirka_t pisze:MariaD pisze:...
A ile by poszło gdyby ogłaszać je na tych 30 portalach cytowanych wcześniej i w jakim czasie? Biorąc nawet extra staranny wybór domów?
Nie wiem, zapytaj wróżki.
sanna-ho - do Ciebie mirka_t kieruje moje pytanie
Zofia&Sasza pisze:Amika6 pisze:To jesteśmy kwita.
Ja też nie rozumiałam czemu cytujesz mnie, a potem krzyczysz. Jak już chcesz sobie pokrzyczeć, to rób to na własny rachunek.
Odniosłam się do Twojej uwagi o wołanie o pomoc dla kotów. Bo mnie NAPRAWDĘ chodzi tylko o tego kotulca, który - jak się wydaje - nie ma szans na solidną diagnozę i leczenie. Nie rozumiem, czemu tak jest i trudno mi się z tym pogodzić. I w dalszym ciągu oczekuję wyjaśnienia, czemu to ja właśnie miałabym być jednoosobowo odpowiedzialna za los Jańci? Bo może istotnie jest ku temu jakiś powód, o którym nie wiem?
serum pisze:zaczęło się od kotów,od diagnoz.... a tak naprawdę to nie wiadomo od czego ,a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę ..... TĄ "kasę" i TYM co tej kasy NIE DAJĄ,a najwięcej się o nią drąTu na forum są dwie grupy ludzi - Ci , którzy mają fizycznie możliwość pomagania kotom a nie mają do tego finansów z tymi, którzy mają środki pieniężne ale z różnych względów nie mogą być ani DT ani pomagać kotom fizycznie i jak dla mnie mogło by tak pozostać ,ale widocznie inni myślę inaczej ....a jakże maja do tego prawo ,ale proszę nie kosztem zwierząt.
sanna-ho pisze:po tym, jak odpowiedziałaś mi na pytanie retoryczne, nie dziwi mnie Twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem
Jeśli o mnie chodzi, to absolutnie nie chodzi mi o kasę. Chodzi mi o szukanie kotom domów. Chciałabym wiedzieć, jak to wygląda. Na poprzedniej stronie zadałam pytania na ten temat. Najłatwiej na nie odpowiedzieć chyba osobie bezpośrednio zainteresowanej wyadoptowaniem kotów?serum pisze:zaczęło się od kotów,od diagnoz.... a tak naprawdę to nie wiadomo od czego ,a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę ..... TĄ "kasę" i TYM co tej kasy NIE DAJĄ,a najwięcej się o nią drąTu na forum są dwie grupy ludzi - Ci , którzy mają fizycznie możliwość pomagania kotom a nie mają do tego finansów z tymi, którzy mają środki pieniężne ale z różnych względów nie mogą być ani DT ani pomagać kotom fizycznie i jak dla mnie mogło by tak pozostać ,ale widocznie inni myślę inaczej ....a jakże maja do tego prawo ,ale proszę nie kosztem zwierząt.
mirka_t pisze:Serum, grupie krzykaczy nie chodzi o to żeby ktoś przestał wspierać w ogóle koty. One chcą dyktować do kogo ta pomoc ma iść. Chcą dyktować innym na co mają wydawać swoje pieniądze. Komu mogą pomagać a komu nie.
MariaD pisze:sanna-ho pisze:po tym, jak odpowiedziałaś mi na pytanie retoryczne, nie dziwi mnie Twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem![]()
Następne trudne słowa: "poczucie humoru".
bazyla pisze:mirka_t pisze:Serum, grupie krzykaczy nie chodzi o to żeby ktoś przestał wspierać w ogóle koty. One chcą dyktować do kogo ta pomoc ma iść. Chcą dyktować innym na co mają wydawać swoje pieniądze. Komu mogą pomagać a komu nie.
Nie.
Zofia&Sasza pisze:Naprawdę nie rozumiem, czemu nie można zdiagnozować Miszy? Co stoi na przeszkodzie?
Kicorek pisze:..Chodzi mi o szukanie kotom domów. ...
Zofia&Sasza pisze:Zofia&Sasza pisze:Naprawdę nie rozumiem, czemu nie można zdiagnozować Miszy? Co stoi na przeszkodzie?
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 46 gości