Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 11.

[MariaD]

http://allegro.pl/kotka-mala-czarna-wesola-i-niezalezna-i1250489345.html
"Mała Czarna przebywa obecnie w domu tymczasowym.
Czeka na stałego opiekuna, który otoczy ją troską i miłością.

więcej informacji o Czarnej
http://www.koty.sos.pl"

I tak dalej.

"Przedmiotem aukcji jest zdjęcie Małej Czarnej."
I tak dalej

[Jana]

http://allegro.pl/kotka-mala-czarna-wesola-i-niezalezna-i1250489345.html
"Mała Czarna przebywa obecnie w domu tymczasowym.
Czeka na stałego opiekuna, który otoczy ją troską i miłością.

więcej informacji o Czarnej
http://www.koty.sos.pl"

I tak dalej.

"Przedmiotem aukcji jest zdjęcie Małej Czarnej."
I tak dalej

To akurat jest uzasadnione - kupić można zdjęcie, a kota można adoptować (poza aukcją).

[mirka_t]

...
Nie, Dorcia jest zupełnie inna niż Ty. Zachowuje się inaczej niż Ty. Ona ciężko pracuje jako sprzątaczka na dwóch etatach, w przeciwieństwie do Ciebie. Nie mierz się z Dorcią. Nie masz szans Jej do pięt dorównać.

Faktycznie zachowuje się inaczej. Ma tą jakże bardzo mile widzianą pokorę. Ciekawe czy dorcia44 pracowałaby ciężko jako sprzątaczka gdyby żył jej mąż. Wcześniej przecież nie pracowała.

[Zofia.Sasza]

Myślałam, że na forum "krzykiem" to tylko o ratunek dla kotów prosimy, a nie by udowodnić nim swoje racje.

Czy Misza zostanie wreszcie zdiagnozowany???!!!

Do Ciebie:
Co dalej z Jancią?

Yyyy, nie rozumiem?

[casica]

...
Nie, Dorcia jest zupełnie inna niż Ty. Zachowuje się inaczej niż Ty. Ona ciężko pracuje jako sprzątaczka na dwóch etatach, w przeciwieństwie do Ciebie. Nie mierz się z Dorcią. Nie masz szans Jej do pięt dorównać.

Faktycznie zachowuje się inaczej. Ma tą jakże bardzo mile widzianą pokorę. Ciekawe czy dorcia44 pracowałaby ciężko jako sprzątaczka gdyby żył jej mąż. Wcześniej przecież nie pracowała.

Skoro juz tak sobie dywagujemy, czyńmy to dalej.
Czy złość Twoją budzi fakt, iż ci, którzy wpłacają na pomoc dla dorcia44, źle czynią bo mogliby wpłacać Tobie?

Nie czytam watków dorcia44, tak jak nie czytałam Twoich mirka_t przed sławetnym głosowaniem w krakvecie. Jednak różnica wydaje mi się znacząca - dorcia44 nie ma 50 kotów.

[Femka]

i nie jest na utrzymaniu forum.

[bazyla]

Mam pytanie - gdzie można zobaczyć ogłoszenia adopcyjne Gizmo (tego, który jest na tymczasie już 5 lat). Może i jest gdzieś, ale nie będę teraz kopać po forach.

Nie pytam złośliwie. Naprawdę chcę o nim poczytać. A może i podesłać link z jego ogłoszeniem znajomym.

[Fredziolina]

Myślałam, że na forum "krzykiem" to tylko o ratunek dla kotów prosimy, a nie by udowodnić nim swoje racje.

Czy Misza zostanie wreszcie zdiagnozowany???!!!

Do Ciebie:
Co dalej z Jancią?

co z Jancią?

Rety! Jaka sławą cieszy się Misza
Jak siedział we schronie brudny i śmierdzący, prawie umierający, to żadna z Mąciwód się nim nie zainteresowała.
Teraz Misza stał się kością niezgody i w całej tej dyskusji nie on niego chodzi. Misza to tylko pretekst, tak na prawdę chodzi tylko aby Mirce przywalić, sponiewierać ją i obedrzeć z godności. Żałosne zachowanie owe Panie prezentują.

Mirka jesteśmy Ci wdzięczni za Gucia.

Gdyby się czas cofnął nigdy w życiu nie pozwoliłabym lekarzowi na podanie sterydów, nigdy!
Teraz cukrzyca spędza nam sen z oczu

[MariaD]

http://allegro.pl/kotka-mala-czarna-wesola-i-niezalezna-i1250489345.html
"Mała Czarna przebywa obecnie w domu tymczasowym.
Czeka na stałego opiekuna, który otoczy ją troską i miłością.

więcej informacji o Czarnej
http://www.koty.sos.pl"

I tak dalej.

"Przedmiotem aukcji jest zdjęcie Małej Czarnej."
I tak dalej

To akurat jest uzasadnione - kupić można zdjęcie, a kota można adoptować (poza aukcją).

Jana, ja wiem jak wyglądaja ogłoszenia adopcyjne na allegro.
Tam nie ma ani numeru telefonu/malia ani do Vivy ani do opiekuna.
Tylko konto bankowe do wpłat.
Szansa, że przez takie ogłoszenie wyadoptuje sie kota jest zerowe.

[Zofia.Sasza]

Ale w jakim sensie "Co z Jańcią"??? Kotka jest na DT u kwiatkowej, a odpowiada za nią Fundacja Ostatnia Szansa. Co ja mam do tego, na Boga?
edit: Poza tym oczywiście, że gorąco kici kibicuję i pomagam jak mogę (przedadopcyjna, FB)

[mirka_t]

...
Czy złość Twoją budzi fakt, iż ci, którzy wpłacają na pomoc dla dorcia44, źle czynią bo mogliby wpłacać Tobie?...

Casica i znowu czytasz nieuważnie. Przytoczyłam wczoraj przykład nagłej śmierci kota w dt mało zakoconym i reakcję użytkowników forum jakże inną od rekacji co niektórych ludzi gdy sprawa dotyczy mojego kota. Kolejnym przykładem jawnej dyskrymiancji i hipokryzji jest właśnie to jak traktuje się udzielanie pomocy dorcia44 a udzielanie pomocy moim kotom. Nie mam nic do osób, które stanowiły dla mnie przykład. Nie udzielam się w ich wątkach, nie mącę, wiec nie wiem skąd przyszła Ci do głowy złość. Na forum jest wiele osób potrzebujących pomocy i nawet jeśli tylko mogę pomagam im choć niekoniecznie finansowo. Złość jest w Tobie i Twoich koleżankach. Bezgraniczna złość i wredota.

[mirka_t]

Jana, ja wiem jak wyglądaja ogłoszenia adopcyjne na allegro.
Tam nie ma ani numeru telefonu/malia ani do Vivy ani do opiekuna.
Tylko konto bankowe do wpłat.
Szansa, że przez takie ogłoszenie wyadoptuje sie kota jest zerowe.

A co to jest? http://www.koty.sos.pl

Sporo moich kotów poszło do domów dzięki tym aukcjom i stronie koty.sos.pl.

Ostatnio Martin, Monia i Matex.


MariaD błaźnisz się okrutnie.

[Gibutkowa]

http://allegro.pl/kotka-mala-czarna-wesola-i-niezalezna-i1250489345.html
"Mała Czarna przebywa obecnie w domu tymczasowym.
Czeka na stałego opiekuna, który otoczy ją troską i miłością.

więcej informacji o Czarnej
http://www.koty.sos.pl"

I tak dalej.

"Przedmiotem aukcji jest zdjęcie Małej Czarnej."
I tak dalej

To akurat jest uzasadnione - kupić można zdjęcie, a kota można adoptować (poza aukcją).

Ostatnio C&W skasowali na Allegro ogłoszenie i dali wytłumaczenie, że Allegro to serwis Kup-Sprzedaj i tylko takie mogą być ogłoszenia i nie wolno zakazywać w aukcji licytacji itp standardowych formułek, które przy kocie trzeba napisać, żeby nie poszedł do tego "co dał więcej"

[Amika6]

Myślałam, że na forum "krzykiem" to tylko o ratunek dla kotów prosimy, a nie by udowodnić nim swoje racje.

Czy Misza zostanie wreszcie zdiagnozowany???!!!

Do Ciebie:
Co dalej z Jancią?

[Yyyy, nie rozumiem?

To jesteśmy kwita.
Ja też nie rozumiałam czemu cytujesz mnie, a potem krzyczysz. Jak już chcesz sobie pokrzyczeć, to rób to na własny rachunek.

[egwusia]

DUBEL