Od okolo 3 tygodni "odwiedza" nas mała kotka, na oko 2-3 miesieczna moze starsza. Na poczatku byla dośc nieufna, nie pozwalala sie chwytac, glaskac itp. Teraz juz przybiega na kicianie

Mamy 2,5 letnie dziecko i martwimy sie czy kotka nie ma chorób ktorymi moze zarazic córke i niewiemy czy poczekac jeszcze czy kotka sie zaklimatyzuje i bedzie zostawac u nas na cale dnie i dopiero wtedy zaszczepic/ wysterylizowac/ porobic badania? chcielibysmy kotke zatrzymac, ale niewiemy co myslec o tym uciekaniu porannym? Moze ona ma juz swoj dom? Z drugiej strony sasiedzi widza ze przebywa u nas kotek i nikt nie zgłosil zaginiecia.
Mam nadzieje ze moge liczyć na Waszą pomoc
