K-ów, po staremu, masa kotów, mało kasy ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 04, 2010 20:32 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A oto aktualne zdjęcia Mruczusia w dniu dzisiejszym padł werdykt – zdrowy
mam nadzieje że już nigdy nie będzie cierpiał zatoki szczękowe wyczyszczone
z pyszczka usunięto wszystkie ząbki i kawałki kości szczękowej wszystkie torbiele
ropne wycięte szczeka zaczyna normalnie pracować już nie wypada
w końcu może normalnie ziewać .Rok leczenia nie poszedł na marne .
Niestety Mruczuś na widok białego fartucha sika tak się kocina boi
mam nadzieje że i to minie . W chwili obecnej waży 3.50 kg i mam nadzieje że jeszcze przytyje
Dalej bawi się myszkami nawet zdarza mu się pobiegać ,
nie jestem pewny czy powinienem mu na to pozwolić bo on jest strasznie pechowy .
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Pon paź 04, 2010 20:34 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Czeslaw boski!!! A spiewa? :)

Ja sie zglosze do czipow przy nastepnej serii. Powod: w srode mam sie dac pokroic jednoocznie w zwiazku z tym nie wiem czy po narkozie bedac utrzymam kota w pionie. Na wspolna popijawe sie pisze, a jakze - jako ze jestem w tej samej AAAAAnonimowej alkoholowej grupie trzymajacej koty, musze jakos narkoze przepic nie? O ktorej to spotkanie bedzie? :)

Etiopia trzymaj sie slonce.
PADL MI TELEFON KOMORKOWY.
Czy ktos moze mi pozyczyc na ok miesiac jakas wzglednie sprawna komorke?
Jade w srode do spzitala i nie bede miec zadnego kontatku ze swiatem, co mnie troche martwi.
Jutro jest ostatnia mozliwosc zebym mogla telefon od kogos odebra,c bo w srode jade rano bladym switem. Bardzo prosze jesli ktos ma komore dzialajaca i moze pozyzczyc to prosze o pomoc.
Oddam w calosci, i promise :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon paź 04, 2010 21:11 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

noemik pisze:Lista:
1-7 Lutra i Noemik: Smolik, Pingwin, Freya, Lola, Noel, tymczasy: Amelka oraz Szarbonka
8-10 Kinga Warmijska - Chuligan, tymczasy: Tepsa i Netia
11 -12 Leone - Morris i Kafka
13-15 Tweety - tymczasy: Kondzio, Franio i Zuza
16-17 Namida - tymczasy: Ryfon i Masza
18-20 Jafusia - Zosia, Kenia, tymczas: Burdi
21-24 Miszelina - czterej muszkieterowie:
25-28 Kosma_shiva - Nikodem, Leon, Kaska i Norka
29-30 - Queen_ink - dwa koty

na razie więcej czipów brak.
następni chętni po zakupie następnej partii czipów.
jeśli chodzi o termin,to:
teraz będziemy prosić Kerię o wyznaczenie godziny - sobota albo niedziela wchodzi w grę, ten weekend albo następny, termin uzgadnia lutra, da znać, jak się dowie. :-)

Jak chipowanie w tym tygodniu, to mogę ustąpić termin, bo na nie ma. Jestem chętna na chipowanie po 15.10.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon paź 04, 2010 21:27 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Mruczuś zdrowy.
Nie do uwierzenia!

To Twoja zasługa, Marku.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 04, 2010 22:05 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

komunikat: ktoś zamawiał w krakvecie na sanockiej pasty na odrobaczenie.. są już do odbioru..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon paź 04, 2010 22:08 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

edit_f pisze:komunikat: ktoś zamawiał w krakvecie na sanockiej pasty na odrobaczenie.. są już do odbioru..

moi, merci.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon paź 04, 2010 22:10 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

dziś odwiozłam do domku Polcię kochaną..
za miesiąc dołączy do niej 2-3 miesięczny kociak ze wsi..
zostawiłam ją mocno przerażoną..
proszę dołączyć Polcię do codziennych pacierzy..
dziękuję..

Obrazek
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon paź 04, 2010 22:19 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Moja Milenka nadal szuka domu!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 04, 2010 22:48 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

edit_f pisze:dziś odwiozłam do domku Polcię kochaną..
za miesiąc dołączy do niej 2-3 miesięczny kociak ze wsi..
zostawiłam ją mocno przerażoną..
proszę dołączyć Polcię do codziennych pacierzy..
dziękuję..

Obrazek


nie może być :D To chyba w związku ze Światowym Dniem Zwierząt Św. Franciszek hojną rączką rozdawał dary a teraz ma przesmarkane, bo jeszcze o Polę będziemy go mękolić :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 04, 2010 22:52 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

edit_f pisze:dziś odwiozłam do domku Polcię kochaną..
za miesiąc dołączy do niej 2-3 miesięczny kociak ze wsi..
zostawiłam ją mocno przerażoną..
proszę dołączyć Polcię do codziennych pacierzy..
dziękuję..

Obrazek



Bardzo się cieszę i do pacierzy dołączam.
A kaj ten dom?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto paź 05, 2010 6:11 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

solangelica pisze:Jutro jest ostatnia mozliwosc zebym mogla telefon od kogos odebra,c bo w srode jade rano bladym switem. Bardzo prosze jesli ktos ma komore dzialajaca i moze pozyzczyc to prosze o pomoc.
Oddam w calosci, i promise :)
Mam sprawną Motorolkę bez simlocka i bez bajerów typu aparat foto, dzwoni i wysyła smsy,, pożyczyć mogę, na jak długo? Tylko bagam oddaj sprawną, bo mam co do niej plany na przyszłość :D
Teraz pędzę do pracy, odpowiedź przeczytam najwcześniej koło 15. Po południu planuję być w domu cały czas chyba że kociska jakiś numer wytną ..

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Wto paź 05, 2010 6:41 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Tweety pisze:
edit_f pisze:dziś odwiozłam do domku Polcię kochaną..
za miesiąc dołączy do niej 2-3 miesięczny kociak ze wsi..
zostawiłam ją mocno przerażoną..
proszę dołączyć Polcię do codziennych pacierzy..
dziękuję..

Obrazek


nie może być :D To chyba w związku ze Światowym Dniem Zwierząt Św. Franciszek hojną rączką rozdawał dary a teraz ma przesmarkane, bo jeszcze o Polę będziemy go mękolić :wink:


Polcia to ta pani?

adopcje/profil.php?p=6506
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 05, 2010 6:59 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Tak, to ona.

A Truskawka, Bila i Broszka oraz Parapet też już w domkach! :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto paź 05, 2010 8:18 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

karaluch pisze:
solangelica pisze:Jutro jest ostatnia mozliwosc zebym mogla telefon od kogos odebra,c bo w srode jade rano bladym switem. Bardzo prosze jesli ktos ma komore dzialajaca i moze pozyzczyc to prosze o pomoc.
Oddam w calosci, i promise :)
Mam sprawną Motorolkę bez simlocka i bez bajerów typu aparat foto, dzwoni i wysyła smsy,, pożyczyć mogę, na jak długo? Tylko bagam oddaj sprawną, bo mam co do niej plany na przyszłość :D
Teraz pędzę do pracy, odpowiedź przeczytam najwcześniej koło 15. Po południu planuję być w domu cały czas chyba że kociska jakiś numer wytną ..

Jasne!!! Bardzo dziekuje, zdjec i bajerow nie potrzebuje bo w szpitalu jedyne jakie mi zrobia to pewnie usg ale maja lepszy sprzet niz motorola ;) To ja po 15.00 postaram sie dotrzec do komputera ewentualnie jesli wroce do domu to zadzwonie od mojego TZa. Podjechalabym po prostu wieczorkiem jak zalatwie z zebem (mam podobno rwac) do Ciebie po to, ale to dogramy w ciagu dnia, ok?

TWEETY PROSZE CIE WYSLIJ MI NA PRIWA NUMER DO KARALUSZKA BO NIE MAM TELEFONU DO NIEJ. Merci.

Dzis mija dwa lata jak przywiezlismy Felka z Lasu do domu z lasu. Od tego momentu moge smialo sie nazywac kociara... A i niedlugo mija rok odkad Chłopaki (Fumik i Gluś) sa z nami... Rocznicami jesien sie zaczyna ;)
A sw. Franciszek to fajny facet jest, i tyle :) :) :)

dobrego dnia!!!!!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 05, 2010 8:19 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

W maju tego roku mieliśmy powódź - blisko 2 metry wody na podwórku. Wszystkie domku na działkach uległy zniszczeniu. Wszystkie są, albo będą remontowane. Dotychczas koty znajdowały sobie jakieś dziurki, słabe punkty, przez które dostawały się do piwnic, lub na stryszki i tam jakoś udawało się im przetrwać zimę. Do domków wyremontowane już się nie dostaną, a te nie wyremontowane nie dają żadnego schronienia przed zimnem - porozwalane, bez okien lub drzwi, wiatr hula w nich bez przeszkód. Myślę, że dorosłe jakoś sobie poradzą, ale te maluszki nie maja szans na przetrwanie
Czy istnieje jakaś szansa dla nich i dla tego kalekiego ?
Dostałem taką wiadomość czy fundacja jest w stanie coś pomóc
Ja nie mogę nic wziąć nie dla tego że nie chce ale dlatego że wraz i innym wolontariuszem
od ponad tygodnia walczymy o dalszą egzystencje kota
Głównie chodzi o sterylizację i kastracje i o zabranie maluszków
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sadnessofheart i 200 gości