ADOPCJE POZYTYWNE (współczynnik 0,93) - mazurskie koty

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 04, 2010 19:54 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

Pokerku!
Ja składam serdeczne podziękowania na Twoje ręce dla TWojego TŻ :mrgreen:

Zrobił mi wielką niespodziewankę zjawiając się u nas o 5.30 (sic!) w celu pomocy w podaniu tabletek Kresce i Ani. Dżizaz, sa jeszcze dobrzy ludzie na świecie :ok:

Kreska oczywiście WIE, że to była już ostatnia tabletka i szaleje teraz po salonach uwolniona od stresu z wysoko podniesionym ogonem. Właśnie próbuje wejść mi na klawiaturę :lol:

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Pon paź 04, 2010 20:03 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

Dzięki Joasia

kotek Florek, jednak nadal szuka domku, bo Pani jest gotowa dopiero za dwa tygodnie.

Kto weźmie Florka? Czyli Florek od zaraz !


(Poker - fajny kot, na pewno masz jeszcze jakąś bezkocią koleżankę! Np. rzapkę, albo termitkę lub przczułke)
TCNLK - czyli ten co nie lubi kotów
http://marchewki.eu/

przeplyw

 
Posty: 247
Od: Wto lip 20, 2010 22:21

Post » Pon paź 04, 2010 20:07 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

Mruffka

a słyszałaś, że jak się ma dwie kotki, to dla równowagi dobrze jest wziąć małego kocurka. Lepiej się chowają :D
TCNLK - czyli ten co nie lubi kotów
http://marchewki.eu/

przeplyw

 
Posty: 247
Od: Wto lip 20, 2010 22:21

Post » Pon paź 04, 2010 20:20 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

mruffka pisze:Kreska oczywiście WIE, że to była już ostatnia tabletka i szaleje teraz po salonach uwolniona od stresu z wysoko podniesionym ogonem. Właśnie próbuje wejść mi na klawiaturę :lol:


LOL :ok: nie mów, podchodzi do Ciebie??? BOMBA :>

słowo daję, nie zdziwię się jak Ci zacznie kasę w portfelu przeliczac czy coś :mrgreen: ma ewidentne talenty matematyczne :ok:

A Arek rano stwierdzil ze Kreska niegłupia i na bank nie da się złapać :lol:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon paź 04, 2010 20:26 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

przeplyw pisze:kotek Florek, jednak nadal szuka domku, bo Pani jest gotowa dopiero za dwa tygodnie.


no weź, dwa tygodnie z jednym małym kiciem nie wytrzymasz???

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon paź 04, 2010 20:31 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

Tak, tak, Papo Przepływie, trzeci koteczek, hihihi.

Używam w pracy paluszków do trzymania (czasem) długopisika. A mam poranione słodkimi pazurkami opuszki paluszkowe w ilości sztuk sześć. Dziś w pracy wzbudzałam sensację plasterkami :mrgreen:
Trzeci kotek? Fakt, cztery końcówki paluszkowe mam jeszcze do załatwienia, Florek byłby jak znalazł :wink:

Nie nie, nic z tego :ryk:

Ale pogadam z moim zwierzyńcem, potrzymają kciuko-pazurki i po kłopocie. W przypadku Henryczka były bardzo skuteczne :D

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Pon paź 04, 2010 20:34 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

Poker71 pisze:
przeplyw pisze:kotek Florek, jednak nadal szuka domku, bo Pani jest gotowa dopiero za dwa tygodnie.


no weź, dwa tygodnie z jednym małym kiciem nie wytrzymasz???


Już nie mam:
- całego serwisu miśnienskiej porcelany z końca XVIII wieku
- kilimu, co go mój pradziad zdobył na Turkach pod Wiedniem
- dwóch obrazów Moneta i jednego Van Gogh'a
- 10 Nikiforów i jednego dużego Matejki (nie Bitwa pod Grunwaldem)

pomniejszych bibelotów nie zliczę - POMOCY :lol:
TCNLK - czyli ten co nie lubi kotów
http://marchewki.eu/

przeplyw

 
Posty: 247
Od: Wto lip 20, 2010 22:21

Post » Pon paź 04, 2010 20:36 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

przeplyw pisze:
Poker71 pisze:
przeplyw pisze:kotek Florek, jednak nadal szuka domku, bo Pani jest gotowa dopiero za dwa tygodnie.


no weź, dwa tygodnie z jednym małym kiciem nie wytrzymasz???


Już nie mam:
- całego serwisu miśnienskiej porcelany z końca XVIII wieku
- kilimu, co go mój pradziad zdobył na Turkach pod Wiedniem
- dwóch obrazów Moneta i jednego Van Gogh'a
- 10 Nikiforów i jednego dużego Matejki (nie Bitwa pod Grunwaldem)

pomniejszych bibelotów nie zliczę - POMOCY :lol:


no czyli usunięte zostaly rzeczy, które niepotrzebnie zaśmiecały Ci jaźń, przeszkadzając w zajęciu się jedynym prawidziwym dziełem sztuki, czyli KOTEM.


Florek pomaga Ci jak moze, a Ty niewdzięczny.... ech, ludzie :twisted:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon paź 04, 2010 20:36 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

mruffka pisze:Tak, tak, Papo Przepływie, trzeci koteczek, hihihi.

Używam w pracy paluszków do trzymania (czasem) długopisika. A mam poranione słodkimi pazurkami opuszki paluszkowe w ilości sztuk sześć. Dziś w pracy wzbudzałam sensację plasterkami :mrgreen:
Trzeci kotek? Fakt, cztery końcówki paluszkowe mam jeszcze do załatwienia, Florek byłby jak znalazł :wink:

Nie nie, nic z tego :ryk:

Ale pogadam z moim zwierzyńcem, potrzymają kciuko-pazurki i po kłopocie. W przypadku Henryczka były bardzo skuteczne :D



Zaraz, zaraz, to się znaczy, ze Poker jest bez małego kotka (Henryczka zutylizował?)
No Poker, już Florka do Ciebie wiozę i spróbuj zaprotestować :mrgreen:
TCNLK - czyli ten co nie lubi kotów
http://marchewki.eu/

przeplyw

 
Posty: 247
Od: Wto lip 20, 2010 22:21

Post » Pon paź 04, 2010 20:38 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

Poker, Arek miał rację. Zadzwonił, że jest pod domem w momencie, kiedy zastanawiałam się, jak ja zwabię Kreskę do transporterka :?

A teraz agentka łazikuje i podchodzi czasem 8O
Staram się nie zwracać na nią uwagi, to podchodzi. Nauczona moim wiekowym doświadczeniem wiem, że najbardziej rajcuje w życiu to, co nie pcha się samo w ręce :ryk:

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Pon paź 04, 2010 20:41 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

przeplyw pisze:Zaraz, zaraz, to się znaczy, ze Poker jest bez małego kotka (Henryczka zutylizował?)
No Poker, już Florka do Ciebie wiozę i spróbuj zaprotestować :mrgreen:


Nie myśl sobie, ten nius się już rozniósł i po kuleżankach gdańszczankach mogę się spodziewać wzmożonego "przypadkowego" znajdowania "się" małych kotów :roll: oraz "o akurat jadę do redy" czy coś :twisted:

Przepływ, a Ty czasem nie masz za mało kotów w domu? :mrgreen: tak coś mi się zdaje że stan zakocenia masz na minusie (biorąc pod uwagę że prawdziwe zakocenie to 2, jeden kot to jak niemal brak kota, a brak kota to poważna wada nad którą trzeba pracować). Pracuj nad sobą chłopie bo dom bez kota to jeno mieszkanie a nie dom :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon paź 04, 2010 20:53 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

Mam dwa koty i jedną kotkę (bez Florka) - chyba starczy?

Niewątpliwie posiadam kota we głowie, ba inaczej dlaczego bym na stare lata zajmował się ratowaniem i rozdawnictwem kotów.
To 1
Na pewno posiadam kota honorowego, co to jest jamniczką Pelagią i zachowuje sie jak 1 00 rasowych dachowców razem wziętych.
To 2
Moja TŻ to na pewno kotka, wiem, wielokrotnie sprawdzałem (kreska przy Niej to pluszak)
To 3

A poza tym , obecność kociaka nie wpływa pozytywnie na mój zakurzony (cytat z Pokera) PESEL.
TCNLK - czyli ten co nie lubi kotów
http://marchewki.eu/

przeplyw

 
Posty: 247
Od: Wto lip 20, 2010 22:21

Post » Pon paź 04, 2010 20:56 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

przeplyw pisze:A poza tym , obecność kociaka nie wpływa pozytywnie na mój zakurzony (cytat z Pokera) PESEL.


a ten wpływ to ja proszę rozwinąć 8O

PS. tamto to wymówki są proszę niezakoconego :mrgreen:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon paź 04, 2010 21:04 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

Poker, mój podpis, to nie żart. Ja nigdy kota nie miałem i już niczego nowego w moim dobiegającym kresu życia, nie chcę zmieniać.
Kot jest dla mnie:
- za szybki
- za cichy (nigdy nie wiem gdzie jest)
- za niebezpieczny - nie znam się na kotach i każde zawirowanie przyprawia mnie o palpitacje serca, ze Mu się coś dzieje,
a ja nie wiem co i jak Mu pomóc.

Nie namówisz mnie zatem. Jak trzeba (i jak mam możliwość), to każdemu zwierzakowi pomogę, ale nie stanę się już miłośnikiem i zdeklarowanym posiadaczem kotów, tygrysów, słoni itd itp..
To na tym forum prawda kłująca, ale czemu mam kogoś oszukiwać?
TCNLK - czyli ten co nie lubi kotów
http://marchewki.eu/

przeplyw

 
Posty: 247
Od: Wto lip 20, 2010 22:21

Post » Pon paź 04, 2010 21:13 Re: Mazurskie koty-tylko adopcje:1 mały/3 duże (po sterylkach)

przeplyw pisze:
Poker71 pisze:
przeplyw pisze:kotek Florek, jednak nadal szuka domku, bo Pani jest gotowa dopiero za dwa tygodnie.


no weź, dwa tygodnie z jednym małym kiciem nie wytrzymasz???


Już nie mam:
- całego serwisu miśnienskiej porcelany z końca XVIII wieku
- kilimu, co go mój pradziad zdobył na Turkach pod Wiedniem
- dwóch obrazów Moneta i jednego Van Gogh'a
- 10 Nikiforów i jednego dużego Matejki (nie Bitwa pod Grunwaldem)


Może lepiej, że tego nie masz? Nie musisz się martwić, że ukradną :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue i 73 gości