Moje koty cz. IV - Dracul['] Dracul filmik s. 74

zabers pisze:
casica pisze:...Koniec, natychmiast przestaję dywagować, bo dojdę do jakichś bezeceństw okropnych

... bo, jak wiadomo, bezeceństwom okropnym mówimy zdecydowane... "raczej nie"

o to sie ubawiłam szczerze :piwa:

ehhh do roboty zasiąść muszę, a jak mi się nie chce :roll:

Człowiek doczyta i wije ze smiechu :ryk:

ale tematy tu odchodzą łomatko

Może powinnam zmienić tytuł watku na "opętana seksem", "zrób to (nie) sam, w swojej ubikacji", "raczej (nie) dla okropnych bezeceństw"

casica pisze:Może powinnam zmienić tytuł watku na "opętana seksem", "zrób to (nie) sam, w swojej ubikacji", "raczej (nie) dla okropnych bezeceństw"

Kasiu ja tez nie mogę nic sama zrobić w ubikacji
zawsze Nosek wsiada mi na kolana
a TŻ Mia i Nosek włażą w opuszczone galoty
a jak człowiek czycha przy kuwecie na kupę bo zawsze sprawdzam co i jak
to Kociaste oburzone wielce bo
co sie gapisz kobieto nie wstyd Ci tak podglądać? :twisted:

Jak się tak zastanowić oraz uprzeć, to ja mogę w toalecie zrobić sama

Pogratulujcie mi :evil:

nakręciłam śliczny filmik z Druidkiem wcinającym tabletkę, tzn z Druidkiem rzucającym się na tabletkę i szukajacym następnej.
Tylko jak go chciałam zgrać, to się okazało, iż tylko mi się wydawało, że kręcę :evil:

Kręcisz, że Ci się wydawało... :twisted:

Hańka pisze:Kręcisz, że Ci się wydawało...

Niestety nie, daję słowo honoru :oops:

Mogę nawet napluć na mój zniszczony parkiet i zakreślić stopą tzw czerwony krzyż, wtedy wiadomo, że serio :evil:

casica pisze:Jak się tak zastanowić oraz uprzeć, to ja mogę w toalecie zrobić sama ...

O matko! A teraz Adam Słodowy

Przypominam a propos, ze Pupusz zasluguje na miano swietego kota nie tylko samodzielnym i dobrowolnym spozywaniem tabletek,
ale takze tym, ze sam z siebie chodzi wymiotowac do kuwety Obrazek

Kot rzygający do kuwety jest moim faworytem i niespelnionym marzeniem :roll:

może tego nie widać, ale to było westchnienie i wzniesienie ócz ku górze, ócz melancholią przepełnionych.

Zrób to sam w toalecie :ok:

Tak dwuznaczne, że aż jednoznaczne, bardzo mi się podoba

Mając w domu dwa modele: anorektyczkę i bulimiczkę - umieram z zazdrości. Skąd ja już kocich rzygów nie sprzątałam... :evil:

Najlepiej się Grudzi udał paw "na Mikołaja"- do buta. Mojego. :evil:

Z tymi pawiami to istny cyrk :roll:

Mia rzyga tam gdzie stoi,nie pofatyguje się nawet by zejść z posłania
Dartek często w nocy na moją głowe
tylko Icia i Rudziszon ładnie robią do kuwety pawiki
kulturalne Kotki

Na głowę???!!!

Idę wygłaskać Grudzię. Jaki to jednak grzeczny kotek :twisted:

U mnie też się nie przejmują i żygają gdzie stoją :twisted:

I dlatego u mnie przy 6 sztukach można grać w "a kto tym razem znajdzie żyganko" :evil:

Szkoda tylko, że wszystko takie obrzydliwe i ja musze sprzątać :twisted:

A ja będę chwalipięta i się pochwalę, że wczorajszy wieczór spędzilam w katowickim spodku na kocercie Leonarda Cohena :1luvu:

AgaPap pisze:wczorajszy wieczór spędzilam w katowickim spodku na kocercie Leonarda Cohena

Szczerze zazdroszczę, uwielbiam go od lat :wink:

Niestety jak występował w Warszawie nie dałam rady, bilety były coś po ok. 400 zł
Casica, a gdzie obiecane fotki? Czy toast wenecki z myślą o mnie był i czy doczekał się uwiecznienia na foto?

Moje koty cz. IV - Dracul['] Dracul filmik s. 74

Kto przegląda forum