Więc mam nadzieję, że Mufinek z tego samego gatunku



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anka pisze:Odo wczoraj jestem na 100% procent przekonana, że najważniejsze jest samopoczucie zwierzaka a nie yniki. Czekając u weta z tenią pogadałam sobie ze starzym panem, który też czekał z psem staruszkiem - skończył 19 lat. Pan mi pokazał wyniki niezbyt dawno robionego psu badania krwi. Mocznik - tragedia, przekroczony dziesięciokrotnie, wątrobowe mało mniej. Piesek dostaje zastrzyki, owszem, ale tak czy inaczej - przy takich wynikach, to pomyślałabym, że koniec. Moja sunia Muffinka miała lepsze i nie udało się. A ten - dość dziarski staruszek, owszem, siwy, ale drepcze sobie, ponoć ma apetyt, rewelacja po prostu. Sami weterynarze są zdumieni.
Więc mam nadzieję, że Mufinek z tego samego gatunku![]()
![]()
anita5 pisze:A jak się naje, idzie spać. Stary zgredzik.
anita5 pisze: Co tam puszki dla nerkowców, co tam suche dla chorych... On pilnuje lodówki.
Bazyliszkowa pisze:anita5 pisze: Co tam puszki dla nerkowców, co tam suche dla chorych... On pilnuje lodówki.
Wstaw do lodówki nerkową karmę, może ją zje zamiast szynki
mar9 pisze:anita5 pisze:Dziękuję.
Mufinek jest bardzo zajęty pilnowaniem lodówki.
a kupiłaś świeżą szyneczkę?
CoToMa pisze:mar9 pisze:anita5 pisze:Dziękuję.
Mufinek jest bardzo zajęty pilnowaniem lodówki.
a kupiłaś świeżą szyneczkę?
Nawet jak kupiła, to zapewne już Mufinek zdążył skonsumować
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 360 gości