Torina odkryła kurczaka. Zainteresował ją zapach dobiegający z kuchni, a że jest kotem iście ciekawskim i na dodatek inteligentnym do bólu, to po prostu musiała zajrzeć, tak ot, kocia ciekawość, która bynajmniej nie prowadzi do piekła

Zajrzała, powąchała, zjadła, chciała jeszcze... stając słupka (coś a'la surikatka), nastawiając uszy, pociągając noskiem prosiła o kolejne kąski, ale nie zjadła ich z ręki, trzeba je było podstawić panience wprost pod piegowaty nosek
Kochany brzuszek/łakomczuszek
A Felicja za jednym zamachem zjadła: słoiczek indyczego gerberka i miskę kurczaka, popijając to wszystko miską śmietanki/kremówki, a na dodatek wyglądała na taką, co by zjadła drugie tyle i jeszcze dokładkę

Odkryłam że Fela doskonale czuje się w pomieszczeniach bez innych kotów, znowu drugie ego tego kota

kiedy w pokoju nie ma kotów, Fela jest śmiałą i odważną koteczką, z dumą krążącą po pokojowych zakamarkach. Czar pryska kiedy do pokoju wchodzi kot...
