3miasto-puchate- ruda mix syberyjczyka szuka DT na cito!

[Igulec]

Cameo, dodam może tylko jeszcze trzy słowa (jako członek zarządu FKD):
- cypisek Fundację Kocia Dolina również oszukała zarówno w podaniu jak i w rozmowie na ten temat co do ilości kotów
- piszesz, ze koty były leczone - dotychczas od listopada do końca marca Fundacja finansowała to leczenie i jak prześledzisz choroby "jej" kotów, to akurat w tym czasie bardzie dużo zaczęło chorować i musiało mieć liczne zabiegi... Być może jest to zbieg okoliczności...
- cypisek od Fundacji dostała kilka szans, ale nie po tym, co zrobiła - można dać szansę po pomyłce, drobnej niesubordynacji czy czymś podobnym, ale nie po trwającym dość długo oszustwie z premedytacją

[cypisek]

Nie dodawaj teori i nie snuj hipotez... no fakt muszę bardziej poprosić koty aby nie chorowały.
żałosne. I wet pewnie zamieszany w spisek , dzieliliśmy łupy na pół. żałosne.
Fundacja dała mi takie oto
Propozycje ...wzięcie prowidenta , albo oddanie długu na dwie raty. Pisałam ,ze w chwili obecnej nie realne. Proponowałam mniejsze raty, na co Fundacja nie wyraziła zgody. !!!Wyraziłam swoją dobrą wolę przyznajac się do tego i do obowiazku oddania Fundacji pieniędzy.
Sąd , ja wierzę w jego niezawisłość i mądrość.
Jakaś częśc długu jest już uregulowana, mało bo mało ale zawsze...
premedytacją ...też twoja prywatna dygresja
zrobiłam to z bezsilności i zagubienia.
Zresztą...piszcie co chcecie.

Co do Maxa powtarzam...moja dobra wola abym go oddała. pisałam wcześniej ,że oddam??zapomniałam przeciez mogłam zapomnieć a nawet jak bym pamiętała to.........

[reddie]

Na wszelki wypadek zacytuję.

Nie dodawaj teori i nie snuj hipotez... no fakt muszę bardziej poprosić koty aby nie chorowały.
żałosne. I wet pewnie zamieszany w spisek , dzieliliśmy łupy na pół. żałosne.
Fundacja dała mi takie oto
Propozycje ...wzięcie prowidenta , albo oddanie długu na dwie raty. Pisałam ,ze w chwili obecnej nie realne. Proponowałam mniejsze raty, na co Fundacja nie wyraziła zgody. !!!Wyraziłam swoją dobrą wolę przyznajac się do tego i do obowiazku oddania Fundacji pieniędzy.
Sąd , ja wierzę w jego niezawisłość i mądrość.
Jakaś częśc długu jest już uregulowana, mało bo mało ale zawsze...
premedytacją ...też twoja prywatna dygresja
zrobiłam to z bezsilności i zagubienia.
Zresztą...piszcie co chcecie.

Co do Maxa powtarzam...moja dobra wola abym go oddała. pisałam wcześniej ,że oddam??zapomniałam przeciez mogłam zapomnieć a nawet jak bym pamiętała to.........

[cypisek]

Izabela nie znasz mnie osobiście , skąd wiesz że nie jestem ciepłą i miła osobą .Znasz mnie na podstawie scysji i raportow pewnej nadgorliwej aktywistki na forum. Może poznaj mnie ... a dopiero rzucaj oskarżeniami. Pamiętaj każdy zasługuje na szanse..a nie na walenie na oślep bez opamiętania, tak postępując można się zapędzić....

Pozdrowienia od Maxia. Trzasnę mu fotkę to wkleję.

[Igulec]

premedytacją ...też twoja prywatna dygresja
zrobiłam to z bezsilności i zagubienia.

Nawet jeśli byłaś bezsilna i zagubiona, nadal Twój czyn był dokonany z premedytacją w słownikowym tego słowa znaczeniu... No chyba, że przez zagubienie przez dłuższy okres czasu myliłaś czarnego dachowca z rudym persem, zarówno podczas badań u weterynarza jak i podczas opisu wysyłanych faktur do Fundacji...

[aamms]

Wystarczyło mi, że aamms potwierdziła że Cypisek udziela się i pomaga puchatym.

Owszem, potwierdziłam..
Na podstawie między innymi tego wątku viewtopic.php?f=1&t=92721 oraz rozmów z gayae, która zna cypisek osobiście..
Ja sama znam cypisek jedynie z forum i nigdy u niej nie byłam..

[Izabela]

Wystarczyło mi, że aamms potwierdziła że Cypisek udziela się i pomaga puchatym.

Owszem, potwierdziłam..
Na podstawie między innymi tego wątku viewtopic.php?f=1&t=92721 oraz rozmów z gayae, która zna cypisek osobiście..
Ja sama znam cypisek jedynie z forum i nigdy u niej nie byłam..

Dziękuję.

[cypisek]

Izabela proszę o kontakt w sprawie Maxymiliana./pw/

[Szejbal]

Izabela proszę o kontakt w sprawie Maxymiliana./pw/

Z tego, co mi wiadomo, to Izabeli nie ma na forum. I jakiś czas nadal nie będzie, więc nie masz co czekać na PW.
Tyle chciałam, w ramach informacji.

[cypisek]

ok dzięki. Fakt wakacje,poczekam.

[seja]

Pisałam już na ogólnym wątku puchatkowa, ale napiszę tez i tu .

Szukam pomocy dla puchatki o imieniu Nadia.
Jedzie właśnie do Gdańska.
Stan zdrowia... futro dużo ukrywało...

Nadia jest stąd :
viewtopic.php?f=1&t=116828&start=0

Ma być u mnie na DS, ale stan zdrowia wymaga hospitalizacji, a nie dysponuję aż takimi finansami.
Jeżeli ktoś może wspomóc Nadię, bedę bardzo wdzięczna.

[Izabela]

Z ostatniej chwili.
Młody błękitny kocurek perski z allegro. Anka dograła sprawę, możemy go w przyszłym tygodniu odebrać. Kot miał trafić do Poznania do rozmnażalni ( jako partner dla kotki). Gość zrezygnował więc mamy szansę uratowania go od pseudo.
Kocur nie jest kastrowany. Kastracja 140zł + badania krwi? Ani ja ani Anka nie dysponujemy taka kasą.
Gdyby ktoś chciał nam pomóc będziemy wdzięczne.

[Anka]

Dopiszę - gdyby ktoś chciał go wziąć na tymczas (tylko z forumowiczów zaufanych lub ktoś poręczony przez zaufanego forumowicza) to też byłoby super. Bo trochę zator się zrobił. Jak co to kocurek pojedzie do ewika, ale ewik miała wziąć mojego tymczasa Orzeszka. W tej sytuacji Orzeszek zostanie, bo TŻ ewik z przyczyn od siebie nie zależnych dwóch tymczasów nie może wziąć. No... małe zamieszanko. A kocurka trzeba ratować bo jak nic pseudo go znajdzie .
Ja jutro poszukam czegoś na bazarki.

[Izabela]

podniosę, może ktoś pomoże.

[ksb]

Mogę tylko dołożyć się finansowo do zabiegu - proszę o dane do przelewu na pw