Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 01, 2010 19:09 Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

Zakładam ten wątek, bo moje kocięta są po prostu wyjątkowe (tak, wiem, że każdy właściciel tak twierdzi :D ).
Puszek urodził się 1 czerwca 2008 roku. Przez pierwsze trzy miesiące życia nie wiodło mu się - bity i katowany przez jakiegoś "człowieka" trafił w końcu do schroniska w Konstancinie, gdzie znalazłam tę rudą kupkę nieszczęścia. W całym schronisku to był jedyny kot, który odwrócił się ode mnie czterema literami - i to był dla mnie znak, że tylko on i żaden inny kociak pojedzie ze mną do domu. Teraz jest to kot mam nadzieje szczęśliwy...
Garfild ma koło 4,5 roku, przejełam go od człowieka, który wyjeżdżał za granicę i nie mógł wziąść małego ze sobą. Jest typowo egipskim kociakiem - trójkątny kształt główki, rude umaszczenie typowe dla Garfildowatych kotów.... uwielbia mnie ugniatać i ślinić ( ma wadę zgryzu). Jest po prostu wspaniały....
Ryś jest u nas dopiero od dwóch tygodni - wzięty z DT odzajemnił się wielką miłością, zrywaniem firanek i zawijaniem się w nie jak w kokon i odbieraniem telefonów (rozmawiał ze mną i skarżył się, że nie ma na czyich kolanach się układać) oraz częstym miauczeniem.
Jest jeszcze Rademenes - czarny kociak z dwoma białymi wąsikami i białym krawatem. Co prawda nie mój, tylko mojego lokatora, ale wszystkie koty są nasze :mrgreen:
Ostatnio edytowano Pon lip 25, 2011 17:59 przez joarkadia, łącznie edytowano 14 razy
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt paź 01, 2010 19:11 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Heej, witamy się i kłaniamy! Foty będą :twisted: ?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt paź 01, 2010 19:17 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Witamy :)
Obrazek

ana_p

 
Posty: 224
Od: Pt lip 30, 2010 11:55
Lokalizacja: zach.pomorskie ... nad pięknym jeziorem ...

Post » Pt paź 01, 2010 22:07 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Witam Was
Fotki będą, o ile uda mi się ujarzmić komputer.... na razie na naszej klasie jest ponad 500 zdjęć (w tym może z 10 moich :D ). Dziś nie mam już siły walczyć z kompem, ale postaram się go ujarzmić :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt paź 01, 2010 22:09 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Alix, Ryś od Ciebie szalej po całym domu! Wiadomo, kto w nim rządzi - czegoś go nauczyła przez ten tydzień co był u Ciebie??!! :wink: :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 02, 2010 12:02 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Dziś po raz pierwszy Ryś został zapięty w szelki i wyszedł na spacer 8) . Po dwóch tygodniach od przybycia i przy tak ładnej pogodzie zdecydowałam, że czas oswoić Rysia z najbliższym otoczeniem aby wiedział gdzie mieszka.... Normalnie droga do sklepu i z powrotem zajmuje mi 6 minut plus parę minut w sklepie - tym razem wróciłam po 40 minutach. Ryś zdecydował się na samodzielne chodzenie bez uginania łapek, próbował polować na wszystkie wróbelki i gołąbki po drodze i zdecydowanie się oburzał przy braniu go na ręce na widok jakiegoś psa :twisted: Za to w sklepie za swoją urodę i piękny głosik, którym zawiadamiał całą okolicę o swoim niezadowoleniu z wzięcia na ręce dostał od Pań puszkę mokrego Kitikata :evil: Nie miałam sumienia/ odwagi aby odmówić Paniom, które porzuciły obsługiwanie klientów :o w celu głaskania kota, który bardzo z tego zadowolony strzelał baranki i błyskał oczkami, dając się łaskawie głaskać i drapać :twisted: Co przeżyłam na tym spacerze to moje - zwłaszcza jak wdrapywałam się na drzewo po kota, który bardzo zadowolony wdrapał się na wyższą gałązkę i wcale nie chciał zejść :twisted: Nie miałam sumienia ciągnąć za smycz :oops: zwłaszcza, że nie upilnowałam go sama - wystarczyło mrugnąć a kociak już na drzewie :ryk: Stworzyłam małego potwora, nienasyconego w drapaniu, głaskaniu, jedzeniu i robienia numerów swojej pańci... 8O :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 02, 2010 19:24 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

:ryk: tak ogólnie ... cóż, spacer z kotkiem to wyzwanie :twisted: .
Ryś chciał Ci wkładkę do rosołu upolować, a Ty, niedobra, mu nie dałaś?! Płucka ma zdrowe nadal :twisted: a Kitekata oddaj karmicielce z okolicy, ucieszy się. A co do łażenia po drzewach - kotek dba po prostu o twoją kondycję, a Ty znowu nie doceniasz :twisted:
A dla ścisłości, to ja go wiele nie nauczyłam, on już był wyuczony :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob paź 02, 2010 20:10 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

alix76 pisze::ryk: tak ogólnie ... cóż, spacer z kotkiem to wyzwanie :twisted: .
Ryś chciał Ci wkładkę do rosołu upolować, a Ty, niedobra, mu nie dałaś?! Płucka ma zdrowe nadal :twisted: a Kitekata oddaj karmicielce z okolicy, ucieszy się. A co do łażenia po drzewach - kotek dba po prostu o twoją kondycję, a Ty znowu nie doceniasz :twisted:
A dla ścisłości, to ja go wiele nie nauczyłam, on już był wyuczony :twisted:


teraz już się śmieję, ale chodziłam z nim z duszą na ramieniu aby tylko nie wywinął się z szelek - a zwinny jest jak piskorz :?
Nie gustuję w takich wkładkach do zupy (choć kociaki pewnie by się ze mną nie zgodziły, diabełki :twisted: ),a ostatnio schudłam prawie 7 kilo - również dzięki Rysiowi, bo biegam za nim jak oszalała :idea: :arrow: Ryś wzbudził wielkie emocje i w sklepie i na podwórku ma już swój fanclub - ma większe powodzenie niż ja. Będę zazdrosna :cry: A jak sama wiesz ja to za kotami świata nie widzę... :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 02, 2010 20:18 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Ej, joarkadia, musisz dbać o siebie - kto kotki będzie karmił i miział, jak zaniemożesz?? Ryś jest cudowny, nie dziwię się, że na fanklub - grzej się w jego blasku :twisted: . Co do szelek, to nie wiem, co poradzić, ja ze swoimi na spacery nie chodzę ... jak szelki dobre i ścisło założone, to chyba nie zwieje?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob paź 02, 2010 20:31 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Moja droga, złego licho nie bierze więc nic mi nie będzie/.... Nawet gdyby coś mi się stało, to kociaki zostały zapisane w testamencie osobie, która podobnie jak i my ma fiołą na punkcie zwierzaków - a Rysia uwielbia tak samo jak i ja. Ryś teraz lata po całym mieszkaniu i zaczepia spokojnie leżące koty, które patrzą na niego pobłażliwym oczkiem :kotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 02, 2010 22:17 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Po dzisiejszym dniu i przeżyciach (zwłaszcza moich) na spacerze oczekiwałam, że Ryś będzie omijał szeroki łukiem szelki i okna.... A tymczasem ten biało rudy diabeł (może trzeba mu zmienić imię :twisted: ) przyniósł mi w pyszczku szelki, upuścił pod moimi nogami i zaczął przeraźliwie miauczeć! Chyba dopomina się o kolejny spacerek (ja osiwieję :mrgreen: ), bo na moje zapewnienie, że jeśli jutro będzie ładna pogoda znów wyjdziemy (za jakie grzechy?!), zaczął się cieszyć i kręcić w kółeczko, wziął szelki w pyszczek i dumnym krokiem, z podniesionym ogonem wkroczył na łóżko, owinął się - cały czas z szelkami - wokół mojej poduszki (ciekawe na czym ja będę spać :?: ) i zasnął. Widocznie śni mu się polowanie na ptaszki, bo przebiera łapkami i wydaje "śmieszne" piski...
Ja OSZALEJE z tym kotem!!!!
Z miłości, rzecz jasna :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 03, 2010 19:30 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Ryś po spacerze 8) Przegonił wilczura :roll: Na widok psa wskoczył na ławeczkę, nastroszył się cały (zrobił się dwa razy większy 8O )i tylko prychnął - a wilczur w nogi z podkulonym ogonem :ryk: Koty górą :kotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 03, 2010 19:55 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

8O 8O 8O Kot wojskowy, twardy chłopak .... ale masz zdrowie, ja bym chyba padła ... ale co zrobisz, jak Ci przynosi smyczkę w zębach?? Zastanów się nad kagańcem :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie paź 03, 2010 20:37 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Ryś ma charakterek jak widać :mrgreen: mało co się nie przewróciłam ze śmiechu widząc uciekającego wilczura :P . Tak prawdę mówiąc nawet nie zauważyłam tego psa - ale ze mnie troskliwa pańcia :x Zdławionym głosem pochwaliłam Rysia, że nie uciekł na drzewo ani nie wyrwał się.... W nagrodę dostał głaskanko i dodatkową porcję kiełbasek z dorszem. On się wogóle go nie przestraszył (albo tak pewnie czuł się przy mnie :twisted: ). Już w czasie pierwszego spaceru głośnym miauczeniem jakby przyzywał wszystkie psiaki do walki z nim... Waleczne zwierzątko :evil: a ja osiwieję przy nim przedwcześnie :roll: Zdaje się, że spacerki mu się baardzo spodobały :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 03, 2010 21:13 Re: Puszek, Garfild, Ryś - trzy diabełki rude

Ech, to czekają Cie emocje, ale on jest przyzwyczajony do swobody ... miał duży teren dla siebie ... chociaż wilczurów tam nie zauważyłam :twisted: . Pozwalam sobie wstawić zdjęcia, które mi przysłałaś, ale naprawdę, fotosik jest łatwo opanować :wink: . Widać kto tu rządzi :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości