Nowe przygody Bruna i Luny-Antek SMA1/Luna lejec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 26, 2010 17:18 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

Brunusiu, Luneczko, gdzie jesteście?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 26, 2010 20:18 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

Śpią, poKotem, w oczekiwaniu na kolację.

Ostatnio mam mało czasu. Doba zrobiła się za krótka.
Antek zaczął ząbkować, przez co jest marudny i kiepsko śpi w nocy. Poza tym niedługo chrzcimy Młodego, a to dobra okazja do sprzątnięcia tego, czego nie lubię robić, albo co robię w ostateczności. Dziś np. przez 3 godziny myłam okno. Znaczy, okno byłam 40 minut (ale było ufajdane!wstyd się przyznac, ale myte było pół roku temu), a w międzyczasie nakarmiłam, utuliłam i pobawiłam się z synem.

Młody za to dziś targał Lunę za ucho i ćwiczył głaskanie kota. A Kota uwaliła się między mną a Antkiem i udawała, że Młodego nie ma... :twisted: No bo przecież to ona ma prawo i wyłączność do lezenia obok/ na mnie.

Co do butów-moje leżały obok i nie ruszyła, znaczy-nie nalała. Może tak nie smierdzą czy jak.

I faktycznie-sikający kot zmusza to sprzątania za sobą.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sie 27, 2010 7:29 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

Nalała mi do torebki, zasikała książeczkę ubezpieczeniową :evil:

Zaczyna mnie wkurzać swoim zachowaniem. Ileż mozna?!

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sie 27, 2010 15:13 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

Lunka w tej czynności zawarła głęboką myśl: NFZ należy olać, bo jego usługi są g... warte

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 27, 2010 18:12 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

Może.
Zaczyna brakować mi cierpliwości.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin


Post » Sob sie 28, 2010 15:21 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

Dziś Luna okazała swą łaskawość i zasikała tylko sznurówki od butów Seby, a nie same buty :mrgreen: .

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob sie 28, 2010 15:22 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

aglo pisze:Dziś Luna okazała swą łaskawość i zasikała tylko sznurówki od butów Seby, a nie same buty :mrgreen: .

W przeciwieństwie do Psota, który obsikał pół boku fotela

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 28, 2010 16:23 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

MaryLux pisze:
aglo pisze:Dziś Luna okazała swą łaskawość i zasikała tylko sznurówki od butów Seby, a nie same buty :mrgreen: .

W przeciwieństwie do Psota, który obsikał pół boku fotela


Też był łaskawy. Mógł cały fotel zasikać.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie sie 29, 2010 14:18 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

aglo pisze:
MaryLux pisze:
aglo pisze:Dziś Luna okazała swą łaskawość i zasikała tylko sznurówki od butów Seby, a nie same buty :mrgreen: .

W przeciwieństwie do Psota, który obsikał pół boku fotela


Też był łaskawy. Mógł cały fotel zasikać.

No w sumie tys prowda

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 6:54 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Feliway w natarciu

aglo pisze:Dziś Luna okazała swą łaskawość i zasikała tylko sznurówki od butów Seby, a nie same buty :mrgreen: .

Jak miło :wink: :roll:

:ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh


Post » Pt paź 01, 2010 14:53 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Powrót do pracy

Wróciłam do pracy.
2 tygodnie temu.
Pewnie dało się to zauważyć na forum (albo i nie), bo moja aktywność spadła do minimum.

Uczę się być pracującą mamą. Uczę się także tego, że nie wszystko musi być na tip-top i że matka też człowiek i czasem nie daje rady.
Nie mam ochoty być klasyczną Matką-Polką z nastawieniem, że rodzina to cała ja.

Trochę siebie dla siebie też chcę mieć 8)

Antoś ma nianię, super dziewczynę. Siatkarkę II-ligową. Polubili się, zresztą koty też Natalię zaakceptowały.
W pracy dużo pracy, dzień mija bardzo szybko.
Luna czasem naleje nie tam, gdzie powinna.

Czyli wszystko gra :ok:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt paź 01, 2010 16:52 Re: Nowe przygody Bruna i Luny-Powrót do pracy

aglo pisze:Wróciłam do pracy.
Nie mam ochoty być klasyczną Matką-Polką z nastawieniem, że rodzina to cała ja.
Trochę siebie dla siebie też chcę mieć 8)
:ok:


I tak trzymać :ok:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 41 gości