Fundacja PJD, Vegas ma swój dom! :-)

U mnie jutro szczepienie. Martwię się, bo jednocześnie musimy się przeprowadzić. Będę zaraz dzwonić do weta i się konsultować...

Nie dadzą kotu spokoju, no...

Loa

starchurka pisze:Nie dadzą kotu spokoju, no...

Loa

raczej:
i znowu lodówka zamknięta

Chciałabym poprosić w imieniu naszej Fundacji o pomoc. Potrzebujemy pilnie trzech kontenerków i jednej kuwety dla kotów (do pomieszczenia, w którym przebywają koty po sterylizacji). Kontenerki wystarczą najprostsze, ważne, by miały solidne zamknięcie i metalową kratkę (konieczność przy przewożeniu nieoswojonych kotów - dodatkowowo zabezpieczamy teraz kontenery paskami, na wypadek gdyby udało się mimo zamknięcia przesunąć kratkę). Potrzebujemy też zwykłej kuwety, bez żadnych specjalnych dodatków.

Każda z tych rzeczy nie kosztuje dużo, ale dla nas każdy taki wydatek jest dużym obciążeniem. Działamy pełną parą, ale każdy grosz w tej chwili się dla nas liczy, Maluszki nie mają Mecenasów, a wiadomo, jak duże koszty generują kocięta.

Bardzo prosimy o pomoc!

Chase z serduszkiem na piersi bardzo prosi:

Nieśmiały Willi ma cichutką - jak to on - nadzieję, że Ktoś pomoże:

A i elokwentna Olga (razem z myszem) przyłącza się...

luelka, zróbmy może tak: kup(cie) kuwetę, daj znać, ile kosztowała, a ja doliczę jej koszt do przelewu dla Zoe.
Może być? Transporter to już jak dla mnie, niestety, za duży koszt.

luelka pisze:dodatkowowo zabezpieczamy teraz kontenery paskami, na wypadek gdyby udało się mimo zamknięcia przesunąć kratkę).

Luelko, zawsze zabezpieczało się kontenerek pasami

(poza jednym durnym przypadkiem Zezika

). Fakt, że teraz się trochę inaczej z kotami jeździ. Przede wszystkim bardzo rzadko jeżdżę z kotami na tylnym siedzeniu, bo to jednak nie do przewidzenia (transporter zawsze może się zepsuć, a niezależnie od bezpieczeństwa kota trzeba mieć jeszcze na względzie własne bezpieczeństwo).

Mrr! :1luvu:

ed.:

ryśka pisze:
starchurka pisze:Nie dadzą kotu spokoju, no...

Loa

raczej:
i znowu lodówka zamknięta

Tak, w przypadku Loi to właśnie o to może chodzić :lol:

mogę Wam dać kuwetę, a kontenerek pożyczyć, jeden z metalowym, a drugi z plastikowym.

Rozmawiałam z Ziółko, przekaże PaJDotkom kuwetę. Dziękujemy!

Jeżeli chodzi o kontenerki, to nadal ich potrzebujemy - niestety pożyczenie rozwiązałoby problem tylko chwilowo, a PaJDotki (i podopieczni Operacji Zabieg) potrzebują ich permanentnie.

Mrr, a może chciałabyś dołożyć się do kontenerka? W Krakvecie taki, o który nam chodzi, kosztuje 39,90 zł:
http://www.krakvet.pl/ferplast-transpor ... -8619.html

Trzy kontenerki to 119,70 gł - gdybyś dołożyła się choć 10 zł, to byłoby 8% całości :kotek:

.

Zapraszam na bazarek, dochód z którego zostanie przeznaczony na kontenerki!

viewtopic.php?f=20&t=117889&p=6474073#p6474073

luelka, dorzucę 20 zł.
Reszta, czyt. papierkologia, zaraz (albo wieczorem) na priv.

Jak tam szczepienie maluchów?

Mrr, wielkie dzięki, aktualizuję więc w bazarku kwotę

.

Shuciaki wylądowały tymczasowo u nas. One są po prostu boskie!!! :love:

Właśnie obracają myszki i piłeczki; mają niesamowity apetyt i chęć do zabawy. :mrgreen:

Wygląda na to, że dzisiejsze szczepienie nie wywarło na nich większego wrażenia. Cudnie skaczą za wędką z zabawką. :mrgreen:

Cukier w kotkach!!! :1luvu:

Komu osłodzić życie, komu?

Czesio 6.04.2015 [*]

luelka pisze:
Chase z serduszkiem na piersi bardzo prosi:

Chase mnie przekonał :lol:

Jakie cuudne kocisko :1luvu:

W poniedziałek wpłacę 30 zł. Mam resztki mojej nagrody, o której nikt nie wie.
Ale to oznacza, że albo poproszę koleżankę o przelew z jej konta( dam jej gotówkę )albo prześlę pocztą ( pieniądze "idą " dwa do trzech dni )

Edytuję:
przydałby się numer konta.

Mulesia, wielkie dzięki :1luvu:

. Zaraz uaktualniam bazarek w takim razie

.

Nasz numer konta jest na stronie Fundacji - www.PodJednymDachem.org

Fundacja na Rzecz Ochrony Zwierząt POD JEDNYM DACHEM
Konto: 29 1050 1445 1000 0090 3004 7683 (ING Bank Śląski S.A.)

Mruczały już: Zoe, Szafirek i Lilka (dokładnie w tej kolejności).

Zoe jest najbardziej ciekawska, Lilka i Szafirek przekonały się już w te parę godzin, że nasze głasianki są fajne i się nadstawiają. Imbir przebywa głównie w królestwie myszek, nieraz towarzyszy też Zoe w jej podbojach i ekspedycjach. :wink:

Wszystkie pokochały tuńczyka. :mrgreen:

Fundacja PJD, Vegas ma swój dom! :-)

Kto przegląda forum