Pućka - czyli przenosimy się na Szczyt paniki i zamykamy..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 30, 2010 18:41 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Ciepła pisze:dzis bylam z Pućką i Nescą na szczepieniu w Lodzi :ok:
tam okazalo się,ze Nesca ma jajuszki 8O 8O
znaczy sie jest to sliczny zdrowy chlopczyk :mrgreen: :ok:
tak czy siak zostal Ozzi - Nesca zaczepiony haha :ok:

:ryk: :ryk:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw wrz 30, 2010 20:00 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Hahahahahaha :ryk:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 30, 2010 20:14 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

KaleidoStar pisze:Hahahahahaha :ryk:


naprawde bardzo smieszne haha :ryk: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 30, 2010 20:15 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Zwłaszcza dla NescOzziego zapewne :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 30, 2010 20:23 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

KaleidoStar pisze:Zwłaszcza dla NescOzziego zapewne :D


jemu to chyba wszystko jeszcze obojetne,a ja wiem dlaczego maly mi posikuje wszedzie,poprostu znaczy teren :mrgreen:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 30, 2010 21:02 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Ciepła pisze:
KaleidoStar pisze:Zwłaszcza dla NescOzziego zapewne :D


jemu to chyba wszystko jeszcze obojetne,a ja wiem dlaczego maly mi posikuje wszedzie,poprostu znaczy teren :mrgreen:


no to Ci się egzemplarz trafił :mrgreen:
Bazyl mój nie znaczył :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 30, 2010 21:11 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
KaleidoStar pisze:Zwłaszcza dla NescOzziego zapewne :D


jemu to chyba wszystko jeszcze obojetne,a ja wiem dlaczego maly mi posikuje wszedzie,poprostu znaczy teren :mrgreen:


no to Ci się egzemplarz trafił :mrgreen:
Bazyl mój nie znaczył :roll:


dzis zawiozlam koldre do prania a 2 dni temu pralam poduszke :evil:
niedlugo to mi sie koldry pokoncza i poduszki haha :mrgreen:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 30, 2010 21:41 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Ciepła pisze:dzis bylam z Pućką i Nescą na szczepieniu w Lodzi :ok:
tam okazalo się,ze Nesca ma jajuszki 8O 8O
znaczy sie jest to sliczny zdrowy chlopczyk :mrgreen: :ok:
tak czy siak zostal Ozzi - Nesca zaczepiony haha :ok:


A to ci heca :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 30, 2010 21:50 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Mereth pisze:
Ciepła pisze:dzis bylam z Pućką i Nescą na szczepieniu w Lodzi :ok:
tam okazalo się,ze Nesca ma jajuszki 8O 8O
znaczy sie jest to sliczny zdrowy chlopczyk :mrgreen: :ok:
tak czy siak zostal Ozzi - Nesca zaczepiony haha :ok:


A to ci heca :lol:


normalnie podoba mi sie natura haha :ok: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 30, 2010 22:52 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Hm... mój Astuś jak był mały znaczył mnie. :roll:
Co gorsza, teraz jak jest niezadowolony i zazdrosny robi to samo.
Kołdry, to jak od ponad pół roku nie używam.
Wyprana leży w wersalce.
Kocyki praktyczniejsze. Jeden w praniu, pod drugim śpię. Kolejnej nocy zmiana, bo ten pierwszy nad ranem zalany.
Dzięki Bogu grzeją i ten drugi w ciągu doby wysycha.
Zamiast budzika mam olewanie.
Słowem, rozumiem, współczuję, nie zazdroszczę. :wink:
A w ogóle to sama jestem sobie winna, bo tą eskalację niezadowolenia sama spowodowałam, biorąc kolejnego tymczasika. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 01, 2010 16:31 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

dzis po nocy jest sucho :ok: ..
moze maly boi sie biegac do kuwety w nocy :roll:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt paź 01, 2010 16:33 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Ciepła pisze:dzis po nocy jest sucho :ok: ..
moze maly boi sie biegac do kuwety w nocy :roll:


No to chyba musisz mu zostawiać zapalone światło :wink: :lol:

:ok:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 01, 2010 16:37 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Mereth pisze:
Ciepła pisze:dzis po nocy jest sucho :ok: ..
moze maly boi sie biegac do kuwety w nocy :roll:


No to chyba musisz mu zostawiać zapalone światło :wink: :lol:

:ok:


to nie pomoze,mysle raczej ze to sprawka Miko :roll: ..
ciagle chce go nosic w pysku do swojego kojca i maly sie boi :roll: ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt paź 01, 2010 16:42 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Ciepła pisze:to nie pomoze,mysle raczej ze to sprawka Miko :roll: ..
ciagle chce go nosic w pysku do swojego kojca i maly sie boi :roll: ..


Matkuje mu? :D
Maleńtas nie znał wcześniej kuwety, może się przyzwyczai :ok:

A jak księżniczka na ziarnku grochu? :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 01, 2010 16:48 Re: Pućka i Ozzi - czyli jak z Neski powstał Ozzi..

Mereth pisze:
Ciepła pisze:to nie pomoze,mysle raczej ze to sprawka Miko :roll: ..
ciagle chce go nosic w pysku do swojego kojca i maly sie boi :roll: ..


Matkuje mu? :D
Maleńtas nie znał wcześniej kuwety, może się przyzwyczai :ok:

A jak księżniczka na ziarnku grochu? :wink:


ona kazdemu malemu kociakowi matkuje :ok: ..
lize brzuszki :ok: ..myje pod ogonkami i nosi do swojego kojca :ok: ..

Pućka ma sie bardzo dobrze :ok: ..
chasa z Ozzim jak wariaci :evil: ..
mam nadzieje,ze niedlugo wyciagniemy jej gwozdz z lapki :roll: ..
coraz lepiej na niej biega i zaczynaja ją denerwowac bandaze usztywniajace :mrgreen: ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 56 gości

cron