Hospicjum"J&j"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 30, 2010 9:17 Re: Hospicjum"J&j".

Obawiam się, ze skutek byłby taki, że te osoby, które sadzą, że ciężko pracujesz, wzmocniłyby swoje zdanie, a te, które uważają, ze się obijasz i tak wiedziałyby swoje :mrgreen:
Wstępniak podobnej treści mógłby za to wpłynać na opinie ludzi dopiero wchodzacych na miau :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw wrz 30, 2010 9:26 Re: Hospicjum"J&j".

Taizu - fakt. A nie ma nic bardziej żałościwego, jak dobijanie się o zrozumienie tam, gdzie z powodu głęboko zakorzenionych uprzedzeń, nie może ono absolutnie zaistnieć. :wink:
Myślałam o osobach - nie tyle nowych na forum, czy po raz pierwszy czytających mój wątek - co raczej o osobach, które nie czytają na bieżąco i systematycznie i taka `sraczkowa epidemia` może spowodować pojawienie się wątpliwości, czy aby na pewno sobie radzę. :lol:
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 9:49 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 30, 2010 9:38 Re: Hospicjum"J&j".

Agn pisze:Taizu - fakt. A nie ma nic bardziej żałościwego, jak dobijanie się o zrozumienie tam, gdzie z powodu głęboko zakorzenionych uprzedzeń, nie może ono absolutnie zaistnieć. :wink:

Dokładnie.
Jak się nie obrócisz - d...a zawsze z tyłu :wink:

Napisz nowy wstępniak.
Jak ktoś zechce - przeczyta i zrozumie.
Albo nie przeczyta.
Ewentualnie - nie zrozumie.
Albo - nie zechce przeczytać lub nie zechce zrozumieć.
Lub też jedno i drugie.
W każdym razie - zapewne skomentuje :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw wrz 30, 2010 9:48 Re: Hospicjum"J&j".

żadne pisanie nic nie da, trzebaby delikwenta (żeby nie powiedzieć denata) na szkołę przetrwania w realu "zaprosić" i to na tydzień przynamniej, wtedy nie byłoby czasu ani siły na wymyślanie i wypisywanie bzdur

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 30, 2010 10:28 Re: Hospicjum"J&j".

Fundacja KOT pisze:żadne pisanie nic nie da, trzebaby delikwenta (żeby nie powiedzieć denata) na szkołę przetrwania w realu "zaprosić" i to na tydzień przynamniej, wtedy nie byłoby czasu ani siły na wymyślanie i wypisywanie bzdur

O właśnie .Święta prawda. :ok: :ok:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 30, 2010 10:58 Re: Hospicjum"J&j".

[quote="Fundacja KOT":35gq6lui]żadne pisanie nic nie da, trzebaby delikwenta (żeby nie powiedzieć denata) na szkołę przetrwania w realu "zaprosić" i to na tydzień przynamniej, wtedy nie byłoby czasu ani siły na wymyślanie i wypisywanie bzdur[/quote:35gq6lui]

E tam, zaraz tydzień... :roll:
Znam [i:35gq6lui]przypadek[/i:35gq6lui], że jeden nocleg wystarczył. :mrgreen: Albo i nawet - jeden cały dzień, bez noclegu. :lol:
A poza tym: [i:35gq6lui]błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli, bo starczyło im przeczytać ze zrozumieniem[/i:35gq6lui]. :twisted:

Tydzień, to dla tych opornych, którzy myślą, że TAK to można dzień, dwa na pokaz zasuwać. 8)
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 9:49 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 30, 2010 11:02 Re: Hospicjum"J&j".

[...]
Ostatnio edytowano Pt gru 30, 2011 4:33 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw wrz 30, 2010 11:26 Re: Hospicjum"J&j".

sanna-ho pisze:Agn, musiałabyś film nakręcić.
Koniecznie z głosem z offu, wyjaśniającym, co w danym momencie robisz i dlaczego.

Obawiam się, że i tak pojawiłby się problem interpretacji.

Jakiś czas temu miałam okazję obejrzeć "słynny" filmik Mirki nakręcony podczas czesania Lordy. Tego samego dnia postanowiłam zająć się futrem Mietka. Szczęśliwie, nie było w pobliżu nikogo życzliwego, kto zdokumentowałby moje poczynania oraz reakcje Mietka.
Zarówno Lorda jak i Mirka to przy nas prawdziwe Oazy Spokoju.
A! Mietek jest krótkowłosym dachowcem. Nie persem.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw wrz 30, 2010 18:35 Re: Hospicjum"J&j".

pixie65 a chcesz mojego Emira do czesania? Twój Mietek to przy nim pikuś zaręczam :lol:
Agn Emir dziękuje i śpi dalej, Ty miałaś kilka dni zasr**e ja mam drugi zatkany - zawsze coś nie ma zmiłuj z sierściami jak nie urok to przemarsz wojsk :mrgreen:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt paź 01, 2010 8:19 Re: Hospicjum"J&j".

PearlRain pisze:pixie65 a chcesz mojego Emira do czesania? Twój Mietek to przy nim pikuś zaręczam :lol:

Dzięki... 8)
Wystarczy mi mój własny Nietykalski, który awanturuje się jakbym go żywcem, cienkimi paskami ze skóry obdzierała :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 01, 2010 11:23 Re: Hospicjum"J&j".

Oj marudzicie kobiety
koty to sama przyjemność
zero nudy
i jak w tytule piosenki z przed lat
"Dzień niepodobny do dnia"
Ostatnio edytowano Pt paź 01, 2010 11:30 przez jarekm, łącznie edytowano 1 raz
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6650
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pt paź 01, 2010 11:26 Re: Hospicjum"J&j".

:ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 01, 2010 11:41 Re: Hospicjum"J&j".

Każda praca, każda czynność może być powodem do zabaw
No czasami chciałoby się powiedzieć
Przestańcie koteczki pomagać
bo niestety przy ich pomocy prosta sprawa zaczyna być pracą kilkugodzinną
Dzisiaj , prosta sprawa, musiałem wymienić napęd optyczny w komputerze
Niby prosta sprawa

Ile potrzeba śrubokrętów do wymiany napędu w komputerze ???

Teoretycznie 5 powinno wystarczyć
Każdy chłopak miałby po jednym
Po odkręceniu jednej strony obudowy
Jeden z chłopaków pobiegł do kuwety
Zapaliło mi się swiatełko ostrzegawcze
Bo to z kuwetą to tradycyjny wybieg, próba wyciągnięcia mnie z pokoju
Oczywiście , w kuwecie mała kropelka
posprzątałem
wracam do pokoju
no i oczywiście w skrzynce narzędziowej po śrubokrętach zostało tylko wspomnienie
a chłopaki siedzą ze zdziwionymi minami "Duży a gdzie schowałeś narzędzia ?"
Poszłem do kuchni zrobić kawę
z pokoju odglosy , znak że coś się dzieje
wracam z kawą, podrodze sobię myślę że teraz to pewnie nawet skrzynki nie będzie
wchodzę do pokoju , skrzynka jest
ale pusta, nawet kombinerki wsiąkły
koty też
nie ma wyjścia, idę po drugą skrzynkę narzędziową
Wracam
kotki siedzą na środku pokoju i się cieszą
OOOOOOOOOOO duży przyniósł następne zabawki
W końcu uszkodzony napęd wyjęty
no ale jak zamontować nowy
kotki grają śrubkami w piłkę, ale fajnie pukają na panelach
kotki szczęśliwe
do czasu
po zabraniu śrubek trochę się obraziły i
i ..........schowały ostatni śrubokręt
no i co teraz ?
na szczęście pomimo zaawansowanej sklerozy
przypomniałem sobie że coś powinno być w łazience
Uf, jest, trochę taki maluśki, do śrubek w zawiasie przy okularach
ale nic to , damy radę
No i w końcu dopiąłem swego
napęd wymieniony
Kotki mialy 3 godziny zabawy
podczas stawiania komputera na miejsce i podłączaniu kabelków
koteczki zgubiły ostatni śrubokręt

Ciekawe po ilu dniach znajdę wszystkie narzędzia?
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6650
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pt paź 01, 2010 11:46 Re: Hospicjum"J&j".

Po przeczytaniu powyższego czuję się dowartościowana. Przy moim licznym stadzie wystarcza mi jeden śrubokręt. Wszystko mam już tak obcykane, że nawet śrubki rzadko mi giną. :king:
Ostatnio edytowano Pt paź 01, 2010 18:59 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 01, 2010 16:18 Re: Hospicjum"J&j".

ale literkę ''t'' w srubokrcie to koty Ci ukradły :mrgreen: :ryk:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 111 gości