
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
e-dita pisze:Słuchajcie, nie wiem czy to pisać, ale może ta informacja się przyda.
Oddałam Hannibala, wrócił do mnie na drugi dzień, bo PŁAKAŁ W NOCY i pani, ktora go wzięła
nie mogła się wyspać do pracy. Poprosiłam, żeby go do mnie przywiozła, przy wkładaniu go na siłę do transportera, Hanni ugryzł w rękę. Ja mu się nie dziwię, sama bym ja ugryzła.
W każdym razie czeka mnie teraz inspekcja sanepidu.
Bardzo żałuję, że naraziłam Hanniusia na taki stres i byłam taka głupia, że uwierzyłam w to, że osoba która pracuje w lecznicy dla zwierząt, będzie umiała zająć się kotem i da mu czas na przyzwyczajenie się do nowego miejsca. Jak widać wystarczył najbardziej bzdurny powód, żeby kota mi oddać, do tego narazić go na następny stres jakim jest badanie przez weta z inspekcji wet.
Dane pani Kamili mogę wysłać na pw.
Pixia pisze:Na budki się piszę, bardzo dobry pomysł.
Edyta przed ds trzeba je wyleczyć i tu jest problem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 99 gości