[WRO] Niki i Leoś - już w DS :)

Agness78 pisze:może jednak jest nadzieja..... psssssssst ale nic narazie więcej nie napiszę
telefon zadzwonił

No to trzymamy :ok:

trzymamy, trzymamy i to z całych sił :ok:

los Niki znam od jej urodzenia, już półtora roku, a kotka nie ma w dalszym ciągu domu na zawsze.....

tak bym chciała jej pomóc....

jessi74 pisze:los Niki znam od jej urodzenia, już półtora roku, a kotka nie ma w dalszym ciągu domu na zawsze..... tak bym chciała jej pomóc....

To już się nie martw tylko mocno trzymaj kciuki :ok:

W sobotę jedziemy do nowego domku, oby na miejscu wszystko wyglądało tak jak podczas rozmów telefonicznych :ok:

Wizyta przedadopcyjna odbędzie się na miejscu, więc mam nadzieję że będzie ok :ok:

Czy jadą oba koty?

Agness78 pisze:
jessi74 pisze:los Niki znam od jej urodzenia, już półtora roku, a kotka nie ma w dalszym ciągu domu na zawsze..... tak bym chciała jej pomóc....

To już się nie martw tylko mocno trzymaj kciuki
W sobotę jedziemy do nowego domku, oby na miejscu wszystko wyglądało tak jak podczas rozmów telefonicznych
Wizyta przedadopcyjna odbędzie się na miejscu, więc mam nadzieję że będzie ok

ale dobre wieści!
:ok:

i jeszcze

Ale oba?

majka2222 pisze:Ale oba?

TAK

Trzymam mocno kciuki

hihi a nie mówiłam że będzie dobrze :1luvu:

dzisiaj sobota, wielki dzień
czekamy na wieści :ok:

kotki już u siebie, mają duży domek i fajnych ludzi :-)

Agness domek się bardzo podoba więc na pewno będzie dobrze :-)

Tak tak, wszystko ok .... kciuki bardzo pomogły :ok:

Rodzina niesamowita! Już dawno nie poznałam takich ciepłych ludzi z tak odpowiedzialnym podejściem do zwierząt,
z tolerancją i miłością dla zwierzaków :1luvu:

Kotki mieszkają pod Świdnicą w malutkiej malowniczej miejscowości
z daleka od ruchliwej drogi, generalnie przestrzeń, zieleń i wszechobecna cisza :ok:

Będą mieszkała w przepięknym dużym domu z małżeństwem ok. 50 letnim.
Podczas adopcji była też ich dorosła córka i wnuczka którzy mieszkają gdzie indziej ale przyjechały zobaczyć nowego członka rodziny :1luvu:

Wszyscy naprawdę super :1luvu:

Kotki od razu zostały wypuszczone na salony

Zwiedzały, wąchały, nie bały się - nawet Niki ( teraz już Miki ) była zaciekawiona i nie schowała się do kąta

a nawet zaczęła bawić się z 3 letnią dziewczynką wędką.
Dziewczynka grzeczna i tak nauczona podejścia do zwierząt że byłam w szoku

naprawdę świadome wychowanie :ok:

pogratulować :ok:

Dzwoniłam przed chwilą. Kotki zjadły i nawet same przyszły do salony posiedzieć na kanapie obserwować swoich nowych dużych.
Ogólnie dużo zwiedzają dom :ok:

a teraz mają chatę wolną bo duzi wyszli do znajomych więc mogą swobodnie się przemieszczać :ok:

Bardzo się cieszę z tej adopcji i mam uczucie że lepiej trafić nie mogły :ok:

Oby tak dalej :ok:

[WRO] Niki i Leoś - już w DS :)

Kto przegląda forum