Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
seidhee pisze:Biedna, udręczona koteczka trafiła na sadystki
Neigh pisze:TO jest jednak kawał małpy podstępnej. Nauczyła się, że wieczorem taka jedna duża i paskudna do kota mało podobna....się skrada i wlewa do pyska jakieś takie gorzkie cuś. Zatem niczym doświadczony partyzant Morcia w okolicach godziny 19.00 rozpoczyna akcje "ukrywamy kota". Kiedy uda mi się zrobić radosne "a kuku". Wtedy przestawia sie na wariant "żywcem nas nie wezmą"
Kurde blade wypisz wymaluj moja Andzia. Dzikim kotom SAMA do oczu krople wpuszczam a TO usiłuje ze mną wygrać......Szalona......Jak świat światem chory kot lekarstwa brał będzie. Wymyślać sobie może a proszę bardzo.
Dodam jeszcze, że naszym zdaniem JEST lepiej. Ponoć kot ( nie sypia ze mną ) w nocy już nie oddycha jak stary astmatyk.
Ostatnio została wyczesana przez Zuzkę. Nie podobało jej się....ale Zuzia ma podejście spokojne acz konsekwentne. Wściekłe syki to ją raczej bawią niż straszą. Noo i kiedy moja córunia udawała sie w kierunku drzwi celem wyrzucenia wyczesanych kołtunów, Milady dopędziła ją przy drzwiach - i pierdut przylała opancerzoną łapą. A MASZ! I zapamiętaj sobie karę - podła niedorosła ludzka istoto!
Zuzanna ryknęła śmiechem na ten akt zemsty:-)
Morka zaszyła się na półce obmyślając zapewne plan ewakuacji z tego domu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości