Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 29, 2010 12:00 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

powinien być wyleczony a tak naprawdę dopiero prawdziwe leczenie zacznie się i dom odwołany :(
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 29, 2010 19:37 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

Spineczka schudła z 1,30 kg do 1,19 kg. Dostała aniprazol, metronidazol i karmę weterynaryjną.
Wetka obstawia robale, ale hasło panleukopenia też padło. Jak zacznie wymiotować, natychmiast do weta.
Temperatura 39,5 :(

Musiałam ją wykąpać do tego wszystkiego, ponieważ była regularnie obsrana od stóp do głów, więc nie było wyjścia.

Za to oczy lepsze..... niby dobrze, ale jakoś mi nie do śmiechu.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 29, 2010 20:57 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

:ok: :ok: :ok: za Spineczkę!!! :( - i proszę nie używać w ogóle tego okropnego słowa na "p" !!!!! :evil:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro wrz 29, 2010 21:01 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

Ja mam wrażenie, ze jak się sypie....to wszystko po prostu.

Kurrrrde no!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw wrz 30, 2010 0:48 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

Kurde blaszka... mam nadzieję, że to nie żadne p. paskudztwo...!

Przy okazji wspomnę, że nasz jeden mały tymczasek od poniedziałku ma biegunkę. Walczymy - czuje się już lepiej, ale kupki książkowej nie ma... Wręcz lało się z niego - teraz jest lepiej. W początkowym wywiadzie wetka sugerowała, że może to mieć związek z nową w domu Fridą (przyszła do nas w sobotę wieczorem). W poniedziałek mały siadał tak, jak ponoć przy pp się zdarza - że siada i się kiwa. Ale może z bólu. On nie wymiotował, ale wczoraj znalazłam zawartość brzucha wypadniętą z naszego kocura z kolei... Na dziś ustalałam, że jak nie przejdzie, to na wszelki wypadek zrobimy morfologię, ale kociak o wiele żywotniejszy dziś już jest. Piszę, bo zachodzę w głowę co się tu pod naszym dachem zaczęło dziać.
Naszej kotce grzyb zasycha - ale u kocura też podejrzewam. Masakra jakaś :(

Frida chodzi teraz koło mnie i skrzeczy po swojemu. Naprawdę fajna z niej kotka, rozczulająca. Nie wspominając o urodzie ;) Tylko wpuszczanie kropel niweczy ciut postępy w oswajaniu - nawet jak nie mam w ręku kropli - w pierwszym odruchu Frida robi hyc za kanapę :( A jak krople dostanie to się obraża - czasem udaje się namówić na głaskanie od razu "po", ale woli ostentacyjnie się czmychnąć.

Ps. Feliway u nas nie bardzo - bo za duża przestrzeń. Nie wiedziałabym nawet do którego kontaktu podłączyć, żeby zadziałało na wszystkich - w szczególności wyluzowało Fridę i naszą kocicę... Chyba że karma uspokajająca.. Pomyślę. A krople bacha po jakim czasie działają..?

Że też nie przewidziałam, że tak się może to ułożyć. U nas jedyny dorosły kocur tymczas, który zamieszał w stadzie - to taki, który chciał resztę atakować. Tak to nie zdarzyło się coś podobnego - szczególnie w przypadku Fridy, która jest pokojowo nastawiona! O ile dziewczyny może by się ustawiły wzajemnie (nasza jest ewidentnie zazdrosna :( ) to nasz kot jest niepełnosprawny i panicznie boi się agresji. Po przestraszeniu się potrafi cały wieczór wyglądać czy "ktoś po niego nie idzie" i wtulać się nam w kolana. Zresztą wyczułam dziś oznaczenie terenu. Nie wiem przez kogo w zasadzie... a na pewno przez stałych rezydentów. Ale ponoć kotce po wyciachaniu nie powinno się zdarzać, prędzej kocurowi...
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 30, 2010 8:14 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

U nas lepiej, tfu, tfu..... Już wieczorem wysłałam Adze smsa, że Spinka lata ze Szczylem po mieszkaniu.
Rano zjadła trochę suchego, trochę mokrego, wody się napiła...... widziałam ją w kuwecie, kupa rzadka, ale nie taka woda z pianą, po prostu rzadka, ale już nie tak śmierdząca strasznie (dobrze, że Młody spał, nie widział jak nurkuję oglądać i wąchać, i tak nie ma o matce najpochlebniejszego zdania).

Za to efektem ubocznym tej choroby jest fakt, że Spinka strasznie się do mnie garnie, mimo tych okropności, które bez przerwy jej wyczyniam. Traktor najgłośniejszy ze wszystkich moich kotów :1luvu:

Młody chory, więc siedzę w domu, nie powiem, że to dobrze, ale przynajmniej mam Spinkę na oku 24h/dobę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 30, 2010 8:23 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

spinca pisze:U nas lepiej, tfu, tfu..... Już wieczorem wysłałam Adze smsa, że Spinka lata ze Szczylem po mieszkaniu.
Rano zjadła trochę suchego, trochę mokrego, wody się napiła...... widziałam ją w kuwecie, kupa rzadka, ale nie taka woda z pianą, po prostu rzadka, ale już nie tak śmierdząca strasznie (dobrze, że Młody spał, nie widział jak nurkuję oglądać i wąchać, i tak nie ma o matce najpochlebniejszego zdania).

Za to efektem ubocznym tej choroby jest fakt, że Spinka strasznie się do mnie garnie, mimo tych okropności, które bez przerwy jej wyczyniam. Traktor najgłośniejszy ze wszystkich moich kotów :1luvu:

Młody chory, więc siedzę w domu, nie powiem, że to dobrze, ale przynajmniej mam Spinkę na oku 24h/dobę.


całe szczęście, że lepiej!!!!!!! (szkoda, że nie ma ikonki "ufffff")!

traktor mówisz...... - no to by się zgadzało z tą opinią, że to kolejny nieufny i przerażony kot do oswojenia........ :wink: :twisted:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw wrz 30, 2010 8:26 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

joluka pisze:traktor mówisz...... - no to by się zgadzało z tą opinią, że to kolejny nieufny i przerażony kot do oswojenia........ :wink: :twisted:


Wszyscy mnie oszukują :crying: Wiedzą, że lubię to mi podrzucają domowe i mówią, że dziczki..... cóż za tupet!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 30, 2010 8:30 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

spinca pisze:
joluka pisze:traktor mówisz...... - no to by się zgadzało z tą opinią, że to kolejny nieufny i przerażony kot do oswojenia........ :wink: :twisted:


Wszyscy mnie oszukują :crying: Wiedzą, że lubię to mi podrzucają domowe i mówią, że dziczki..... cóż za tupet!


Nie nudzisz się aby? Bo jak tak, to ja Ci mogę jeszcze to drugie dzikawe podrzucić. Bo ja niestety w pracy, w domu dwa chore koty ( nie licząc własnych) + to małe.......i naprawdę momentami nie wiem w co ręce włożyć....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw wrz 30, 2010 8:33 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

Dziękuję Ci za Twą dobroć..... mam jeszcze Bobbiego Browna, którego ulubionym zajęciem jest szczanie gdzie popadnie :evil: Jakoś mi nie nudno.... :evil:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 30, 2010 8:52 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

spinca pisze:Dziękuję Ci za Twą dobroć..... mam jeszcze Bobbiego Browna, którego ulubionym zajęciem jest szczanie gdzie popadnie :evil: Jakoś mi nie nudno.... :evil:


:-) A już myślałam, ze Cię uszcześliwie.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw wrz 30, 2010 12:04 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

Mam tu takie jedno co mnie uszczęśliwia :1luvu:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 30, 2010 13:41 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

spinca pisze:Mam tu takie jedno co mnie uszczęśliwia :1luvu:

Obrazek


na tym zdjęciu malutka przypomniała mi mojego Malwiniaczka..... :cry: - jaki słodziak.... :1luvu:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt paź 01, 2010 10:30 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

Dziewczyny
a. moje dt dziś zostało powtórnie odrobaczone. Czeka je jeszcze jedno odrobaczenie tak na wszelki wypadek. Waga 1,600 -HA! A to najmniejsze i najdrobniejsze było! I najdziksze i ostatnie złapane.

I druga WAŻNA kwestia potrzebujemy kogos do wizyty przedadopcyjnej w Katowicach.......Pani marzy o tricolorowym kocie ( nie wiem którym). To jest daleko fakt.....ale....
Nie ma balkonu, mieszka w bloku, na lato ponoć w oknach sa siatki. Może kota wyprowadzać ( zna pojęcie szelki). Jest już na emeryturze.....
Achaś kot nie musi być długowłosy...
Wyraża zgodę na umowę, wizytę itp.

Kogo mamy jędzowatego adopcyjnie w Katowicach :twisted: ??
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt paź 01, 2010 10:50 Re: Puchate, piękne,a la NORWESKIE kotki! Oswajamy, leczymy. DS!

"Mikuś" mi przychodzi do głowy, ale ona z Sosnowca jest.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości