KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc! Wkrótce dojdą maluchy :(

[Killatha]

echhh
serce się kraje, że nie można pomóc wszystkim

[Kinya]

Koty były dziś koszmarnie głodne. Rzucały się na karmę, zjadły jej tyle (chociaż na śmietniku były tylko trzy!) że musiałam jechać do pobliskiego sklepu i dokupić, bo to co przywiozłam zniknęło na poczekaniu
Niestety od jakiegoś czasu wydaje mi się, że nikt się nimi nie zajmuje, dziś na murku leżały jedynie stare skorupki po jajkach W miseczkach (które były tak jak je ostatnio zostawiłam) spleśniała, szara maź

Dwa z kotów dały mi się pogłaskać, zwłaszcza milusiński jest piękny czarny kocur, BARDZO PROSZĘ MIEĆ GO NA UWADZE GDYBYŚCIE WIEDZIELI, ŻE KTOŚ CHCE TAKIEGO KOTA ZAADOPTOWAĆ. Z bólem serca go tam zostawiałam, przytulał się, ale naprawdę nie mogę go wziąć do siebie


To biało-bure najpierw dziczyło, ale potem też się dało pogłaskać, nie wiem czy to nie z desperacji spowodowanej głodem


Cała trójeczka




Bure zdystansowane.

[Kinya]

A z drugiej stronie osiedla spotkałam coś burego (miało kłapciate uszy, może z powodu padającego mu na głowę deszczu, więc nie widziałam czy uszko nacięte) i coś małego białego z niewielkimi znaczeniami


Bure


I najmłodszy przedstawiciel kłajskiej czerady:

Jeśli to dziewczynka, to możemy się niebawem spodziewać kolejnych niechcianych kociaków

[Tweety]

niestety, p. Jan chyba zmienił telefon, dzwoniłam przez kilka dni bezskutecznie więc trzeba będzie jechać w ciemno z karmą.

[Killatha]

trzymam kciuki za Wasze kociaki
u mnie też ostatnio z adopcjami zastój

[Kinya]

trzymam kciuki za Wasze kociaki
u mnie też ostatnio z adopcjami zastój

Stamtąd nie ma za wiele do adopcji, w tym tygodniu nie było już czarnuszka Młode kociaki są dzikie, nie ma co ich uszczęśliwiać na siłę, trzeba dbać aby miały tam zapewnione możliwie dobre warunki i nie rozmnażały się.
Ostatnio przygotowujemy budki na zimę, bo od tego zapewne w dużym stopniu zależy czy koty z Kłaja przeżyją mrozy.

Dzięki, że jesteś na wątku Jakoś o tych kotach świat już zapomniał

[gerardbutler]

jak tam kociaki? sa szanse na domki?

[Tweety]

niestety, Pana Jana nadal nie udało się namierzyć, od sąsiadów wiemy, że wraca późno, bo pracuje do 18-stej. Zostawiliśmy 16 kg karmy z prośbą o przekazanie jej Panu Janowi i kontakt do nas a w miejscu gdzie koty zbierają się zostały postawione dwie budki i też zostawione trochę karmy. Koty w polu widzenia dwa ale na tyle daleko, że nie dało się sprawdzić czy miały nacięte uszka

[gerardbutler]

tak mi przykro biedne koty nikt ich nie chce

[thor]

nie czytałem całego wątku
jeżeli jest wam potrzebny domek dla kotów mogę jeden wam zaoferować ale musielibyście załatwić sobie kwestię transportu
fotki domku są tutaj:
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/gal-domki2008.php

[Tweety]

nie czytałem całego wątku
jeżeli jest wam potrzebny domek dla kotów mogę jeden wam zaoferować ale musielibyście załatwić sobie kwestię transportu
fotki domku są tutaj:
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/gal-domki2008.php

witam Cię ponownie u kłajszczaków Lutra często jeździ na tej trasie to mogłaby od Ciebie odebrać, bardzo dziękuję A domki super!

[thor]

w takim razie czekam na kontakt
jeden domek moge dać na już

[Tweety]

jako, że domek wiezie Lutra, która za nic nie poradzi sobie sama z jego wytarganiem z samochodu a p. Jan jest chory to przywieziemy domek w tygodniu wieczorem i ustawimy. Okazało się, że pojawiła się 4 kociaków 2-miesięcznych, dzikich okrutnie, wiosna trzeba będzie je wyłapać do ciachnięcia i spróbować zlokalizować mamunię i też łapnąć. Na ten moment koty ponoć radośnie polują więc na karmienie nie przychodzi ich za dużo, ok. 8 sztuk

[Killatha]

zrobi się zimno i mokro to będą przychodziły częściej
trzymam kciuki za odłowienie i sterylki

[Tweety]

super profesjonalny domek z fundacji "Zmieńmy świat" został ustawiony na kłajskim osiedlu. Bardzo dziękujemy za wsparcie tamtejszych kociaków Teraz zima powinna być dla nich nieco łatwiejsza do przeżycia.