Rosyjska niebieska-białaczka?-ma dom u córki EWY!!

CatAngel bardzo bardzo dziękuję!! :1luvu:

ja podaje swoim kotom kupiony w aptece syrop betaglucanowy - jest zdecydowanei tanszy , jako ze syrop lepszy do podawania bo w strzykawce naciaga sie centymetr i do pyszczka - jest slodki wiec koty nim nie pluja

Czy kicia będzie miała robione dalsze badania? (chodzi mi o te co do Niemiec się krew wysyła), może gdzieś na wątku jest info ale nie znalazłam dlatego pytam, bo warto by było w miarę szybko to sprawdzić.

czytałam tu że w labokin polska (filia niemieckiego labokinu) prawie połowę taniej niż za pośr.weta-tel 226919310

smarti pisze:czytałam tu że w labokin polska (filia niemieckiego labokinu) prawie połowę taniej niż za pośr.weta-tel 226919310

to może warto tu wykonać badania, taniej i zapewe szybciej, a czasu coraz mniej.....

Ewo czy podejmiesz się wykonania badań?

Mogę się dorzucić troszkę...

W cenniku 2009/10 Laboklinu jest cena 110 za test PCR i 35 za ELISSA na białaczkę. Taki cennik ma moja wetka, bo akurat wczoraj z nią o tym rozmawiałam. Umawiałyśmy się na testy mojego kocurka.

do domku niebieska koteczko :1luvu:

Rozmawiałam juz Laboklin. Badania powinny być wykonane w ok 6 tyg po pierwszym pozytywnym teście. Wykonanie ich to nie jest problem. Tylko nie wiem jeszcze gdzie "przechować" koteczkę do tego czasu. Szukam domku. U mnie może być do 9 października.
Koteczka zdrowieje, rana goi sie bardzo dobrze, dziąsła też. Tylko kłopot jest bo ona nie chce sama jeśc. Muszę ją karmić strzykawką lub łyżeczką. Chętnie siedziałaby cały czas na kolanach, tylko ja nie mam tyle czasu. Myślę, że ona bardzo tęskin do swego dawnego trybu życia. Siedzenie w zamknięciu to dla niej męka.
Wczoraj dostała też Zylexis (chba nie przekręciłam nazwy?)

Ewa mi dzisiaj rano napisała, że była z kicią u weta. Szwy goją się bardzi ładnie. DZiąsła tez ponoć się poprawiły, ale skubana sama nie chce jeść. Ewa karmi kicię strzykawką i wtedy je. Podobno smutna strasznie z niej kotka. Ona tęskni za swoim Dużym..... Domku gdzie jesteś?????? Tak jak pisała Natalia, koteczka ma DT do 9 października, potem znów bezdomność...., a tam zapewne szybka śmierć. Ona musi mieć dom, który o nią zadba, tak jak to teraz robi Ewa. Jej trzeba pilnować aby jadła, dużo głaskać, ona uwielbia spać na kolanach,zaczyna mruczeć zaraz po jej dotknięciu..... Cudowna, milusińska koteczka, która pilnie szuka domku

No to napisałyśmy to samo

kicia szuka domku, czas leci szybko...

czyli z tego co zrozumiałam badania powinny być zrobione dopiero za 2 tygodnie, jak kicia będzie już na ulicy....szkoda że trzeba tyle czekać, jest coraz zimniej a kicia jeśli ma białaczkę to ma słabą odporność... :cry:

jeśli kicia tak szybko zdrowieje to może nie jest tak chora jak sądzono..
a co jeśli jednak wcale nie ma białaczki a pójdzie na ulicę...
jeśli badania się nie potwierdzą ...
Ewa-czy musisz ją oddać 9-go? może potrzymaj ją do czasu badań-przecież jeśli się nie potwierdzą czyli jesli jest zdrowa to ustaje przyczyna dla której chcesz ją oddać?-czy się mylę,bo może czegoś nie doczytałam...jesli jest zdrowa to tez jej nie chcesz zatrzymać?

Słusznie - najlepiej byłoby ją przetrzymać do czasu badań. Zwłaszcza, jeśli okazałoby się, że pierwszy test był fałszywie dodatni.

A jaki kicia ma stosunek do innych kotów? Nie pamiętam czy gdzieś o tym jest na wątku?

W sprawie stosunku do innych kotów to się nie wypowiem bo na blokach widywałam ją ciagle samą. U Ewy jest izolowana, więc też raczej marne szanse na sprawdzenie.

Rosyjska niebieska-białaczka?-ma dom u córki EWY!!

Kto przegląda forum