Kay [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 28, 2010 19:27 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Cameo pisze:margo22, Torina jadła Hillsa z/d. W sumie mogłabym to zamówić, ale zastanawiam się, czy ta karma nie zaszkodziłaby Kayowi :?: on powinien jeść k/d a nie żarcie dla alergików ;)


Tu wszystko zależy od tego jakie są problemy (czym ta biegunka jest spowodowana)-jeśli alergia lub lamblie to karmy dla alergików są łagodne dla jelit i lekkostrawne. Do tego zależy też jak b. złe są wyniki nerkowe-jeśli nie tragiczne, to kot niekoniecznie musi jeść karmę nerkową, a nawet w początkowych stadiach PNN jest to niewskazane. U nas karma nerkowa była ostatecznością-wiedzieliśmy, że kot ma silną alergię na kurczaka i zboża (które w tych karmach występują). Ponieważ wyniki nie były złe-razem z wetem postanowiliśmy spróbować hillsa d/d. Oprócz tego dodajemy do karmy Renalzin (wiążący toksyny i fosfor) Odpukać wyniki poprawiły się i na razie są dobre.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Wto wrz 28, 2010 20:10 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Skończył się Orijen, dlatego od dzisiaj wszystkie koty jedzą Renala. W piątek przyjdą dwa opakowania TOTW, jeden dla moich kotów i drugi dla tymczaski...

margo22, to zależy od wyników, jutro ostatnia kroplówka, a w czwartek badania. Jak ten Renal się skończy to będę myśleć...

Kay czuje się coraz lepiej, normalnie je, pije, śpi mniej niż dotychczas, już nie jest jak szmatka :1luvu: Dzisiaj siedział pod parasolem, a kiedy do niego zajrzałam, to na mnie nasyczał :lol: Już mnie nie lubi, ale ja się tym nie przejmuję ;) mam jeszcze Bukę, która jest szalenie miziasta ;) to wystarczy.

Jeszcze za czasów dożylnej kroplówki [do powiększenia]

Obrazek Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 20:13 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Cameo pisze:
Kay czuje się coraz lepiej, normalnie je, pije, śpi mniej niż dotychczas, już nie jest jak szmatka :1luvu: Dzisiaj siedział pod parasolem, a kiedy do niego zajrzałam, to na mnie nasyczał :lol: Już mnie nie lubi, ale ja się tym nie przejmuję ;) mam jeszcze Bukę, która jest szalenie miziasta ;) to wystarczy.


Kay syczy, bo się boi, że mu znowu zafundujesz jakieś atrakcje :mrgreen: . Ale przejdzie mu.

Cameo pisze: Jeszcze za czasów dożylnej kroplówki [do powiększenia]

Obrazek Obrazek

Ale jest piękny.... :1luvu: :D
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto wrz 28, 2010 20:18 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Kamila, przede wszystkim zrób Kayowi porządne badanie moczu z posiewem i antybiogramem, bo przy takim poziomie leukocytów masz pewne zapalenie, a dopóki nie wiesz jaka to bakteria i na co wrazliwa, to renal nic Ci nie da, pierwotnym problemem najprawdopodobniej jest pęcherz i dopóki nie będzie wyleczony (antybiotyk podaje się 4-6 tyg. zwykle), to nerki nadal bedą obrywac. Tutaj każdy dzień ma znaczenie.
Mozesz odpuścić Renala w tym momencie, bo to nie jest ten poziom uszkodzenia nerek, trzeba kontrolowac poziom fosforu, wapnia, sodu i potasu. Zresztą, jak wskazują badania dla nerkowców nie tyle jest istotna ilość białka, co jego jakość i odpowiedni stosunek fosforu i wapnia.
Pełne badanie moczu (posiew+antybiogram i badanie ogólne) plus jonogram z krwi to jest absolutne minimum w takich przypadkach.
U Kaya priorytetową sprawą jest wyleczenie, a najpierw dokładne zdiagnozowanie zapalenia pęcherza.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto wrz 28, 2010 20:33 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Tu jeśli coś nerkom dolega to ewidentnie od pęcherza - przerabiałam (i znów przerabiam) to samo z moją Mendą. Jak pęcherz wrócił do normy, szybko poprawiły sie też wyniki nerkowe.
Spróbuj też z karmą dla seniorów, ona jest "lekka" dla wszystkich organów. Z mokrej polecam RC Oral i Iams Senior. Jakby nie chciał jeść, dobrze karmi się na siłę weterynaryjnym Kattovitem.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto wrz 28, 2010 20:38 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Kay lubi na mnie syczeć z byle powodu :mrgreen: jest strasznie pyskaty, ale teraz przechodzi samego siebie ;)

Milena, wykonuję Kayowi badania, które zwykle doradzają mi weci, a wiem że oni nie naciągają mnie na niepotrzebne koszty, przy okazji, dobrze "prowadząc" kota. Widzę jego pierwszy dzień w lecznicy i ten dzisiejszy. Jest bardzo duża poprawa.

Po prostu zaniosłam mocz, który został zbadany metodą paskową, i nie dyskutowałam w tym temacie. To było "moje" pierwsze badanie moczu, więc skąd miałam wiedzieć że wykonuje się je dodatkowo z posiewem? Krew będzie miał oczywiście zbadaną z jonogramem, o ile ten jonogram "przyjdzie" do naszej lecznicy. Jest co prawda w naszym mieście lecznica, która wykonuje takie badania krwi, ale nie cieszy się dobrą opinią, i tamtejszym wetom trzeba po prostu patrzeć na ręce...

Kay dostaje jakieś antybiotyki + Ipaktine i UroVet.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 20:41 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Zapytaj, czy możesz zamienić Ipakitine na Rubenal - Ipakitine często powoduje problemy żołądkowe. U mojego Rycha Rubenal sprawdzał się super, brał 3 lata.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto wrz 28, 2010 20:42 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Oprócz antybiotyków warto też podawać sok z żurawiny (są sproszkowane w kapsułce), glukozamine, albo gotowe preparaty np. Urinovet, to wspomaga leczenie i zapobiega nawrotom choroby.

Posiew jest bardzo ważny, ja zaczęłam badać tak wszystkie moje koty, utajone zapalenia pecherza wyszły u kotów, które w badaniach krwi nie miały śladu odchyleń i absolutnie żadnych objawów :?

Avian, Ipakitine i Rubenal mają różne działania i wskazania. Ipakitine bez jonogramu tym bardziej nie powinno być podawane, jeśli nie wiadomo, czy jest problem z fosforem i jak wygląda poziom wapnia.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto wrz 28, 2010 20:43 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Dzięki Iza, zapytam o ten Rubelan. A Alusal też może dostawać?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 20:47 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

milenap pisze:Oprócz antybiotyków warto też podawać sok z żurawiny (są sproszkowane w kapsułce), glukozamine, albo gotowe preparaty np. Urinovet, to wspomaga leczenie i zapobiega nawrotom choroby.


Przepraszam, Kay dostaje coś z żurawiną, chyba ten Urinovet, nie UroVet :oops: przekręciłam nazwę :oops:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 20:47 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Kamila, ja nie chce Tobie niczego wytknąć, zrozum, ze mówie Ci o tym dla dobra Kaya.
Mnie też weci kiedyś przekonywali, ze posiew to "jeszcze niepotrzebny".
I co mi z tego wyszło? 2 koty, które odeszły na nerki, a zaczęło się od banalnego zapalenia pęcherza.
Owszem, kiedyś "zaoszczędziłam" tą stówe na posiewie, a potem wydałam ileś razy wiecej na transuzje i wszystko co możliwe. Zbyt późno.

Moze gdybym się kiedyś uparła, zeby od razu zrobić posiew byłoby inaczej?

I włąśnie dlatego zawsze będę wszystkich przed tym przestrzegać i namawiać, żeby po prostu żądać wykonania tego niedocenianego badania.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto wrz 28, 2010 20:50 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Cameo pisze:Dzięki Iza, zapytam o ten Rubelan. A Alusal też może dostawać?

No matkozcórką, po co???? Alusal podaje się wtedy, kiedy przewód pokarmowy (śluzówka) podrażniona jest mocznikiem w zasadzie w bardziej już schyłkowej postaci PNN. Chyba, że masz inny powód podawania Alusalu? Wet kazał?

Edit: Rubenal. Wyciąg z korzenia rzewienia. To też podaje się w późniejszych stadiach mocznicy.
Ostatnio edytowano Wto wrz 28, 2010 20:52 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto wrz 28, 2010 20:52 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Milena, tu naprawdę nie chodzi o koszt tego badania! uwierz mi! po prostu nie wiedziałam że wykonuje się takie badanie moczu. Będę rozmawiać o tym z wetką, mam nadzieję że istnieje taka możliwość, w końcu dzięki mnie, sprowadzą do lecznicy testy na lamblie ;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 20:53 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

One wszystkie wiążą fosfor, trzeba by zrobić badanie krwi (elektrolity), żeby określić poziom fosforu, sodu, wapnia, potasu i magnezu. Ja dawałam i alusal, i rubenal, za to szybko zrezygnowałam z ipakitiny. Myślę, że to i tak nie na długo te preparaty, bo nerki pewnie wrócą do normy jak zaleczycie pęcherz. Alusal jest wskazany przy wysokim moczniku, który może powodować podrażnienie ukł. pokarmowego.

Pewnie dajesz Urinowet Cat - mój się tym zapija ostatnio ;) to ma kocimiętkę w składzie :lol: I zaraz leci do kuwety, więc efekt pożądany jest :ok: Jeszcze na oczyszczenie pęcherza daję Rowatinex (ludzkie kapsułeczki, bez recepty, działają antybakteryjnie). Daję teraz Mendzie, a Rychu dostawał prawie 2 lata - lepiej po tym sikał.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto wrz 28, 2010 21:00 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Milenap, Kay ma pH moczu 5, czyli zbyt kwaśny... Żurawina, o ile kojarzę (acz upierać się nie będę) działa zakwaszająco. Coś mi sie wydaje, że skoro prawidłowe pH moczu kota jest 6,0 - 6,5, to Kaya należałoby wręcz alkalizować... Dlatego dieta niskobiałkowa. No i... Dlatego sugerowałam zrobić osad z moczu i potwierdzić/wykluczyć, a jeśli potwierdzić to określić rodzaj kryształów w moczu. Nie chcę się bawić w jajco mądrzejsze od kury - po prostu mam w domu i struwitowca i speca którego trzeba alkalizować bo sobie moczany amonu i ksantyny hoduje. Żeby było śmiesznie, obaj mają idealne pH. :roll:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 139 gości