Lonia stworzonko o dużej energii i Blanka cudna trikolorka

rozmarzona Blanka :ok:

Uploaded with ImageShack.us

Lonka, prawdziwa dama, tylko z torebką :ryk:

Uploaded with ImageShack.us

...albo w torebce :ok:

Uploaded with ImageShack.us

no a jak panienka musi miec torebkę ciesz się że nie dobiera się do twoich perfum.

puk puk, czyżby wszyscy na wakacjach :?:

pewnie tak :ryk:

Halo...halo...my już po urlopie :lol:

A co tam u Was Dziewczynki???????

Pamiętam małą Blankę z wątku zuzi96. Takie słodkie i kochane stworzątko z kolorowym ogonkiem :love:

ale nie ma się czemu dziwić, w końcu wszystkie tymczasiki zuzi96 są rozpieszczone, wychuchane i znajdują dobre domki

Ślicznie wyrosła "mała" tricoloreczka :kotek:

i ma koleżankę do wspólnych zabaw i dzikich harców :kotek:

zuzia96 pisze:Halo...halo...my już po urlopie A co tam u Was Dziewczynki???????

wakacyjne lenistwo wciąż trwa :ryk:

witam się z wami co tam u was słychac?

Tak, Blanka wyrosła na piękną koteczkę :love:

u mnie była jeszcze takim małym skrzacikiem. Była bardzo grzeczna, to mój najgrzeczniejszy tymczasik :love:

Pamiętam, jak ją znalazłam w grudniu wieczorem, a na noc zapowiadali olbrzymie mrozy. Maluch siedział pod śmietnikiem i pomiaukiwał, a ja przechodziłam tamtędy zupełnie przypadkowo, bo zwykle jeżdżę tamtędy autem. Gdybym jechała, to szansy na zobaczenie jej nie miałabym żadnej. Pamiętam też, że tej nocy napadało mnóstwo śniegu, a na drugi dzień była taka zawieja, że nie można było rozwieszać ogłoszeń, bo wyrywało z rąk (a ja naiwna miałam jeszcze nadzieję, że ktoś będzie kotka szukał).
Teraz Blanusia jest szczęśliwa i dziękuję Ci za to Dorotko Obrazek

A zamiłowanie do pudeł Blanka ma chyba po wujku Maksiu, bo on też kocha wszystkie pudła i nie mogę wyrzucić żadnego. Dopiero jak nim Maksiu wyszura tak, że już wstyd to trzymać w domu, to wyrzucam w tajemnicy przed nim :ryk:

panimama pisze:witam się z wami co tam u was słychac?

u nas leniwie, bo się jesień zbliża

zuzia96 pisze:
Tak, Blanka wyrosła na piękną koteczkę u mnie była jeszcze takim małym skrzacikiem. Była bardzo grzeczna, to mój najgrzeczniejszy tymczasik
Pamiętam, jak ją znalazłam w grudniu wieczorem, a na noc zapowiadali olbrzymie mrozy. Maluch siedział pod śmietnikiem i pomiaukiwał, a ja przechodziłam tamtędy zupełnie przypadkowo, bo zwykle jeżdżę tamtędy autem. Gdybym jechała, to szansy na zobaczenie jej nie miałabym żadnej. Pamiętam też, że tej nocy napadało mnóstwo śniegu, a na drugi dzień była taka zawieja, że nie można było rozwieszać ogłoszeń, bo wyrywało z rąk (a ja naiwna miałam jeszcze nadzieję, że ktoś będzie kotka szukał).
Teraz Blanusia jest szczęśliwa i dziękuję Ci za to Dorotko

A zamiłowanie do pudeł Blanka ma chyba po wujku Maksiu, bo on też kocha wszystkie pudła i nie mogę wyrzucić żadnego. Dopiero jak nim Maksiu wyszura tak, że już wstyd to trzymać w domu, to wyrzucam w tajemnicy przed nim

dziękuje

Dorotko, co słychać u Was?? Jak dziewczynki?? Daj znać

Z wieści u nas to Feluś już jest w swoim domku, a ja mam teraz na tymczasie całą kocią rodzinkę :roll:

zuzia96 pisze:Dorotko, co słychać u Was?? Jak dziewczynki?? Daj znać

Z wieści u nas to Feluś już jest w swoim domku, a ja mam teraz na tymczasie całą kocią rodzinkę

Witaj Zuziu, cieszę się że Feluś już w swoim domku, ale widzę, ze kociaków Ci nie brakuje :roll:

U nas wszystko dobrze, kocie panienki są zdrowe, pięknie rosną, czasem aż się dziwie, że już takie duże, Lonka coraz spokojniejsza, chociaż nadal zdarzają jej się dzikie harce :ryk:

Blanusia coraz piękniejsza, jest ulubienicą moich gości, bo to taka dama :1luvu:

Najbardziej cieszy mnie to, że obie koteczki ze sobą współgrają, Lonka zaraża Blankę energią, a Blanusia oddaje za to kociej siostrze dużo czułości.

Oj co ja bym bez nich zrobiła :?: