Jak wychodziłam z moimi psami ,najpierw z Pedrem i Fibim to go jeszcze nie było a jak zeszłam z Myszka to na schodach znalazłam rannego gołębia , skrzydło wlecze prawie po ziemi




Moderator: Moderatorzy
KaleidoStar pisze:Cholera, szkoda, że to tak daleko
KaleidoStar pisze:Mogłabym się nim zaopiekować, ale właśnie ten transport... Mój głąb kiedyś jechał ze mną na wakacje i cztery godziny w aucie zniósł źle.
Ale w piwnicy powinno mu być dobrze, daj mu karton w miarę duży, żeby się nie telepał po zimnym pomieszczeniu. W ciszy i ciemności będzie mniej zestresowany...
KaleidoStar pisze:Szkoda, że mam tak daleko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości