Pytałam weta o Calm RC. Powiedział, że to pic na wodę

poza tym jest mało dietetyczna a Nuśka musi teraz miesiąc jeść Intestinal. No i właśnie mam problem, bo mimo, że przez ubiegły tydzień intestinal wchodził ze smakiem, to teraz Nuśka go już prawie nie je, znudził się. Rano wychodziłam i zostawiłam chrupki w miseczce... wróciłam po 5 godzinach i nic nie ubyło

Natomiast Nuśka siedziała przy mojej torebce i wyszperała z niej wędlinę, zaczęła wyciągać ją skubiąc woreczek. Ona by zjadła coś innego dla urozmaicenia, ale... nie wolno. Nad trawką też przesiaduje, a gdy zabieram to patrzy prosząco, żeby jej dać.
Popełniłam straszny grzech właśnie i dałam jej wylizać kubeczek po jogurcie... truskawkowym

Stała nade mną z maślanymi oczami.
Nad ranem było coś a'la mini paw. Miała jedną torsję i puściła ślinowego pawia wielkości splunięcia. Nie przejęłam się tym zbytnio, bo nie był to taki normalny paw. Potem już był spokój.